![]() |
We wtorkowym przemówieniu prezydent Andrzej Duda oświadczył, że podjął decyzję o podpisaniu Ustawy i w trybie następczym skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego. Fot. printscreen YouTube |
Nowelizację ustawy o IPN Sejm przyjął 26 stycznia — dzień przed Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holocaustu, a 5 dni później przyjął ją Senat. Podpisanie ustawy doradzał prezydentowi prezes PiS Jarosław Kaczyński.
W swoim wtorkowym przemówieniu prezydent Andrzej Duda oświadczył, że podjął decyzję o podpisaniu Ustawy i w trybie następczym skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego. To temat rozmowy korespondenta radia Sputnik Leonida Sigana z politykiem i niezależnym publicystą Konradem Rękasem.
— Jak Pan skomentuje to, co się stało, i podpis prezydenta pod Ustawą o IPN?
— Po pierwsze wyjaśnijmy kwestię prawną, która wydaje się niejasna nawet dla polskich, a co dopiero zagranicznych obserwatorów całej tej afery. Decyzja prezydenta tak, jak ona brzmi literalnie, oznacza, że Ustawa w obecnym kształcie prawdopodobnie się nie utrzyma i zostanie zmieniona. To powinno głośno wybrzmieć. To jest zapowiedź rozpoczęcia prac nad zmianą tej ustawy, bo prawdopodobnie taką decyzję podejmie Trybunał.