Najlepszym sposobem, aby zrozumieć New York należy spojrzeć na miasto jako na wielki organizm, odczuć iż to miasto żyje swym, jakże atrakcyjnym, własnym rytmem życia. Spójrzmy na anatomię tego miasta.
Pod miejską "skórą " miasta pulsuje życie. W tym megapolis jak w ludzkim ciele tętnią życiem jego organy. Tu w podziemiach korytarzy,
bezkolizyjnych przejść, w metrze, w restauracjach, biurach ludzka masa społeczności Nowego Jorku skrzętnie współdziała tworząc
elementy interakcji, jak w żywym organizmie, ku swemu rozwojowi .
Nowojorska powłoka
architektonicznej "skóry "
, gdzie budynki reprezentujące ciekawe style
rozwiązań budownictwa, w tych „ zmarszczkach” ciała miasta , ulic i alej
,na dumnej twarzy Nowego Jorku
widać pełnie życia. Samochody, autobusy, żółte nowojorskie taksowki oraz piesi
z ogromnym dynamizmem pędzą ku realizacji
swych codziennych planów .