![]() |
Andriej Bobrowski podczas pokazu filmu Agnieszki Piwar "Rajd Katyński - śladami pamięci". Fot. pssw.haller |
29 kwietnia wyruszycie z Moskwy na Berlin. Wasz motocyklowy rajd, podobnie jak w latach ubiegłych poświęcony jest Dniu Zwycięstwa, który obchodzicie w Rosji w rocznicę zakończenia II wojny światowej. Jaki jest najważniejszy cel Waszej wyprawy?
- Tak, rzeczywiście, 29 kwietnia z Moskwy wystartuje coroczny motocyklowy rajd z cyklu „Drogi Zwycięstwa” – na Berlin 2016, poświęcony 71. rocznicy rozgromienia faszystowskiej hydry przez wojska sowieckie. Cena zwycięstwa ogromna – 27 milionów ofiar. Dla porównania, liczba ludności w Polsce w 1939 roku wynosiła 35 mln. Dlatego uważam, że mamy prawo do realizacji naszego świętego długu, czcić pamięć naszych dziadów na każdym obszarze w dowolnym momencie – to jest naszym głównym celem.