Antonetta Jaworska po ukończeniu studiów na Politechnice
Wrocławskiej wyemigrowała do Australii. Nie znała angielskiego,
w nowej rzeczywistości niełatwo było jej się odnaleźć. Trudności życiowe
pokonywała z pokorą. Dzięki sile charakteru, uporowi i ambicji każdy dzień
traktowała jak pole bitwy – bitwy o przetrwanie, o odpowiednią pozycję, bitwy,
którą musi wygrać. Przeżywała wzloty i upadki. Niepowodzenia czyniły ją jeszcze
silniejszą. Nigdy nie rezygnowała ze swoich marzeń. A wiara w lepsze jutro
dodawała jej skrzydeł. Dzisiaj może oddać się przyjemnościom i zająć się
pisaniem, które daje jej wiele satysfakcji. Jej dewiza to: póki żyję – działam!
poniedziałek, 21 grudnia 2015
"Błyskawice miłości" - nowa książka autorki z Melbourne
Z początkiem grudnia
na polskich półkach księgarskich pojawiła się nowa książka pt.
„Błyskawice miłości”. Jej autorką
jest Antonetta Jaworska - Polka
mieszkająca w Melbourne. Nowa pozycja w polskiej literaturze autorki z
Australii, wydana nakładem Oficyny Wydawniczej ATUT, to opowieść o młodej dziewczynie , która
uparcie dąży do przeżycia czegoś wyjatkowego. W Bumerangu Polskim
prezentujemy fragment książki wybrany przez samą autorkę.
niedziela, 20 grudnia 2015
Z wizytą u Zdzisława Małkusa. Trofea golfowe
Zdzisław Małkus - golfowy mistrz Polski. Fot. K.Bajkowski |
W drugim odcinku spotkań golfowych Zdzislaw Malkus pokazuje swoje trofea , jakie zdobył w przeróżnych rozgrywkach golfowych w Australii, Polsce i Stanach Zjednoczonych. Nie do pobicia mistrz Clubu Golfowego w zach. dzielnicy Sydney - Cabramatta niemal codziennie spędza czas na polu golfowym. Dziś prezentując w nagraniu bumerangowym swe najcenniejsze nagrody opowiada o swojej karierze sportowej i od czego to się wszystko zaczęło.
sobota, 19 grudnia 2015
Wszystko, co chcesz wiedzieć o KODzie
Zaczęło się od artykułu Krzysztofa Łozińskiego, publicysty "Studia Opinii", b. działacza KORu i Solidarności pt. "Trzeba założyć KOD". Nie minęły dwa tygodnie siła Internetu spowodowała sponaniczne utworzenie nowego ruchu obywatelskiego pn. Komitet Obrony Demokracji. Potem prezes PiS nazwał ludzi tego ruchu "Polakami najgorszego sortu". Mają już za sobą wielotysięczną akcję protestacyjną w Warszawie i innych miastach Polski. Dziś mówią sami o sobie i wyjaśniają o co im chodzi. W formie pytań i odpowiedzi "Studio Opinii" przedstawia czym jest KOD i dlaczego tak ważna jest sprawa, w którą się na pierwszym miejscu zaangażowali.
Różni różnie mówią o Komitecie Obrony Demokracji. Wielu jeszcze nie wie, co to jest – i czemu służy. A także dlaczego się tak zaangażował w obronę Trybunału Konstytucyjnego.
Otóż dobra nowina na dziś jest taka, że mogą państwo przeczytać to, co KOD sam o sobie ma w tych kwestiach do powiedzenia. Poniższe opracowanie pochodzi z ich witryny.
Aha, jeszcze jedno: ci, którzy uważają, że tym samym „Studio Opinii” zapisuje się do ludzi „gorszego sortu”, wedle nazwy użytej przez pewnego niedużego (i nie mamy tu na myśli wzrostu, to by było nieszlachetne…) polityka – nie mają racji. Myśmy w tej kategorii byli już wtedy, gdy o KOD nikt jeszcze nie słyszał. A w ogóle wszystko się zaczęło na naszych łamach – od pamiętnego artykułu Krzysztofa Łozińskiego (Krzysztof Łoziński: Trzeba założyć KOD).
Pytanie: Po co powstał KOD?
Odpowiedź: KOD powstał jako forma sprzeciwu wobec łamania prawa przez Prezydenta i większość sejmową – przede wszystkim łamania Konstytucji RP. Niektóre obecne działania władz to naruszenie podstaw demokracji. KOD nie jest związany z żadną partią. Jest otwarty na taktyczne sojusze ze wszystkimi, którym zależy na obronie demokracji.
Różni różnie mówią o Komitecie Obrony Demokracji. Wielu jeszcze nie wie, co to jest – i czemu służy. A także dlaczego się tak zaangażował w obronę Trybunału Konstytucyjnego.
Otóż dobra nowina na dziś jest taka, że mogą państwo przeczytać to, co KOD sam o sobie ma w tych kwestiach do powiedzenia. Poniższe opracowanie pochodzi z ich witryny.
Aha, jeszcze jedno: ci, którzy uważają, że tym samym „Studio Opinii” zapisuje się do ludzi „gorszego sortu”, wedle nazwy użytej przez pewnego niedużego (i nie mamy tu na myśli wzrostu, to by było nieszlachetne…) polityka – nie mają racji. Myśmy w tej kategorii byli już wtedy, gdy o KOD nikt jeszcze nie słyszał. A w ogóle wszystko się zaczęło na naszych łamach – od pamiętnego artykułu Krzysztofa Łozińskiego (Krzysztof Łoziński: Trzeba założyć KOD).
Pytanie: Po co powstał KOD?
Odpowiedź: KOD powstał jako forma sprzeciwu wobec łamania prawa przez Prezydenta i większość sejmową – przede wszystkim łamania Konstytucji RP. Niektóre obecne działania władz to naruszenie podstaw demokracji. KOD nie jest związany z żadną partią. Jest otwarty na taktyczne sojusze ze wszystkimi, którym zależy na obronie demokracji.
piątek, 18 grudnia 2015
Duda w Kijowie. Zmarnowana epokowa okazja
Andrzej Duda i Petro Poroszenko na konferencji prasowej w Kijowie 15 grudnia. fot. YT printscreen |
Tu nie ma miejsca na pół słowa, ani na udawanie, – kto jak nie prezydent z polskiej prawicy miałby się upomnieć o ofiary Wołynia? Kto miałby powiedzieć Ukraińcom prawdę prosto w oczy? Czy jedynym politykiem, który uczciwie i wprost upomina się o pamięć pomordowanych polskich ofiar na Ukrainie ma być pan Siergiej Ławrow – Minister Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej?
Porady zdrowotne Konrada Gacy: Efekt jo-jo? Nie musi Cię dotyczyć!
Fot. Marin (freedigitalphotos.net) |
Od strony fizjologicznej,
tracenie kilogramów w sposób niewłaściwy: zła dieta lub niedostosowany do niej
system treningowy prowadzą do katabolizmu, czyli utraty masy mięśniowej.
Wówczas, po odchudzaniu organizm dąży do powrotu „stanu pierwotnego” i pojawia
się “efekt jo-jo”. Jest on naturalną reakcją organizmu w sytuacji, kiedy
zamiast zmniejszenia tkanki tłuszczowej, zanotowaliśmy “ubytki” masy mięśni. Takie
zjawisko nie służy naszemu zdrowiu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)