Doświadczenie pokazuje, że wojna, aby miała szansę rozkręcić się na całego, musi bazować na podżeganiu do nienawiści. Największym sprzymierzeńcem decydentów tego świata okazują się być środki masowego przekazu. Dla przykładu, w Rwandzie nie doszłoby do masowego ludobójstwa, gdyby ktoś nie zaprojektował, a następnie nie zrealizował planu skłócenia ze sobą zamieszkujących tam plemion Tutsi i Hutu. Narzędziem było radio. Cyklicznie powtarzające się audycje, nakręcające jednych przeciw drugim, w konsekwencji doprowadziły do tego, że maczety poszły w ruch i wyrżnięto ponad milion niewinnych osób. Wszystko działo się w obecności biernie przyglądających się temu wojsk ONZ.
Dwie szatańskie ideologie XX wieku: nazizm i komunizm również chętnie korzystały z możliwości masowego komunikowania się z obywatelami. Modelowym tego przykładem jest produkcja III Rzeszy pt. „Żyd Süss” z 1940 roku. Ten klasyczny nazistowski film propagandowy przedstawił historię jednego Żyda, który popełnił ohydne zbrodnie. Celem tego obrazu – i jemu podobnych – było wykreowanie negatywnego wizerunku Żydów, tak, by naziści mogli z akceptacją Niemców dokonywać swoich antysemickich zbrodni. Dalszy bieg wydarzeń wszyscy znamy. W przypadku bolszewickiej rewolucji w Rosji nieodłącznym elementem były propagandowe ulotki. Ten prosty nośnik przekazu – jak i całą rewolucję – sfinansowały zachodnie banki. Treść ulotek zawsze łączyło jedno: wzniecanie nienawiści do drugiego człowieka. Siła przekazu okazała się być przerażająca – dziesiątki milionów trupów!
wtorek, 29 marca 2016
niedziela, 27 marca 2016
Wielkanoc niesie zawsze nadzieję. Wesołego Alleluja!
Polskie pisanki. Fot. J.Pocztarski (cc by 2.0) |
Niech te Święta Zmartwychwstania będą czasem spokoju i zadumy, wniosą nową nadzieję na pomyślność spełnienia planów i marzeń, niech dodadzą nam wiary i siły, aby łatwiej było pokonywać trudy codziennego życia, ufniej patrzyć w przyszłość i sprostać nowym wyzwaniom.
Wesołego Alleluja!
życzy
redakcja Bumeranga Polskiego
Do życzeń dołączamy wiersz wielkanocny Marka Gajowniczka w recytacji Bogdana Dmowskiego.
sobota, 26 marca 2016
Potrawy wielkanocne
Wielkanoc, to jedno z najbardziej uroczyście obchodzonych Świąt w Polsce. Kiedy wczytujemy się w opisy staropolskich uczt wielkanocnych, to odnosi się wrażenie, że jest to czas spokoju, śmiechu i wzmożonych kontaktów międzyludzkich.
Strona duchowa tego święta, posiada niesamowitą moc nie ustępując pierwszeństwa ziemskim uciechom, związanych na przykład z nadejściem wiosny. Jak informował w swoich rozlicznych rozprawach filozoficznych, pan Janusz Kowalewski z Pomorza, dzieje się tak dlatego, ponieważ Święta Wielkanocne poprzedza sześcio tygodniowy Wielki Post, który uczula każdego chrześcijanina na niesienie dobra i dzielnie się nim z bliźnimi. Na terenach zaboru austriackiego, od czasu nastania postu, a także przez całe święta, można było jeść jedynie, kaszę, kapustę, ryby wędzone, ziemniaki okraszone olejem no i oczywiście smażoną cebulę. Szczególną specyfikę w delektowaniu się pokarmami, zauważamy na terenie Warmii i Mazur w Wielki Piątek. Jedzono wówczas chleb moczony w mleku, na który sypano wszelkiego rodzaju ziarno.
Strona duchowa tego święta, posiada niesamowitą moc nie ustępując pierwszeństwa ziemskim uciechom, związanych na przykład z nadejściem wiosny. Jak informował w swoich rozlicznych rozprawach filozoficznych, pan Janusz Kowalewski z Pomorza, dzieje się tak dlatego, ponieważ Święta Wielkanocne poprzedza sześcio tygodniowy Wielki Post, który uczula każdego chrześcijanina na niesienie dobra i dzielnie się nim z bliźnimi. Na terenach zaboru austriackiego, od czasu nastania postu, a także przez całe święta, można było jeść jedynie, kaszę, kapustę, ryby wędzone, ziemniaki okraszone olejem no i oczywiście smażoną cebulę. Szczególną specyfikę w delektowaniu się pokarmami, zauważamy na terenie Warmii i Mazur w Wielki Piątek. Jedzono wówczas chleb moczony w mleku, na który sypano wszelkiego rodzaju ziarno.
piątek, 25 marca 2016
Drogowskazy wielkopiątkowe
Marc Chagall - "Golgota" |
Pastor Dietrich Bonhoeffer urodził się we Wrocławiu. Swoim życiem i śmiercią w trudnych czasach realizował zdawałoby się nie możliwy do osiągnięcia ideał życia chrześcijańskiego. Ten odważny świadek wiary „jest wspólnym bogactwem wszystkich Kościołów i wszystkich wspólnot kościelnych” mówił o Bonhoefferze papież Jan Paweł II.
Wyeksponowanie przez Bonhoeffera prawdy o Kościele jako Ciele Chrystusa, koresponduje z katolicką nauką.czwartek, 24 marca 2016
Papież: Dobrze wyjść poza własne ogrodzenie
Papież Franciszek podczas mszy Krzyżma w Wielki Czwartek. Fot. YT printscreen |
Papież apelował do księży, aby nie bali się przekraczać granic, wychodzili na spotkanie ludzi i nie obawiali się przebaczać.
"Dobrze robi nam wyjście poza nasze ogrodzenie". zalecał papież.
Subskrybuj:
Posty (Atom)