|
14 czerwca w Rosji rozpocznie się Mundial . Fot. kremlin.ru |
Przed nami kolejna wielka impreza sportowa w Rosji, ze względu na popularność dyscypliny, porównywalna z igrzyskami olimpijskimi – mistrzostwa świata w piłce nożnej. I właśnie jesteśmy świadkami nakręcającej się nowej prowokacji antyrosyjskiej – sprawy domniemanego otrucia byłego agenta GRU Skripala i jego córki. Przoduje w tym Wielka Brytania, jednak sprawa zatacza coraz szersze kręgi na Zachodzie i, niestety, i w Polsce.
Weteran łódzkiego dziennikarstwa, Jerzy Witaszczyk, napisał 14.03.2018 r. w „Dzienniku Łódzkim”: „Brytyjczycy marzą, by polscy piłkarze „odpuścili” Mistrzostwa Świata w Rosji. Wszystko przez Siergieja Skripala, brytyjską wtyczkę w rosyjskim wywiadzie. Kiedy po próbie otrucia Skripal wylądował w szpitalu, brytyjski minister spraw zagranicznych Boris Johnson uznał, że za zamachem na życie agenta stoi Rosja (teraz za zło całego świata odpowiada Putin) i wezwał brytyjską reprezentację piłkarską do zbojkotowania mistrzostw. Ktoś stwierdził, że Polska też powinna przyłączyć się do bojkotu… Na szczęście obecnie w PZPN nie urzędują kretyni. A kto otruł Skripala? Na 90 procent nie zrobili tego wysłannicy Kremla. To specjaliści w swoim fachu. Załatwiliby go bez rozgłosu. Sztywny Skripal już dawno leżałby w kostnicy, a nie w szpitalu”.