|
Wołodimir Zełenski w filmowej roli prezydenta Ukrainy.
Kadr z serialu Слуга народа . Fot. printscreen YT |
Wybory na Ukrainie minęły, przeto wypada zastanowić się nad tym co tam się stało. Z wielką przewagą wybory wygrał aktor komediowy Wołodymyr Zełenski, o którego programie politycznym, choćby w zarysie, nic nie wiadomo. Jeśli tak, to wychodzi, że ludzie bardziej głosowali przeciw dotychczasowemu prezydentowi Petro Poroszenko, niż za Załenskim, którego zamierzenia są nieznane, a jego głównym atutem jest świeżość i medialna rozpoznawalność.
Rozkład głosów, zarówno w pierwszej jak i drugiej turze, pokazuje, że Ukraina faktycznie nie jest państwem unitarnym, jak by tego chcieli nacjonaliści banderowskiej proweniencji z Zachodniej Ukrainy, czyli Hałyczyny, której stolicą jest Lwów, zwany niekiedy Bandersztatem.