To już nie konflikt Rosja-USA wyznacza granice nowego światowego ładu. Eksperci, nawet ci krytycznie nastawieni do polityki zagranicznej Moskwy, są tu zgodni. Zmienia się też stosunek Unii do Rosji, jej stanowisko łagodnieje.
Dokonuje się to jednak po cichu i dyplomatycznie. Z nieskrywaną niechęcią przyznaje to nawet w swoich analizach Agnieszka Legucka, a także Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Formalnie stosunki pomiędzy UE oraz państwami NATO i Rosją formalnie pozostają chłodne, zaś krytycy Moskwy ukuli powiedzenie o „efekcie Trumpa”. Miało być nim rozbicie paktu północnoatlantyckiego od wewnątrz, za które odpowiada obecny prezydent Stanów Zjednoczonych – a na którym skorzystać na wielu poziomach miałaby Rosja.
Formalnie stosunki pomiędzy UE oraz państwami NATO i Rosją formalnie pozostają chłodne, zaś krytycy Moskwy ukuli powiedzenie o „efekcie Trumpa”. Miało być nim rozbicie paktu północnoatlantyckiego od wewnątrz, za które odpowiada obecny prezydent Stanów Zjednoczonych – a na którym skorzystać na wielu poziomach miałaby Rosja.