Kościół w Polsce szczyci się, że wziął udział w „obaleniu komunizmu”, uznaje to za swoją wielką zasługę. Tymczasem po 30 latach od obalenia tegoż „komunizmu” dobiera mu się do skóry, o wiele skuteczniej, liberalna międzynarodówka i ich oddział szturmowy w postaci LGBT. Przewidział to Prymas Stefan Wyszyński. 14 stycznia 1953 r. podczas rozmowy z Franciszkiem Mazurem, który w kierownictwie PZPR odpowiadał za sprawy Kościoła, kard. Wyszyński powiedział:
„Wracam raz jeszcze do masonerii, bo masoneria całego świata też cieszy się z waszej tezy. Oni dziś przekonują komunistów, że powinni zlikwidować Kościół w Polsce. Bo masoneria też wierzy w to, że oni zwyciężą, podobnie jak wy. Ale chcą mieć pole bez konkurentów. I dlatego dziś zachęcają komunistów: zniszczcie Kościół, pozostanie nam tylko jeden wróg – komuniści. W tej chwili komunizm jest