Mateusz Morawiecki i Marine Le Pen |
Poczuło się ducha „poległego” Lecha Kaczyńskiego, który walnie przyczynił się do unijnego zaboru Polski. Nie usłyszeliśmy więc w tej koronnej odpowiedzi na rugania europarlamentu pod adresem Polski, że stłamszeni przez jednostronną propagandę Polacy w większości poparli ten podstępny Anschluss, gdy jeszcze nie stawiano warunku podporzadkowania się ideologii uderzającej w fundament cywilizacyjny nie tylko Polski ale chrześcijańskiej Europy, kiedy nie było jeszcze mowy o ideologii gender, wielości płci kulturowych, jednopłciowych małżeństwach i adopcji przez nich dzieci produkowanych w wylęgarniach surogatek, kiedy pojęcia tolerancji zachowań dewiacyjnych nie rozszerzono jeszcze na obligatoryjną ich akceptację a nawet afirmację, kiedy pomysły eutanazji i kolejnych barbarzyństw nie nabrały rangi realności.