polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja, a ewentualna druga tura – 1 czerwca. PKW zarejestrowała 17 kandydatów. Zarejestrowanymi i prawidłowo zweryfikowanymi przez PWN kandydatami są: Artur Bartoszewicz, Magdalena Biejat (Lewica), Grzegorz Braun (Konfederacja Korony Polskiej), Szymon Hołownia (Trzecia Droga), Marek Jakubiak (Federacja dla Rzeczypospolitej), Maciej Maciak (Ruch Dobrobytu i Pokoju), Sławomir Mentzen (Konfederacja), Karol Nawrocki (Prawo i Sprawiedliwość), Joanna Senyszyn (b. SLD), Rafał Trzaskowski (Platforma Obywatelska), Marek Woch (Bezpartyjni Samorządowcy) i Adrian Zandberg (Razem). * * * AUSTRALIA: Premier Australii, Anthony Albanese, rozpisał wybory parlamentarne na 3 maja, rozpoczynając trwającą pięć tygodni kampanię wyborczą, w której dominować będzie temat rosnących kosztów życia. * * * SWIAT: Kiriłł Dmitrijew, doradca prezydenta Rosji Władimira Putina, od dwóch dni przebywa w Stanach Zjednoczonych. Kluczowy negocjator Kremla chwali działania Donalda Trumpa. Na antenie Fox News Dmitrijew powiedzial, że przez ostatnie trzy lata nie było żadnego dialogu z Rosją ze strony administracji Bidena. Nie było prób zrozumienia rosyjskiego stanowiska. - Nie ma wątpliwości, że zespół prezydenta Trumpa nie tylko powstrzymał III wojnę światową przed wybuchem, ale także osiągnął już znaczny postęp w sprawie rozwiązania sprawy Ukrainy – dodał.
POLONIA INFO:

czwartek, 23 listopada 2017

Śladami pierwszego, z rodowodem polskim konsula RP w Sydney

Bogumiła Żongołłowicz prezentuje swą nową książkę
pt. "Konsul". Fot. K.Bajkowski/BumerangMedia
Australia miała być przystankiem w jego podróży dookoła świata, a stała się przystanią. Turysta z Warszawy, który w 1911 roku zachwycił się piątym kontynentem, w 1935 roku został pierwszym – z polskim rodowodem – generalnym konsulem honorowym Rzeczypospolitej  Polskiej w Sydney. Dr Bogumiła Żongołłowicz – badaczka Polonii australijskiej  odsłania przed kamerą Bumeranga Polskiego tajemnicze dotąd miejsca związane z konsulem Władysławem Noskowskim.  

Służba konsularna Noskowskiego była konsekwencją jego zaangażowania w sprawy ojczyzny na stanowisku sekretarza Ignacego Jana Paderewskiego. Wieńczyła dotychczasową karierę hollywoodzkiego aktora, nauczyciela, dziennikarza i wydawcy. Z nielicznych zachowanych dokumentów, listów, wycinków prasowych, fotografii i biletów wizytowych Bogumiła Żongołowicz odtworzyła życiorys tego nieprzeciętnego  Polaka i napisała książkę pt. Konsul“. Książka ukazała się w październiku.

środa, 22 listopada 2017

20. rocznica śmierci Andrzeja Gawrońskiego

Andrzej Gawroński
 Fot.B.Żongołłowicz - Wikimedia
  (CC BY-SA 3.0)
W czwartek, 23 listopada 2017 roku, mija 20 lat od śmierci Andrzeja Gawrońskiego – satyryka Polonii australijskiej. Krytykował jednostki i zbiorowości, wszystko, co jego zdaniem było „chore”. Każdy chwyt, za pomocą którego mógł uzyskać obraz „w krzywym zwierciadle” – karykaturę, groteskę, trawestację parodię, pamflet, a nawet fraszkę i epigramat – uważał za dozwolony. Obrażonym tylko tłumaczył, że satyra „nie bardzo przejmuje się uznanymi świętościami. Jest niepokorna, nie zna rewerencji”.

Występował w kabaretach „Wesoła Kookaburra” i „Perskie Oko”. Działał w melbourneńskim Polskim Kole Kulturalno-Artystycznym. Wydał „Z kangurem pod rękę” (1962) i „Do góry nogami” (1981). Pośmiertnie ukazały się: „Mój punkt widzenia. Felietony australijskie” (1999) „Zapiski z dwóch światów” (2001) i „Australijskie awantury” (2016). (bz)

wtorek, 21 listopada 2017

Polski folk-crossover zabrzmi w Sydney

Grupa  nazywa się „Tekla Klebetnica” co w gwarze Śląska Cieszyńskiego znaczy „wiejska plotkara”. Są zespołem  młodych ludzi, których połączyła wspólna pasja, tradycja, chęć wspólnego muzykowania i poznawania świata. Ich wielką ambicją jest promowanie folklorystycznej muzyki na całym świecie.  Tworzą tzw.  folk-crossover. Wykonują  przede wszystkim muzykę  pasma Karpat  wykorzystując  niejednokrotnie także melodie bałkańskie.  Łączą tradycyjny folklor z elementami muzyki cyganskiej, klasycznej i jazzu.  Pod koniec listopada przylatują do Sydney.

Zespół istnieje od 2006 roku. Wywodzą się z rodzin, gdzie od lat pielęgnowany był folklor. Każdy  z nich ukończył szkołę muzyczną. W grze wykorzystują muzykę folklorystyczną  mieszkańców  Karpat – polską, słowacką, węgierską  jak  również elementy folkloru całego świata. Cechuje ich  charakterystyczne brzmienie, ciekawe aranżacje znanych i mniej znanych melodii, piękny śpiew solistki białym głosem, wirtuozerskie umiejętności skrzypków. Dzięki wytrwałej pracy sa  coraz bardziej rozpoznawani i cenieni na scenach różnych krajów. Grają na najwyższej klasy instrumentach, by ich brzmienie było jak najpiękniejsze i najprzyjemniejsze dla słuchaczy.

poniedziałek, 20 listopada 2017

Premier NSW: 10 mln dolarów dla szkół etnicznych

Premier NSW  Gladys Berejiklian  z ministrami i liderami
Federeacji Szkół Jezykow Etnicznych oraz uczniami.
W piątek 10 listopada na Uniwersytecie Sydnejskim  miało miejsce historyczne wydarzenie dla Edukacji Językόw Szkόł Etnicznych.

Premier Nowej Południowej Walii  Gladys Berejiklian  w asyście  ministra  finansόw - Victora Dominello i Raya Williams - ministra wielokulturowości  oznajmiła o nowej incjatywie rządu stanowego dla edukacji językόw etnicznych z finansowym budżetem ponad 10 milionόw dolarόw.

Pieniądze zostały przeznaczone na badania  i kształcenie nauczycieli uczących językόw, podnoszenie i uznawania kwalifikacji nauczycieli  wykształconych w innych krajach przez oferowanie studiόw na uniwersytecie,  na opracowanie nowych programόw podnoszących jakośċ  nauki języków dla dzieci i młodzieży.

niedziela, 19 listopada 2017

Prof. Anna Raźny: Marsz udawanej niepodległości


Na Marszu Niepodległości  w Warszawie w 2015 r.
 Fot. P.Drabik (Fickr-CC BY 2.0)
Fala komentarzy, a nade wszystko krytyki  Marszu Niepodległości, zorganizowanego kolejny raz w Warszawie z okazji naszego święta narodowego 11 listopada osiągnęła już apogeum i wszyscy zainteresowani sceną polityczną w Polsce odetchnęli z ulgą. To  bowiem, co miało w nim być pochwalone, zostało wyniesione pod niebiosa – jako przejaw wielkiego polskiego patriotyzmu. Natomiast wszelkie prowokacyjne hasła i treści, jakie ukazały się pod jego szyldem – rasistowskie, ksenofobiczne i antysemickie – zostały zgodnie z oczekiwaniami Zachodu i Izraela potępione.

 Władza zapowiedziała nawet w związku z nimi przeprowadzenie dochodzenia. To zaś zmusza przeciętnego obywatela do postawienia pytania: dlaczego – dysponując tak rozbudowanymi służbami specjalnymi, jakich pozazdrościć mogłyby PiS rządy PRL – ta sama władza dopuściła do pojawienia się treści uderzających nie tylko w główne hasło Marszu – My chcemy Boga – ale również w podstawę polskiej niepodległości – w wartości chrześcijańskie. I nie liczy się tu fakt, iż transparenty z hasłami sygnalizującymi owe treści były najprawdopodobniej zaplanowaną prowokacją – a jeśli była ona kontrolowana, musiały się pojawić. Podobnie nie usprawiedliwia ich – podawana przez niektórych jako okoliczność łagodząca – niemożność zapanowania nad sześćdziesięciotysięcznym tłumem, gdyż  – jak pokazały to ubiegłoroczne Światowe Dni Młodzieży – te same służby zdały egzamin w przypadku milionowych zgromadzeń i nie dopuściły w czasie ich trwania do żadnych prowokacji. Wniosek jest jeden: komuś zależało na tym, aby Marsz wypadł tak a nie inaczej.