Opening ceremony of the XXIV Winter Olympic Games in Beijing. Fot. Wikimedia commons ( www.kremlin.ru.) |
wtorek, 8 lutego 2022
Chińska Olimpiada pod znakiem koronawirusa
poniedziałek, 7 lutego 2022
Scott Morrison: Pełne otwarcie granic od 21 lutego
Premier Scott Morrison ogłasza otwarcie australijskich granic po dwóch latach zamknięcia. Fot. printscreen YT |
Premier Scott
Morrison ogłosił to w poniedziałek, zaledwie kilka godzin po tym, jak rządowa
komisja bezpieczeństwa narodowego została poinformowana o najnowszych poradach
zdrowotnych.
Australijskie granice międzynarodowe zostały otwarte częsciowo pod koniec 2021 r. tylko dla obywateli, stałych mieszkańców i ich rodzin, a później zostało to rozszerzone na zagranicznych studentów i pracowników kontraktowych.
niedziela, 6 lutego 2022
Królowa Elżbieta II świętuje 70. rocznicę objęcia tronu
Stanislaw Lewicki: Ukraiński zugzwang i UPA 2.0
W zugzwangu jest, na pewno, prezydent Zełenski, gdyż cokolwiek by nie zrobił, to będzie źle. Jeśli zaatakuje Donbas, to Rosja przystąpi do działań zbrojnych, co zresztą już zapowiedziała. Jeśli zaś zgodzi się na żądania rosyjskie, czyli wypełni zapisy porozumień mińskich, wówczas opozycja, szczególnie Poroszenko i nacjonaliści rzucą się na niego. Może spróbować zgnieść opozycję, ale na to, jak na razie, jest za słaby. Może też starać się odstraszyć Rosję, ale to nie wydaje się, z uwagi na dysproporcję sił, wróżyć sukcesu, tym bardziej, że potencjalni sojusznicy zapowiedzieli, że swoich wojsk na Ukrainę nie wyślą. Trwać zaś w obecnej sytuacji bez końca też nie może, gdyż wykazuje ona tendencję do pogarszania się.
sobota, 5 lutego 2022
Kijów oszukał w sprawie porozumień mińskich
Perspektywa tragedii
Konflikt ukraiński staje się kluczowym konfliktem w Europie. Jest jak napięta sprężyna, która albo wystrzeli, albo pęknie. Tak czy inaczej, dojdzie do ofiar śmiertelnych, zapaści gospodarczej i wielu tragedii.
Jedynym wyjściem w tej chwili jest obniżenie temperatury konfliktu lub usunięcie jego przyczyn – realizacja porozumień mińskich zawartych między Kijowem a Donieckiem i Ługańskiem. Nie jest to rozwiązanie idealne, ale innej drogi po prostu nie ma.