Kard. George Pell. Fot. K.Myers (Wikimedia Commons -CC BY 2.0) |
Mimo tych absurdalnych okoliczności zarzucanego mu przestępstwa, w grudniu ubiegłego roku ława przysięgłych ławników uznała go winnym. Orzeczenie to budzi wiele kontrowersji nie tylko wśród katolików, ale także pośród licznych postronnych obserwatorów. Dla przykładu Andrew Bolt, jeden z niezwykle popularnych australijskich dziennikarzy, niewyznający żadnej religii, broni niewinności kardynała wykazując w kolejnych wydaniach dziennika „Herald Sun” bezsens postawionych Kardynałowi zarzutów. Nie kwestionując legalności sądowego wyroku zauważa, że w historii australijskiego sądownictwa mieliśmy wypadki drastycznych pomyłek i niesprawiedliwości. Nie brakowało też krzywdzących wyroków w wielu innych częściach świata.