polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Radosław Sikorski starł się w niedzielę z sekretarzem stanu USA Marco Rubio i i szefem Departamentu Wydajności Państwa Elonem Muskiem. Musk nazwał Sikorskiego "małym człowieczkiem", Rubio stwierdził, że gdyby nie pomoc USA dla Ukrainy, "Rosja byłaby na granicy z Polską". "Dyplomatyczna wymiana zdań" rozgrzała polską scenę polityczną. * * * AUSTRALIA: Rosja wystosowała ostre ostrzeżenie pod adresem władz Australii przed "poważnymi konsekwencjami", ponieważ premier Anthony Albanese rozważa wysłanie "wojsk pokojowych" na Ukrainę. Rosyjska ambasada w Canberze ostrzegła, że taki plan jest "nie do przyjęcia" i że premier powinien "uniknąć kłopotów", odrzucając ten pomysł. W niedzielę Albanese potwierdził, że odbył nowe rozmowy z brytyjskim premierem na temat przyłączenia się Australii do sił pokojowych w przypadku zawieszenia broni w wojnie na Ukrainie. * * * SWIAT: Rozmawialiśmy z Ukrainą na temat tego, jakie terytorium stracą, a jakie zatrzymają - zdradził w czwartek prezydent USA Donald Trump podczas spotkania z sekretarzem generalnym NATO Markiem Ruttem w Białym Domu. Dodał, że wiele elementów końcowego porozumienia zostało już ustalonych. Prezydent Rosji Władimir Putin podziękował w czwartek prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi za jego wysiłki mające na celu zakończenie wojny w Ukrainie. Jednocześnie dodał, że Moskwa i Waszyngton muszą porozmawiać o szczegółach.
POLONIA INFO:

poniedziałek, 26 maja 2014

Zmarł Wojciech Jaruzelski. Oceny i pośmiertny wywiad

Gen.Wojciech Jaruzelski (1923-2014)
Nie żyje gen. Wojciech Jaruzelski. Był ostatnim przywódcą PRL, współtwórcą Okrągłego Stołu, pierwszym prezydentem RP po '89 r. Później sądzony w procesie autorów stanu wojennego i ws. masakry na Wybrzeżu w 1970 r. Był sybirakiem, żołnierzem II wojny światowej.

Zmarł w niedzielę o godz. 15.24 w szpitalu w Warszawie, gdzie przebywał z przerwami od kilku miesięcy.
Wojciech Jaruzelski był politykiem, dowódcą wojskowym, działaczem komunistycznym, w latach 1981-1989 I sekretarzem KC PZPR. W nocy 12/13 grudnia 1981 stanął na czele Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, w imieniu której ogłosił stan wojenny.

Wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego

Parlament Europejski.. UN photo.(Creative Commons)
Zakończyły się czterodniowe  wybory do Parlamentu Europejskiego. W niedzielę wieczorem zaczęto publikować pierwsze wyniki. Wg wstępnego sondażu exit poll  wygrała EPP - Europejska Partia Ludowa (Chrześcijańscy Demokraci) - 211 mandatów w tym Platforma Obywatelska - 19 mandatów i Polskie Stronnictwo Ludowe - 4 mandaty. 

 Na drugim miejscu  znalazł sie S&D - Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów - 193 w tym Sojusz Lewicy Demokratycznej - 5 mandatów. Kolejne dwa miejsca zdobyły partie do których nie należy żadne z polskich ugrupowań politycznych. Piąte miejsce zajeli Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy (ECR) zdobywajac wg exit poll 39 mandatów w tym Prawo i Sprawiedliwość - 19 mandatów. Z polskich partii do Parlamentu Europejskiego wejdzie też po raz pierwszy nie należąca do żadnego europejskiego stronnictwa politycznego Nowa Prawica Janusza Korwin - Mikkego z 4 mandatami.

Teatr "Fantazja" w Albion

Jola Szewczyk i Ula Orczykowska (Sophie
 i Stephanie Michotte ). Fot. T.Koprowski
Na przedstawienie sydnejskiego teatru „Fantazja” w klubie polskim w Albion szedłem z mieszanymi uczuciami, a to za sprawą moich poprzednich doświadczeń w roli widza teatrów amatorskich w Australii. Przyzwyczaiłem się do usprawiedliwiania wszelkich mankamentów takich przedstawień, wynikających głównie ze skromnych środków finansowych teatru amatorskiego a skutkujących ograniczonym zapleczem technicznym, ubogą scenografią, brakiem kostiumów, odpowiedniego oświetlenia, poprawnego dźwięku i słabą grą aktorską. Te same kryteria musiałem stosować w stosunku do wizytujących Australię zawodowych teatrów polskich, które – ze zrozumiałych względów – również zmuszone były do improwizacji.

Ale sydnejski Teatr „Fantazja” takich usprawiedliwień ani nie szukał, ani nie potrzebował. Jest to teatr amatorski działający na poziomie dobrego teatru zawodowego. Ani ograniczone zaplecze techniczne, ani brak odpowiedniego oświetlenia, brak rekwizytów (sciany, drzwi, okna, meble, itp.), kostiumów, nie były w stanie odbić się negatywnie na jakości ich wspaniałego spektaklu. Doskonała reżyseria, fantastyczna gra aktorska, pomysłowa scenografia i trafność doboru akcentów muzycznych udowodniły, że nawet przy skromnych środkach finansowych można zrobić fenomenalny teatr. Diabeł tkwi w szczegółach, a te były dopracowane do perfekcji. Dobra gra mimiczna i przekonywująca, naturalna gestykulacja sprawiały że postacie zyskiwały na autentyczności.

niedziela, 25 maja 2014

Ukraina: "Życie po nowemu", a jednak jak zawsze

Petro Poroszenko nowym prezydentem Ukrainy? Dziś wybory.
Fot. Kathrin Mobius (Wikimedia Commons) 
„Żyć po nowemu” – proponuje Ukraińcom Petro Poroszenko, w ogólnym przekonaniu właściwie pewny zwycięzca wyborów, zwany „Królem Czekolady”. Z twarzy łudząco podobny do kilkanaście lat młodszego Wiktora Janukowycza, w polityce zaczynał w 1998 roku jako poseł prokuczmowskich postkomunistów.

Potem założył własną lewicową partię o nazwie „Solidarność”. W 2001 roku brał udział w tworzeniu Partii Regionów, do której nigdy nie przystąpił, przystąpił za to do Juszczenki i Pomarańczowej Rewolucji.

Były prezydent  jest ojcem chrzestnym jego dzieci, a także rozkwitu jego politycznej kariery: za czasów Juszczenki, Poroszenko był szefem MSZ, banku centralnego, Narodowej Rady Bezpieczeństwa i Obrony. Za Janukowycza z kolei został ministrem rozwoju ekonomicznego i handlu. W sumie, trudno oprzeć się wrażeniu, że wybranie na prezydenta oligarchy, od kilkunastu lat obecnego w polityce, nie jest gwarantem radykalnej zmiany. I też nikt tak naprawdę takiej zmiany nie oczekuje. Jeśli ludzie na coś liczą, to na to, że okres przejściowy się wreszcie skończy, że kraj będzie miał prezydenta zdolnego do podejmowania decyzji. Czy z prawdziwą legitymacją demokratyczną? O tym można dyskutować.

sobota, 24 maja 2014

Widziane z Canberry: Pierwszy budżet rządu Tony'ego Abbotta

Pierwszy pakiet budżetowy liberalnego federalnego ministra ekonomii (Federal Treasurer) Joe Hockey spowodował najbardziej potężny wybuch emocji z wyraźną przewagą od ponad 20 lat zdecydowanie wrogich reakcji. W całej Australii wciąż mnożą się protestacyjne demonstracje zwłaszcza ale wcale nie tylko studenckie. Są nawet szkolne. Gwałtowne runęły w dół rządowe notowania sondażowe. Przybiera na sile niezwykle zacięta - nawet w historycznej perspektywie - połajanka w parlamencie i mediach. Widzimy ostre obniżenie wskaźników intencji konsumentów.

 Od dawna nie było tak natychmiastowej, wyraźnie wściekłej i sensacyjnie nagłośnianej w mediach reakcji na temat tego z istoty rzeczy bardzo złożonego i zawsze kontrowersyjnego zagadnienia. Każdy  kolejny federalny pakiet budżetowy wzbudza duże, okresowo wielkie emocje. Szczagólnie jaskrawym objawem reakcji zdecydowanej większości ludności są wyjątkowo niekorzystne dla koalicyjnego, liberalno-narodowego (agrarnego) federalnego rządu premiera Tony'ego Abbotta ankietowe  notowania wzorców intencji wyborczych. Według pobudżetowego sondażu opinii wyborczej Fairfax, rządowe notowania pod względem zasadniczych głosów spadły z 40%  do 35% ankietowanych a laburzystowskie wzrosły z 34% do 40%. Po teoretycznym podziale preferencyjnych głosów laburzysztowska opozycja wyprzedza rząd w stosunku 56% do 44%.  Podobne są wyniki ankiety Newspoll, według której rządowe notowania pod względem zasadniczych głosów spadły z 38% do 36% ankietowanego wzorca zaś laburzystowskie wzrosły z 34% do 38%. Według tej ankiety po teoretycznym podziale preferencyjnych głosów laburzysztowska opozycja wyprzedza rząd w stosunku 55% do 45%. Prawdopodobnie na razie wyklucza to opcję przedterminowego rozwiążania obu izb federalnego parlamentu i nowe wybory.  Oczywiście notowania ankietowe nie są Pismem Świętym ani wyrocznią. Są zmienne lecz właśnie dla tego uwypuklają na bieżąco również  zawsze często zmienne nastroje australijskiego elektoratu. Odczekałem ponad tydzień ze swoim pierwszym komentarzem budżetowym. Nie widać wzrostu społecznej akceptacji budżetowych posunięć federalnego rządu premiera Tony'ego Abbotta i min. Hockey'a.