|
Prezydent Chińskiej Republiki Ludowej w Warszawie
fot. proint screen You Tube |
Wizyta (19-21 czerwca) w Polsce chińskiej delegacji z Xi Jinpingiem, przewodniczącym Chin na czele, w zamyśle Warszawy była drogą do realizacji marzenia: „Polska chińskimi wrotami do Europy”. Czy tak się stanie, pokaże czas, bowiem Chińczycy są realistami, Polacy zaś marzycielami, przy czym składają mnóstwo deklaracji a z ich realizacją jest już znacznie gorzej.
Kooperacja polsko-chińska ma głębokie korzenie. Stosunki dyplomatyczne z ChRL zostały nawiązane 67 lat temu. Polska wspierała wówczas aktywnie jej rozwój gospodarczy, zwłaszcza w takich dziedzinach jak górnictwo, produkcja cukru czy w transporcie. Chińsko-Polska SA Shipping Company (Chipolbrok), która powstała w 1951r. i nadal dobrze prosperuje, była pierwszą zagraniczną spółką typu joint venture, działająca w Chinach. Chiny w oczach Polski, są drugą co do wielkości, po USA gospodarką świata, a to oznacza w polskim mniemaniu, przypływ gotówki i szansę na szersze otwarcie chińskiego rynku dla polskiego exportu, zwłaszcza żywności, na którą rosyjskie embargo ograniczyło znacząco rynek zbytu.