Victor Farr, szeregowy z 1 Batalionu Piechoty, był jednym z pierwszych, którzy wylądowali w Anzac Cove ( półwysep Gallipoli w Turcji) tuż przed świtem 25 kwietnia 1915 roku.Ponad 60 000 Australijczyków nigdy nie wróciło...
Obelisk ANZAC w Remembrance Park
w Lidcombe. Fot. D.Wawrzyniec
W tym chaosie zawieruchy bitewnej Farr zaginął. Kiedy 29 kwietnia odbył się pierwszy apel, nie pojawil się na nim, nigdzie go nie było. Jego zapis został zmieniony na "zaginiony", co z pewnością wprawi każdego rodzica w ślepą panikę. Dopiero w styczniu 1916 roku ustalono, że Farr zginął w akcji w Turcji między 25 a 29 kwietnia. W chwili śmierci miał 20 lat.
Jego matka, Mary Drummond, spędziła miesiące w agonii, czekając na jakiekolwiek wieści o swoim jedynym dziecku. Jej początkowy szacunek dla władz ustąpił miejsca coraz bardziej rozpaczliwej i gniewnej korespondencji.