Pierwsza od 7 lat wizyta premiera ChRL w Australii. Premierzy Australii i Chin - Anthony Albanese i Li Qiang podczas ceremonii w Canberze. Fot.printscreen YT |
To nie jest byle co takie porozumienie, bo Australia ma bardzo długą linię brzegową, która jest również australijską granicą, a którą trzeba pilnować. A najlepsze do tego podobno są okręty wojenne napędzane energią jądrową.
A przed kim Australia ma się bronić? Przed Chinami oczywiście, które panują na tamtych wodach, zbudowały sztuczne wyspy na Morzu Południowo-Chińskim gdzie mają bazy dla własnych okrętów podwodnych, nie wiem czym tam napędzanych i straszą wszystkich naokoło.