Zamieszki ogarnęły 140 amerykańskich miast. Minneapolis w ogniu. Zdjęcie z 29 maja 2020. Fot. public domain |
Demonstracje w USA.
Ogromny kocioł pod ogromnym społecznym ciśnieniem.
Krzywdy i żale w USA.
"Jasne" oblicze amerykańskiej demokracji pogrąża się w płomieniach od dawna spóźnionego protestu. Wypalił się krajobraz przedstawiający krainę wolności. Teraz w dymie płonących samochodów widać groteskowy stan państwa policyjnego, kulminację nierówności i inne trendy, z którymi Waszyngton chętnie walczy wyraźnie za granicą. Powodując zniszczenie, cierpienie i jeszcze większą nierówność społeczną.