Jan Michał Małek, założyciel PAFERE. Fot. PAFERE |
Wielu moich rówieśników – pokolenie urodzone w latach 80. – nie widząc możliwości poprawienia swojej stopy życiowej wyjechało na Zachód. Największa fala emigrantów ekonomicznych zaczęła ruszać od 2004 roku, czyli od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Pan również wyemigrował, jednak w zupełnie innych czasach, bo w 1958 roku. Co wtedy skłoniło Pana do wyjazdu na Zachód?
- W czasach głębokiej komuny, za mej młodości, w Polsce panowały prześladowania polityczne, aresztowania i terror. Dręczono przedsiębiorców, pozbawiono ludzi własności. Wszechobecne były obłuda i kłamstwo, firmowane przez aparat państwa. Powszechne było poczucie braku nadziei na lepsze jutro. Na uczelni, w pracy, w prasie, literaturze i radiu, wszędzie poddawani byliśmy propagandzie komunistycznej przedstawiającej zło jako dobro, a dobro jako zło; Armię Czerwoną jako przyjaciela, a dowódców AK i rząd RP w Londynie jako wrogów i „zaplutych karłów reakcji”; socjalizm jako drogę do świetlanej przyszłości, którą miał być komunizmu, a kapitalizm jako wcielenie zła itd., itd.