Wbrew temu co piszą znane portale, reprezentacyjna kariera Roberta Lewandowskiego nie rozpoczęła się meczem z San Marino, ale cztery dni wcześniej w spotkaniu przeciwko Słowenii (1:1). Z tym szczegółem, że Lewandowski biegający po boisku miał na imię Mariusz a Robert oglądał cały mecz z ławki rezerwowych. Było to szóste z rządu spotkanie biało-czerwonych nie zakończone zwycięstwem. 10 września 2008 r. Leo Beenhakker zdecydował się dać szansę nowemu zawodnikowi i zmienił w 59 minucie Marka Saganowskiego. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, debiutujący na murawie Robert już po 8 minutach poprawił niecelne uderzenie Euzebiusza Smolarka i ustalił końcowy wynik na skromne 2:0.Tekst stanowi kontynuację artykułu „Najbardziej rozpoznawalny Polak” Myśl Polska, nr 51-52 (19-26.12.2021)
Zostaje powołany przez Franciszka Smudę na Mistrzostwa Europy 2012 rozgrywane w Polsce i na Ukrainie. Na meczu otwarcia z Grecją, po celnym podaniu Jakuba Błaszczykowskiego, zdobywa główką pierwszą bramkę mistrzostw już w 17. minucie. Niestety po remisie z Rosją (1:1) i przegranej z Czechami (0:1) reprezentacja odpada w fazie grupowej. Mimo, że nie wszystko układa się dobrze to cztery lata po debiucie Lewandowski zostaje drugim (po Władysławie Żmudzie) najmłodszym zawodnikiem w historii, który rozegrał 50 meczów w polskiej kadrze narodowej.