Spadek cen żelaza oraz węgla, na których w dużej mierze oparta jest gospodarka Australii, w połączeniu z rosnącym długiem zagranicznym oraz ograniczeniem chińskiego eksportu, mogą oznaczać dla Australii finansową katastrofę - analizuje Andrew Critchlow z brytyjskiego dziennika "The Telegraph". Informuje o tym Onet.pl.
W zeszłym miesiącu Gina Rinehart, najbogatsza Australijka, nazywana matką krajowego górnictwa, postanowiła zmniejszyć płace swoich pracowników o 10 procent. Ma to związek z gospodarczymi wstrząsami, które, jej zdaniem, czekają kraj.
Cały artykuł: Onet
Oryginał: The Telegraph