Niewielkie ikony malowane przez Michała Boguckiego Fot. L.Wątróbski |
Z Michałem Boguckim - twórcą i dyrektorem Muzeum Ikon w Warszawie oraz jego żoną Ładą rozmawia Leszek Wątróbski
-Jak wspomina Pan działania organizacyjne muzeum sprzed lat?
-Wszystko zaczęło się przy polskojęzycznej kaplicy prawosławnej św. Grzegorza Peradze w Warszawie przy ul. Wilczej. To małe pomieszczenie, mogące pomieścić maksymalnie 30 osób zaczęło pękać w szwach. Na nasze nabożeństwa przychodziło sporo ponad 100 osób. Poszedłem wiec do Metropolity Sawy i powiedziałem mu, że mogę poszukać większego miejsca, ale potrzebna będzie papier z pieczątką Metropolii. I takie pismo otrzymałem. Metropolita powiedział mi wówczas, że lokal na muzeum ikon na pewno dostaniemy - zwłaszcza, że zostało ono już powołane i że nadal nie ma odpowiedniego pomieszczenia. Tak się zaczęły poszukiwania lokalu na nasze muzeum i przy okazji na kaplicę.