Polityczną burzę wywołał wpis ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher, która stwierdziła w Twitterze, że „jeśli Niemcy chcą zmniejszyć potencjał nuklearny i osłabić NATO, to być może Polska – która rzetelnie wywiązuje się ze swoich zobowiązań, rozumie ryzyka i leży na wschodniej flance NATO – mogłaby przyjąć ten potencjał i u siebie”.
Źródła i możliwe skutki twitterowych wypowiedzi amerykańskich dyplomatów red. Igor Stanow omawia w rozmowie z politologiem dr. Mateuszem Piskorskim.
— Krótki wpis Georgette Mosbacher w Twitterze stał się zapalnikiem poważnego kryzysu w stosunkach międzynarodowych. Czy w ten sposób można wywoływać kryzysy polityczne?
— Zakładamy, że wpis dokonany przez ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce nie jest dziełem przypadku, czy jakiejś pogorszonej kondycji Georgette Mosbacher późnym wieczorem, ale elementem świadomej kampanii informacyjnej zaprojektowanej w Waszyngtonie.
— Krótki wpis Georgette Mosbacher w Twitterze stał się zapalnikiem poważnego kryzysu w stosunkach międzynarodowych. Czy w ten sposób można wywoływać kryzysy polityczne?
Jeśli Niemcy chcą zmniejszyć potencjał nuklearny i osłabić NATO, to być może Polska - która rzetelnie wywiązuje się ze swoich zobowiązań, rozumie ryzyka i leży na wschodniej flance NATO - mogłaby przyjąć ten potencjał i u siebie https://t.co/VIzpHIgoUN— Georgette Mosbacher (@USAmbPoland) May 15, 2020