polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja, a ewentualna druga tura – 1 czerwca. PKW zarejestrowała 17 kandydatów. Zarejestrowanymi i prawidłowo zweryfikowanymi przez PWN kandydatami są: Artur Bartoszewicz, Magdalena Biejat (Lewica), Grzegorz Braun (Konfederacja Korony Polskiej), Szymon Hołownia (Trzecia Droga), Marek Jakubiak (Federacja dla Rzeczypospolitej), Maciej Maciak (Ruch Dobrobytu i Pokoju), Sławomir Mentzen (Konfederacja), Karol Nawrocki (Prawo i Sprawiedliwość), Joanna Senyszyn (b. SLD), Rafał Trzaskowski (Platforma Obywatelska), Marek Woch (Bezpartyjni Samorządowcy) i Adrian Zandberg (Razem). * * * AUSTRALIA: Premier Australii, Anthony Albanese, rozpisał wybory parlamentarne na 3 maja, rozpoczynając trwającą pięć tygodni kampanię wyborczą, w której dominować będzie temat rosnących kosztów życia. * * * SWIAT: "Kierując się względami humanitarnymi, dziś od godz. 18 strona rosyjska ogłasza wielkanocny rozejm. Rozkazuję zaprzestać wszelkich działań wojennych na ten okres" – oświadczył prezydent Rosji Władimir Putin. Moskwa podkreśliła, że tego samego kroku oczekuje od Ukrainy.
POLONIA INFO:

niedziela, 28 stycznia 2018

Polska Szkoła w Randwick z nową witryną internetową

Portal internetowy, strona internetowa to synonimy mniej popularnej ale bardziej trafnej polskiej nazwy: witryna internetowa. Tak jak witryna sklepowa pokazuje i zachęca tak  witryna internetowa identycznie pomaga dotrzeć do  większej  grupy odbiorców w każdym zakątku świata.

 Witryna internetowa szkoły oprócz oczywistych funkcji informacyjnych: zapisy, wydarzenia, programy nauczania, opłaty, promuje język i kulturę polską, pokazuje sukcesy uczniów i nauczycieli. Dodatkowo dla rodzin w Polsce szkoła w Australii jest tylko na odległość jednego kliknięcia.

Kary za banderyzm i „polskie obozy śmierci"

Pawel Kukiz na Twitterze: Sejm właśnie
przegłosował ustawę K'15 zakazującą
 propagowania banderyzmu w Polsce!
Czekaliśmy od 6 lipca 2016 ale się
doczekaliśmy! Nareszcie!
Polski Sejm przyjął nowelizację ustawy, na podstawie której używanie sformułowania „polskie obozy śmierci/zagłady" będzie niosło za sobą odpowiedzialność karną, nawet do 3 lat więzienia. To samo dotyczyć będzie promowania idei banderyzmu.


Projekt Kukiz'15 dotyczył karania za podważanie zbrodni ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Przyjęta ustawa ma na celu określenie definicji zbrodni ukraińskich nacjonalistów i ukraińskich formacji współpracujących z III Rzeszą, a także wprowadzenie możliwości wszczynania, na podstawie art. 55 ustawy o IPN, postępowań karnych przeciwko osobom zaprzeczającym tym zbrodniom.


Projekt został przedstawiony ponad rok temu, ale uważa się, że został przyjęty dopiero teraz, żeby nie zaogniać stosunków polsko-ukraińskich przed wizytą prezydent Andrzeja Dudy na Ukrainie.

Jeśli chodzi o „polskie obozy śmierci", odnośnie przyjęcia przepisów ws. kar za używanie tego sformułowania głosowało 414 posłów, w tym 279 „za". 130 posłów wstrzymało się od głosu, a pięciu zagłosowało „przeciw".

sobota, 27 stycznia 2018

Prof. Raźny: Wielki Inkwizytor odsłonił oblicze

Prawdziwe trzęsienie polityczne w Polsce dopiero przed nami. I choć na razie nie zmieni ono obecnego układu sił, zmieni jednak w poważnym stopniu świadomość elektoratu poszczególnych partii. Od niej natomiast zależą nie tylko przyszłe losy tych partii, ale również opcja geopolityczna Polski. Czeka nas kilka wstrząsów, które pozwolą polskiemu społeczeństwu spojrzeć prawdzie w oczy.
 
Różne kary unijne – od tych za dewastację Puszczy Białowieskiej, niewdrożenie dyrektyw o prawie autorskim czy dyrektyw w walce ze smogiem po cięcia dotacji w nowym budżecie UE – ukażą entuzjastom Brukseli prawdziwe oblicze tego molocha „integracji” i jego polskich zwolenników.  Z kolei coraz bliższy moment podpisania przez Donalda Trumpa. ustawy 447 – tzw. JUST – o zwrocie bezspadkowego mienia żydowskiego międzynarodowym organizacjom żydowskim nie może być pominięte całkowitym milczeniem przez polskie władze, jak to ma miejsce w przypadku decyzji Kongresu USA z 12 grudnia 2017 roku w tej właśnie sprawie. Dłużej milczeć się nie da i trzeba opowiedzieć się  albo po stronie polskiej, albo po amerykańsko-żydowskiej. I tu nie trzeba żadnej rewolucji, aby zmieniła się świadomość elektoratu poszczególnych partii.

piątek, 26 stycznia 2018

Australia Day 2018: Najważniejsze australijskie święto

Australia Day, Sydney Harbour.
Fot. P.Whitehouse (Wikimedia)
Chociaż tegoroczne obchody Australia Day, znanego także jako Foundation Day, budzą wśród komentatorów i polityków większe kontrowersje niż zazwyczaj, to obchodzone w piątek 26 stycznia święto bez wątpienia pozostaje jedną z najważniejszych dat na australijskich kalendarzach.

Tego dnia celebrujemy oficjalne powstanie kolonii, którą nazwano Nowa Południowa Walia. Chociaż członkowie Pierwszej Floty przybyli na kontynent kilka dni wcześniej, to rozkaz króla odczytano właśnie tego dnia i przyjmuje się, że właśnie ta data jest początkiem państwa australijskiego.

Po co Jacek Czaputowicz jeździł do Brukseli?

Nowy szef MSZ Jacek Czaputowicz z wiceprzewodniczącym
Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem.
Fot. Twitter (H.Timmermans)
Konflikt ze względów politycznych jest dla obydwu stron (Komisji Europejskiej i obecnych władz RP)  bardzo korzystny. Dlaczego? O tym mówi   polityk i historyk profesor Adam Wielomski w rozmowie z  korespondentem radia Sputnik Leonidem Siganem.

— Nowy szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz spotkał się w ubiegłą niedzielę z wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem. Z komunikatów prasowych można wysunąć wniosek, że swemu rozmówcy nie zasygnalizował gotowości do żadnych ustępstw ze strony polskich władz wobec oskarżeń Komisji Europejskiej o podważanie zasady podziału władzy oraz niezawisłości sądów. Więc, jaki, według Pana profesora, był sens tej wizyty?

— Myślę, że rząd Prawa i Sprawiedliwości, czy w ogóle rząd RP, ze względów choćby honorowych nie może wycofać się z tej reformy tylko z takiego względu, że następują naciski ze strony Komisji Europejskiej. Myślę, że to kwestia honoru i dumy państwa, które nie cofa się z powodu groźby zewnętrznych sankcji. Myślę, że w podobnej sytuacji znajdują się organy unijne, które również nie mają możliwości wycofania się ze swoich gróźb po tym, kiedy te groźby zostały postawione, a ultimatum nie zostało spełnione.