![]() |
Konsul honorowa RP Winsome Dormer dokonała otwarcia uroczystosci. |
niedziela, 15 maja 2022
Uroczystości 150-lecia polskiego osadnictwa w Nowej Zelandii
Zapomniany Dzień Zwycięstwa
Wojsko Polskie podczas Parady Zwycięstwa 9 maja 2010 w Moskwie. Fot. Wikipedia (kremlin.ru) |
Dzień zakończenia II wojny światowej, choć formalnie pozostaje świętem państwowym, jako Narodowy Dzień Zwycięstwa (choć ze zmienioną datą z 9 na 8 maja) – od dłuższego czasu jest lekceważony i marginalizowany w przestrzeni publicznej. Co więcej – zgodnie z obowiązującą wykładnią – zwycięstwo nad Niemcami w czasie II wojny światowej nie było zwycięstwem, lecz „początkiem nowej okupacji”. Nie było to wyzwolenie, lecz zniewolenie. Taką narrację upowszechnia między innym Instytut Pamięci Narodowej.
Jak można przeczytać na stronie internetowej IPN – „Wiele narodów Europy Środkowo-Wschodniej znalazło się formalnie w obozie zwycięzców, lecz ta wiktoria nie przyniosła im wolności. Obozy, z których wyszli więźniowie niemieckiego okupanta zapewniły się na nowo. Tylko w strażniczych wieżyczkach stali teraz Sowieci albo rodzimi komuniści. Sowieci Europy nie ocalili, ale przynieśli jej półwiecze totalitaryzmu. [1]. Na tę okoliczność warto przytoczyć również słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który w wywiadzie dla włoskiego dziennika „La Stampa” stwierdził, że „działania Armii Czerwonej na naszych ziemiach nie miały na celu przywrócenia nam niepodległości, ale wręcz przeciwnie – powtórne odebranie nam suwerenności”. [2]
sobota, 14 maja 2022
Niepodzielność bezpieczeństwa. Artykuł 51 ONZ
Putin wygłosił w poniedziałek swoje doroczne przemówienie w Dniu Zwycięstwa, by uczcić zwycięstwo Rosji nad nazistowskimi Niemcami w 1945 roku. Rosyjski prezydent nie wygłosił żadnego z hiperbolicznych oświadczeń, które przepowiadały media, ale zamiast tego przedstawił krótkie podsumowanie wydarzeń prowadzących do wojny na Ukrainie.
Nie było takiej chełpliwości, jakiej można by oczekiwać od przywódcy próbującego zdobyć poparcie dla trwającej wojny. Putin po prostu przypomniał tłumowi, że zrobił wszystko, co możliwe, aby uniknąć krwawego konfliktu, w który jest obecnie uwikłana Rosja. Oto część jego słów:
„W grudniu ubiegłego roku zaproponowaliśmy podpisanie traktatu o gwarancjach bezpieczeństwa. Rosja wezwała Zachód do prowadzenia uczciwego dialogu w poszukiwaniu sensownych i kompromisowych rozwiązań oraz do wzięcia pod uwagę obopólnych interesów. Wszystko bezskutecznie. Kraje NATO nie chciały nas wysłuchać, co oznacza, że miały zupełnie inne plany. I widzieliśmy to”.
piątek, 13 maja 2022
Thierry Meyssan: Europa na celowniku
![]() |
Image by Mediamodifier from Pixabay |
Przez ostatnie dwa miesiące rosyjska specjalna operacja wojskowa przeciwko banderowcom przeobraziła się w prawdziwą wojnę prowadzoną przez Rosjan i republiki ludowe Donbasu przeciw popieranym przez NATO Ukraińcom.
Zwycięstwo Ukrainy byłoby ciosem dla Rosji, zaś zwycięstwo Rosjan oznaczałoby śmierć NATO. Żadna ze stron nie może ustąpić. Dozwolone są wszystkie chwyty.
środa, 11 maja 2022
Terytorium dziczy
Ambasada Federacji Rosyjskiej, jak co roku, również i tym razem planowała zorganizowanie uroczystości upamiętniającej rocznicę zakończenia II wojny światowej. Miały one polegać na złożeniu wieńców i kwiatów pod pomnikiem na terenie cmentarza oraz akcji przypominającej przodków uczestników walczących na frontach II wojny światowej, znanej jako „Nieśmiertelny Pułk”. W związku ze zorganizowaną akcją polityczną mającą na celu zablokowanie tegorocznych uroczystości, ambasada postanowiła odwołać ich część oficjalną. Decyzję tą wiązać można z negatywną odpowiedzią polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które „nie rekomendowało” przeprowadzenia obchodów w tradycyjnej formie. „Chcę jasno powiedzieć, nie wyrażam zgody na uroczystości czczenia rosyjskiego żołnierza, kiedy w tym samym czasie rosyjski żołnierz morduje niewinnych ludzi” – napisał w kuriozalnym piśmie do resortu spraw zagranicznych prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (Platforma Obywatelska). W egzaltowanych wykwitach na poziomie dwubiegunowej pensjonarki publikowanych przez niedawną nadzieję neoliberalnej opozycji znajdujemy inne, równie kuriozalne stwierdzenia, których egzegeza wychodzi poza nasze zdolności poznawcze.