Jarosław Kaczyński na konwencji wyborczej PiS w Lublinie Fot. Printscreen YouTube |
Praktyka nad teorią
Cały ten humbug bowiem – i obrona, i atak, a w istocie nawet i ten artykuł – służą… tylko jednemu: popularyzacji PiS-u. A wobec tego, wobec faktu, że cała ta dyskusja odda na kolejne cztery lata rządy nad Polską partii, która dla dobrego witza wyborczego powie, a co gorsza zrobi wszystko – wszelkie teoretyzowanie powinno zblednąć i ustąpić. Naprawdę, to nie jest dobry moment na udowadnianie wyższości którejkolwiek z teorii ekonomicznych – skoro mamy do czynienia z czystą, prostą, by nie powiedzieć prymitywną PRAKTYKĄ partyjnej demokracji.