|
Donald Trump podczas biefingu 1 sierpnia.
Fot. screenYou Tube |
Donald Trump zapytany o Polskę w kontekście rocznicy powstania warszawskiego lakonicznie stwierdził: „Mam dużo szacunku dla Polski. Wiem, że Polacy mnie lubią a ja lubię ich. Wkrótce wybieram się do Polski. Oni budują dla USA instalację wojskową, za którą zapłacą w 100%”. Dał tym samym najkrótszy możliwy wykład Polakom o tym czym jest tzw. cywilizacja zachodnia, konkretnie i bez wstawiania kabotyńskich tekstów o bohaterstwie, wspólnych wartościach i innych podobnych rzeczach. Tam gdzie pieniądz jest najwyższą wartością, to o nim należy, przede wszystkim, mówić.
Doceniać należy, że Trump nie jest zakłamany i nie wciska nam napisanych przez doradców formułek. Czyli wygląda to tak; z jednej strony, nasze państwo buduje dla USA ową „instalację” (Trump skromnie nie użył wymyślonej przez polskich polityków nazwy „Fort Trump”), a z drugiej zawarło duże kontrakty na dostawy amerykańskiego gazu LPG. Dodatkowo jeszcze deklaruje wielkie zakupy amerykańskiej broni.