Wszystkie te doświadczenia zawdzięczam Canberze. Mieszkam tutaj od ponad roku i wiem, że stolica Australii jest też dobra na wiele innych rzeczy.
Oto kilka z nich:
Canberra jest dobra na nazwę stolicy.
Canberra powstała w wyniku
kompromisu jaki został zawarty między dwoma miastami Sydney i
Melbourne (co za koncept!). Oba walczyły o miano stolicy. Wybrano więc miejsce
pomiędzy nimi i padło na....stację owiec, leżącą na ziemi ludu Ngunnawal zwaną
Canberry, Canburry, Kembery, Camberry a nawet czasami Gnabra. Konkurs na
jej nazwę był jednak nadal sprawą otwartą. Współzawodniczyły ze sobą nazwy
takie jak Sydmelperadbrisho albo Meladneyperbane – amalgamat imienia każdej
ze stolic, były też nieco lżej brzmiące propozycje jak Shakespeare, Emu,
Eucalypta czy Opossum. Nazwa oficjalnie została ustalona 12 Marca 1913, kiedy
to żona Guwenatora Generalnego Lady Denman wypowiedziała ją z akcentem na
pierwszą sylabę Can-bra i tak już zostało. Rodząca się stolica wiedziała jak
brzmi jej imię, trudniej było doszukać się jego znaczenia.