polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Donald Tusk odniósł się do wydarzeń ostatnich godzin. Premier podczas spotkania z nauczycielami podkreślił, że wojna na Wschodzie wchodzi w "rozstrzygającą fazę". — Czujemy, że zbliża się nieznane, Szef rządu wskazał, że zagrożenie jest naprawdę poważne i realne, jeśli chodzi o konflikt globalny. * * * AUSTRALIA: Premier Anthony Albanese i prezydent Chin Xi Jinping odbyli 30-minutowe spotkanie dwustronne na marginesie szczytu G20. Xi Jinping wezwał premiera Anthony'ego Albanese do promowania "stabilności i pewności w regionie" oraz przeciwstawienia się protekcjonizmowi. Chiński prezydent zwrócił uwagę na niedawny "zwrot" w stosunkach z Australią, po zakończeniu gorzkiego, wieloletniego sporu handlowego, w wyniku którego zablokowano dostęp do ponad 20 miliardów dolarów australijskiego eksportu. Pekin wcześniej nałożył szereg karnych ceł handlowych na australijski węgiel, wino, homary i inne towary po tym, jak napięcia osiągnęły punkt krytyczny pod rządami Morrisona. * * * SWIAT: Były prezydent Rosji, obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew nie wykluczył scenariusza, w którym Rosja będzie musiała uderzyć na bazy wojskowe NATO w Polsce i Rumunii w przypadku eskalacji spowodowanej użyciem przeciwko Rosji broni dalekiego zasięgu produkcji zachodniej. * Rosyjskie Siły Zbrojne po raz pierwszy użyły hipersonicznej rakiety balistycznej średniego zasięgu Oresznik przeciwko celom wojskowym na terytorium Ukrainy. Celem był teren produkcyjny zakładów wojskowych Jużmasz w Dniepropietrowsku.
POLONIA INFO: Spotkanie poetycko-muzyczne z Ludwiką Amber: Kołysanka dla Jezusa - Sala JP2 w Marayong, 1.12, godz. 12:30

sobota, 14 czerwca 2014

Jeden dzień. Polska jaką pamiętam: Rozmowa z Rudą

Fot. OLU (Creative Commons)
"Wygodnie rozciągnięty w zaroślach zapomnianego zakola Starej Odry, z leniwą bezmyślnością wodziłem wzrokiem po okolicy. Z ogromną satysfakcją stwierdziłem, że czas zakpił sobie tutaj z zachodzących zmian, pozostawiając wszystko takim jak przed trzydziestu laty. Nawet spoglądający na mnie bezdomny pies, wbrew wszelkiej logice, pozostał dokładnie taki sam. (...)"

Przedstawiamy cały tekst nagrodzonej  pracy  w konkursie literackim wydawnictwa Favoryta “Jeden dzień. Polska jaką pamiętam”, ktorego rezultaty podawliśmy w ubiegłym tygodniu. Konkurs był zorganizowany z okazji 25 lecia historycznych wyborow czerwcowych roku 1989  dla Polonii na całym świecie. W konkursie wzięło udzial 61 uczestników z Australii, USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Węgier, Hiszpanii i Koreii. 

Nagrodę specjalną Konsul RP w Sydney (obiad z Panią Konsul w jednej z sydnejskich restauracji i iPad) dla najwyżej ocenionej pracy dla autora z  Australii, otrzymał Jerzy Krysiak z Melbourne za utwór pt. "Rozmowa z Rudą".

piątek, 13 czerwca 2014

Podróż do źródła: Canberra jest dobra na...

Australijskie słońce jest dobre na jesienną chandrę, wspinaczka po górach jest dobra na niedzielne popołudnie, a skrzek cockatoo jest niezawodny na pobudkę poranną.

Wszystkie te doświadczenia zawdzięczam  Canberze. Mieszkam tutaj od ponad roku i wiem, że stolica Australii jest też dobra na wiele innych rzeczy. 
Oto kilka z nich:

Canberra jest dobra na nazwę stolicy.
Canberra powstała w wyniku  kompromisu  jaki został zawarty między dwoma miastami Sydney i Melbourne (co za koncept!). Oba walczyły o miano stolicy. Wybrano więc miejsce pomiędzy nimi i padło na....stację owiec, leżącą na ziemi ludu Ngunnawal zwaną Canberry, Canburry, Kembery, Camberry a nawet czasami Gnabra.  Konkurs na jej nazwę był jednak nadal sprawą otwartą. Współzawodniczyły ze sobą nazwy  takie jak Sydmelperadbrisho albo Meladneyperbane – amalgamat imienia każdej ze stolic, były też nieco lżej brzmiące propozycje jak Shakespeare, Emu, Eucalypta czy Opossum. Nazwa oficjalnie została ustalona 12 Marca 1913, kiedy to żona Guwenatora Generalnego Lady Denman wypowiedziała  ją z akcentem na pierwszą sylabę Can-bra i tak już zostało. Rodząca się stolica wiedziała jak brzmi jej  imię, trudniej było doszukać się jego znaczenia.

czwartek, 12 czerwca 2014

Mundial 2014. Socceroos w Brazylii

It's football time! Dzisiaj rozpoczną się w Brazylii 20. piłkarskie mistrzostwa świata - największa po Olimpiadzie sportowa impreza na świecie. W turnieju wystąpią 32 drużyny, które na 12 stadionach w 12 brazylijskich miastach rozegrają w sumie 64 mecze. Po raz drugi z rzędu zabraknie Polaków. Wystąpi natomiast Australia - po raz czwarty w historii. Tytułu bronią Hiszpanie.

 Jako pierwsze na boisku pojawią się drużyny gospodarzy i Chorwacji, a mecz w Sao Paulo rozpocznie się o godz. 22 czasu warszawskiego (6 rano w piątek AEST). Finał 32-dniowych zmagań zaplanowano na 13 lipca na słynnej Maracanie w Rio de Janeiro.
25 minut przed pierwszym meczem odbędzie się ceremonia otwarcia – nie podobna do tych z igrzysk olimpijskich. Organizatorzy piłkarskich MŚ w Brazylii postawili na skromniejszą uroczystość - z muzyką i tańcem. I bez przemówień.

środa, 11 czerwca 2014

Nelson zachodniej hegemonii pod lufami armat

Fetowany w Polsce niczym imperator świata, prezydent USA Barack Obama, strojący różne fochy wobec prezydenta Rosji został 6 czerwca na plaży w Normandii sprowadzony przez prezydenta Francji do parteru.

Dla pociechy posadzono Obamę obok brytyjskiej królowej Elżbiety II i Bronisława Komorowskiego i przestano zwracać na niego uwagę. Żądania wstrzymania budowy uzbrojenia morskiego dla Rosji, prezydent Holland zbył stwierdzeniem, że mu się taki manewr „made in USA” nie opłaca i nie ma zamiaru spełniać próśb amerykańskiego kolegi.
Natomiast zabrał się z kanclerz Angelą Merkel do naprawiania tego, co prezydenci Obama z Komorowskim namotali na Ukrainie. Nie zapomniał też o należytym uhonorowaniu gościa z Rosji. Poza wydaniem uroczystej kolacji w Pałacu Elizejskim, prezentując zwycięstwa aliantów na zachodzie Europy przypomniano o dokonaniach Armii Czerwonej i radzieckich żołnierzy w czasie II wojny światowej. Było o tym wspominane i w wystąpieniu prezydenta Francji i w okolicznym widowisku.


wtorek, 10 czerwca 2014

Trwa Festiwal Polskich Filmów w Australii

"Syberiada Polska". Jeden z  festiwalowych filmów
Za sprawą Gajusza Cilniusza Mecenasa, rzymskiego polityka, doradcy i przyjaciela Oktawiana Augusta, zrodziło się pojęcie Mecenasa Sztuki. Gajusz Cilniusz był nie tylko poetą, ale również hojnym patronem innych artystów, między innymi Wergiliusza, Horacego i Propercjusza. Jego nazwisko stało się synonimem protektora sztuki i nauki.
To właśnie dzięki takim ludziom na przestrzeni wieków wielcy artyści mogli tworzyć wielkie dzieła a mali, prowincjonalni artyści nie przymierali głodem. Dawny mecenat dworski, królewski, magnacki i kościelny zastąpiły w czasach współczesnych formy opieki sprawowanej przez wyspecjalizowane instytucje społeczne, fundacje państwowe i prywatne.

Na Antypodach klasyczną funkcję mecenatu sprawuje firma Puma Media, która jest jednym z najbardziej cennych skarbów Polonii australijskiej. Wszystko za sprawą właściciela firmy, Tadeusza Matkowskiego. Jest on nie tylko cenionym dziennikarzem i autorem książek, ale również od lat aktywnie promuje polską kulturę i sztukę. Najmłodszym dzieckiem Pumy jest Festiwal Polskich Filmów w Australii. Pierwszy taki festiwal odbył się w październiku 2012 roku i od początku wzbudził wiele emocji, kontrowersji i niezapomnianych wrażeń. Nie inaczej było i tym razem.