Plonie Majdan Niepodległości - centralny plac Kijowa, gdzie rozgrywa się konflikt. Fot. YouTube screen |
Konflikt na Ukrainie przybiera na sile. We wtorek wybuchły gwałtowne zamieszki w centrum Kijowa. Są zabici i ranni. Na wydarzenia w stolicy Ukrainy świat reaguje deklaracjami i wezwaniami do ustąpienia przemocy, natomiast prezydent Janukowycz apeluje do liderów opozycji do określenia, czy stoją po stronie radykałów.
Po rozmowach Janukowycza z przywódcami rebelii i ogłoszeniu przez strony rozejmu rano w czwartek wybuchły nowe walki. Kolejne śmiertelne ofiary po stronie demonstrantów i milicji. Demonstranci wyparli z części Majdanu Niepodległości siły ukraińskiego MSW, które wcześniej zajmowały duży fragment placu. Kilkudziesięciu funkcjonaruszy zostało wziętych do niewoli. Padają strzały z ostrej amunicji. Liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 100. Materiał aktualizowany
Zobacz jak minął czwartek: TVN24 NA ŻYWO
Starcia zaczęły się we wtorek rano i trwały też późnym wieczorem. Milicja i oddziały specjalne Berkut po wyparciu protestujących z dzielnicy rządowej w godzinach wieczornych przypuściły szturm na Majdan Niepodległości, gdzie od listopada ub.r.znajduje się miasteczko namiotowe przeciwników rządu. Na demonstrantów ruszył transporter opancerzony, jednak został podpalony przez demonstrantów.