Florian Cynk: Portret margrabiego Aleksandra Wielopolskiego. Muzeum Narodowe w Kielcach (public damain) |
I tak Józefa Piłsudskiego nazywano Marszałkiem, Wojciecha Jaruzelskiego – Generałem, a Aleksandra Wielopolskiego – Margrabią. W niniejszym tekście będzie mowa o tym ostatnim, gdyż jego biografia jest zakłamana, a ocena prowadzonej przez niego działalności politycznej niesprawiedliwa.
Spośród wymienionych wyżej polityków czczony jest Marszałek, co wynika z polskiego kultu dla walki zbrojnej, konspirowania i etosu rycerskiego, a on był admiratorem tych wartości. Pochodną tego jest pogardliwe traktowanie realizmu i kompromisu politycznego oraz niedocenianie wartości ideologii pracy organicznej. Z tego powodu w podręcznikach historii Polski i propagandzie politycznej (polityce historycznej) występuje czarny pijar postaci Wielopolskiego i Jaruzelskiego. Wyraża się to w postaci pogardy dla osiągnięć Margrabiego jako szefa rządu cywilnego Królestwa Kongresowego w latach 1861-1864. Tymczasem przeprowadził on wówczas reformę rolną i samorządową, zniósł dyskryminację Żydów, rozbudował oświatę i spolszczył administrację państwa. Pamięta się mu i wypomina przeprowadzenie w 1862 r. poboru młodych Polaków do wojska, chociaż robiły je władze wszystkich trzech zaborów, a w tym czasie w Królestwie nie brano rekruta przez kilka lat.