Pour nous, la Patrie, c‘est le sol et les ancêtres, c‘est la terre de nos morts.(Maurice Barrès)
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu obchody Święta Zmarłych wiązały się na Mazowszu i Podlasiu z bogatą obrzędowością ludową, która była reliktem czasów przedchrześcijańskich. Dziś stopniowo stare zwyczaje wypierane są przez obrzędy kościelne, nabożeństwa i modły odprawiane przez księży na cmentarzach. Wśród nich popularne są na przykład tzw. „wypominki”, będące rodzajem odmawianej na cmentarzach modlitwy połączonej z wywoływaniem imion pochowanych tam zmarłych. Pojawiły się też składane na grobach wieńce i bukiety sztucznych kwiatów.
1. i 2. listopada cmentarze odwiedzane są przez tłumy ludzi, którzy starają się przynajmniej zatrzymać przy miejscach pochówku swych bliskich. Na tonących w kwiatach grobach płoną znicze. Zgodnie z polską tradycją, ich płomienie oświetlają też mogiły zapomniane i opuszczone których nie odwiedza już nikt z krewnych. Można je zobaczyć między innymi na licznych na Mazowszu bezimiennych leśnych i polnych mogiłach żołnierskich. Zaduszki są bowiem również dniem pamięci narodowej, kiedy zapalamy ognie na miejscach straceń, grobach powstańczych, kwaterach żołnierskich, przy tablicach pamiątkowych poświęconych pamięci poległych i pomordowanych podczas różnych wojen, a także na grobach osób zasłużonych dla Polski i na grobach twórców kultury.