polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Radosław Sikorski starł się w niedzielę z sekretarzem stanu USA Marco Rubio i i szefem Departamentu Wydajności Państwa Elonem Muskiem. Musk nazwał Sikorskiego "małym człowieczkiem", Rubio stwierdził, że gdyby nie pomoc USA dla Ukrainy, "Rosja byłaby na granicy z Polską". "Dyplomatyczna wymiana zdań" rozgrzała polską scenę polityczną. * * * AUSTRALIA: Rosja wystosowała ostre ostrzeżenie pod adresem władz Australii przed "poważnymi konsekwencjami", ponieważ premier Anthony Albanese rozważa wysłanie "wojsk pokojowych" na Ukrainę. Rosyjska ambasada w Canberze ostrzegła, że taki plan jest "nie do przyjęcia" i że premier powinien "uniknąć kłopotów", odrzucając ten pomysł. W niedzielę Albanese potwierdził, że odbył nowe rozmowy z brytyjskim premierem na temat przyłączenia się Australii do sił pokojowych w przypadku zawieszenia broni w wojnie na Ukrainie. * * * SWIAT: Biały Dom potwierdził, że wstrzymał pomoc wojskową dla Ukrainy. Przedstawiciel Białego Domu stwierdził w oświadczeniu dla mediów, że prezydent DonaldTrump podjął decyzję "by upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania" konfliktu. Wstrzymanie dotyczy wszelkich form pomocy, w tym broni będącej już w drodze na Ukrainę, także w Polsce. * Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oznajmił w czwartek, że Rosja "całkowicie zgadza się" ze stanowiskiem USA wobec Ukrainy. Powtórzył też, że nie zaakceptuje rozmieszczenia europejskich wojsk na Ukrainie w ramach porozumienia pokojowego. Pieskow powiedział, że byłoby to dla Moskwy nie do zaakceptowania, ponieważ strona rosyjska nie zgodzi się na obecność wojsk NATO na terytorium Ukrainy.
POLONIA INFO:

sobota, 22 lutego 2014

Ukraina leży obok Rosji

Patrzymy na Ukrainę uważnie, ale wcale nie obiektywnie. Polacy, przeżywszy lata 1980 – 81, wcześniejsze lata od 1968, 1970, 1976 i późniejszy rok Okrągłego Stołu, mają wielkie doświadczenie. Nie oznacza to jednak wcale obiektywizmu politycznego.
------------------------
Z ostatniej chwili: W piątek po południu pre­zy­dent Ukra­iny Wik­tor Ja­nu­ko­wycz i przed­sta­wi­cie­le opo­zy­cji za­war­li po­ro­zu­mie­nie w spra­wie wyj­ścia kraju z kry­zy­su. Po­ro­zu­mie­nie z Ja­nu­ko­wy­czem pod­pi­sa­li: Ar­se­ni­j Ja­ce­niu­k, Wi­ta­li­j Klicz­ko i Ołe­h Tiah­ny­bo­k w obec­no­ści sze­fów dy­plo­ma­cji Pol­ski i Nie­miec - Ra­do­sła­wa Si­kor­skie­go i Fran­ka-Wal­te­ra Ste­in­me­ie­ra. W porozumieniu przewidziano przywrócenie w ciągu 48 godzin konstytucji z 2004 r., powołanie rządu koalicyjnego w ciągu 10 dni oraz wcześniejsze wybory prezydenckie. Porozumienia nie uznał Prawy Sektor, bardzo aktywne w zamieszkach wokól Majdanu radykalne stowarzyszenie zrzeszające członków ruchów nacjonalistycznych.(onet.pl)
Najnowsze: Parlament Ukrainy pozbawil władzy Janukowycza. Uwolniona Julia Tymoszeno na Majdanie: TVN24 - sobota NA ŻYWO
                                                    ------------------------                                                           
 Dziś (20 lutego - przyp. red.) zamiast następnego etapu rozmów prezydenta Janukowycza z  Kliczką, Jaceniukiem i Tiahnybokiem, mamy następny dzień nieskoordynowanych walk ulicznych – na brzegach Majdanu. Nie wiemy, tu w Polsce, ale być może nie jest do końca wiadome i tam, w Kijowie, co było powodem następnych starć. Tak, oczywiście, dzisiejsze rozruchy nie zaczęły się od rozkazów strzelania opozycyjnych działaczy. To nie jest cel działalności UDARU, czy Swobody. Pytanie jednak pozostaje otwarte – czy to co się dzieje na Majdanie jest polityką, rewolucją, czy jednak walką o przetrwanie…?

piątek, 21 lutego 2014

Po serialu "Nasze matki, nasi ojcowie" SBS nada "Generała Nila"

Generała Nila gra Olgierd Łukaszewicz
Fot. materiały prasowe
Już jutro, w sobotę  ogólnoaustralijski telewizyjny  kanał SBS One wyemituje polski film Ryszarda Bugajskiego o bohaterze Armii Krajowej zabitym po przejęciu władzy przez komunistów gen. Auguście Emilu Fieldorfie "Nilu". Emisja przewidziana jest na godz.  23.20. Australijska Polonia starała się o to niemal cztery lata.

  - To polski sukces, bo niedawno ten kanał emitował niemiecki serial obrażający Polaków - mówi "Rzeczpospolitej" Andrzej Nowak, australijski działacz polonijny.
 
Wiadomość o projekcji "Generała Nila" przyszła w momencie, w którym wielu działaczy australijskiej Polonii, było oburzonych emisją w SBS serialu "Nasze matki, nasi ojcowie". Wyświetlana pod tytułem "Generation" niemiecka produkcja opisuje rozterki Niemców, którzy w czasie II wojny światowej nie zawsze zgadzali się z polityką Adolfa Hitlera.

czwartek, 20 lutego 2014

Krwawe zamieszki na Ukrainie. Początek wojny domowej?

Plonie Majdan Niepodległości - centralny plac Kijowa, gdzie
rozgrywa się konflikt. Fot. YouTube screen 

Konflikt na Ukrainie przybiera na sile. We wtorek wybuchły gwałtowne zamieszki w centrum Kijowa. Są zabici i ranni. Na wy­da­rze­nia w stolicy Ukrainy świat re­agu­je de­kla­ra­cja­mi i we­zwa­nia­mi do ustą­pie­nia prze­mo­cy, na­to­miast pre­zy­dent Ja­nu­ko­wycz ape­lu­je do li­de­rów opo­zy­cji do okre­śle­nia, czy stoją po stro­nie ra­dy­ka­łów.
Po rozmowach Janukowycza z przywódcami rebelii i ogłoszeniu przez strony rozejmu rano w czwartek wybuchły nowe walki. Kolejne śmiertelne ofiary po stronie demonstrantów i milicji.  Demonstranci wyparli z części Majdanu Niepodległości siły ukraińskiego MSW, które wcześniej zajmowały duży fragment placu. Kilkudziesięciu funkcjonaruszy zostało wziętych do niewoli. Padają strzały z ostrej amunicji. Liczba ofiar  śmiertelnych przekroczyła 100.   Materiał aktualizowany 

Zobacz jak minął czwartek: TVN24 NA ŻYWO
 
Starcia zaczęły się we wtorek rano i trwały też późnym wieczorem. Milicja i oddziały specjalne Berkut po wyparciu protestujących z dzielnicy rządowej w godzinach wieczornych przypuściły szturm na Majdan Niepodległości, gdzie od listopada ub.r.znajduje się miasteczko namiotowe przeciwników rządu. Na demonstrantów ruszył transporter opancerzony, jednak został podpalony przez demonstrantów.

środa, 19 lutego 2014

Triumf "Krasnoludków" na Festiwalu Wielokulturowym w Canberze

"Wielkopolskie Krasnoludki" na scenie. Fot. M. McKinlay
Najmłodsze gwiazdy wspaniałego  zespołu tanecznego "Wielkopolska" podbiły  serca widzów  Festiwalu Wielokulturowego - NMF-2014 w stolicy Australii, który odbył się tam kilka dni temu.  O polskich występach na  tym festiwalu, perypetiach związanych z pożarem Klubu Orła Białego w Canberze oraz o jeszcze jednym, stołecznym festiwalu muzyki pisze dla Bumeranga Polskiego Eugeniusz Bajkowski.

 Od wielu lat w pierwszej połowie lutego w śródmieściu Canberry odywa się bardzo popularny australijski Ogólnokrajowy Festiwal Wielokulturowy (National Multicultural Festiwal NMF). Zaczyna się wczesnym wieczorem w piątek i trwa do bardzo poźnego wieczora a raczej wczesnej nocy w niedzielę.
Place Garema, Petrie i przylegające ulice i uliczki wypełnają ruchomy sceny, namioty ze stoiskami, większe i mniejsze stragany pod gołym niebem. Wyrasta długi rzad stoisk akredytowanych w Canberze  misji dyplomatycznych Unii Europejskiej oraz należących do niej państw, m. in. Polski. Również kilku innych.  Festiwal słynie z obfitości sprzedawanych ze straganów i stoisk tradycyjnych narodowych potraw i napojów z bardzo wielu krajów świata. Jest wiele stoisk instytucji akademickich, kulturalnych, społecznych, sportowych. Przede wszyskim prezentujących  kulturalny dorobek oraz  narodowe, m. in. kulinarne  tradycje bardzo wielu grup etnicznych z których obecnie składa się australijskie społeczeństwo. Wszędzie jest tłoczno i gwarnie, roznoszą się ponętnie wabiące zapachy potraw i dźwięki melodii z wielu kontynentów i krajów. Jak znacznie dłuższy wrześniowy Festiwal Kwiatów "Floriada", wielokulturowy festyn zwabia do federalnej stolicy bardzo wiele ludzi z całej Australii i coraz więcej z zagranicy.

wtorek, 18 lutego 2014

Jak Australia zabiła swój przemysł motoryzacyjny?

Doroczna wystawa starych samochodów podczas Australia
Day w Sydney. Fot. K.Bajkowski
Kryzys, mocny dolar australijski, a w konsekwencji wysokie koszty produkcji doprowadziły producentów samochodów w Australii na skraj przepaści. Poddali się wszyscy: Ford, General Motors i aktualnie Toyota. Oznacza to koniec produkcji samochodów osobowych  na kontynencie australijskim.

Pierwszy poddał się Ford Australia, który montaż samochodów rozpoczął w krainie kangurów w 1925 roku. W maju zaszłego roku firma ogłosiła, że do końca 2016 roku zakończy produkcję samochodów, zwalniając 1200 pracowników. W październiku do Forda dołączył jego główny konkurent, miejscowy Holden (od 1931 roku należący do General Motors). Zakończenie działalności ma nastąpić do końca 2017 roku, a pracę straci 2900 pracowników. Na placu boju pozostała Toyota, która produkcję w Australii rozpoczęła w 1978 roku od silników i skrzyń biegów. Nie na długo, prezes Toyota Australia, Max Yasuda właśnie ogłosił, że i japoński koncern zakończy tu produkcję  do końca 2017 roku. Pracę straci 2500 pracowników.