Donald Tusk, obecny szef RE - Herman von Rompuy i nowa szefowa dyplomacji UE - Federica Mogherini. Fot. KKP |
Ale nie jest to sukces Polski, jako takiej, jako państwa.
To sukces personalny, osobisty polskiego premiera i jego dosyć dobrych
osobistych relacji z Angelą Merkel - niekwestionowaną szefową UE. I tego można
mu pogratulować.
W skali instytucji europejskich prestiż jest niezbyt
wielki. Bo to funkcja raczej reprezentacyjno -biurokratyczna, bez uprawnień
decyzyjnych, chociaż na wyrost nazywana prezydenturą. Funkcje decyzyjne, najważniejsze w UE są w rękach szefa KE i jego komisarzy.
Polski rząd nie kreował swego premiera na szefa RE, lecz
wystawił kandydaturę ministra Sikorskiego, tak jak inne państwa członkowskie -
swoich kandydatów na stanowiska w KE.