Fot. Drabik Press Photo ( Creatice Commons) |
Pozwalam sobie już zostawić na boku refleksje i bajania, że np.:
– Zawiodło nas szczęście, bo Portugalczycy nie musieli wygrać „w karnych”… Nie musieli, bo przecież zawsze można chybić, albo przegrać z bramkarzem…
Pamiętam, że w zwycięskim meczu ze Szwajcarami – ich zawiódł najlepszy gracz, bo spudłował z „11”, a wcześniej Helweci mieli więcej tzw. okazji… Pamiętam, że i Ukraińcy nas zdrowo przycisnęli, ale nasz bramkarz stanął na wysokości zadania… Itd. Nie wtrącajmy więc szczęścia do realiów, które… także bywały dla nas szczęśliwe…