Przed Domem Polskim w Ashfield w chwilę po przyjeździe. Fot.K.Bajkowski |
niedziela, 30 grudnia 2012
Wyprawa rowerowa Joachima dotarła do Sydney
sobota, 29 grudnia 2012
68. regaty Sydney-Hobart: "Wild Oats XI" pierwszy na mecie
Australijski 100-stopowy "Wild Oats XI" z międzynarodową załogą jako pierwszy z grona 76 jachtów minął metę 68. regat Sydney–Hobart. 628 mil w linii prostej pokonał w 1 dzień 18 godzin 23 minuty i 12 sekund, poprawiając rekord trasy o 17 minut i dwie sekundy.
Dotychczasowy najlepszy wynik w historii także należał do tej jednostki i był ustanowiony w 2005 roku (1 dzień 18 godzin 40 minut i 10 sekund).
Właścicielem "Wild Oats XI" (długość 30,5 m, szerokość 5,4 m, zanurzenie 5,5 m) jest ekscentryczny milioner z Melbourne Robert Oatley. Olbrzymi jednokadłubowiec po raz siódmy uczestniczył w najbardziej znanym na świecie klasycznym wyścigu, odnosząc w czwartek szóste zwycięstwo. Rok temu przegrał nieznacznie po pasjonującej walce z rodzimą jednostką "Investec Loyal" (obecnie "Ragamuffin Loyal").
piątek, 28 grudnia 2012
Dziś w Perth rozpoczęcie XII Festiwalu PolArt
Dziś w stolicy Australii Zachodniej, Perth rozpoczyna się XII Festiwal Polskiej Kultury - PolArt 2012. Jest to jeden z największych festiwali polskich odbywających się poza granicami kraju. PolArt w Australii odbywa się co trzy lata , za każdym razem w innej stolicy stanowej. Trzy lata temu odbył się w Adelajdzie.
Historia PolArt’u rozpoczyna się w Sydney w 1975 roku. Wtedy to właśnie, dzięki zaangażowaniu i wysiłkom Polskiego Związku Kobiet Australii i Nowej Zelandii, powstał Art-Pol jako wyraz przywiązania do rodzimej tradycji i kultury polskich imigrantów w pierwszym i drugim pokoleniu. Niebywały sukces tego pionierskiego przedsięwzięcia stworzył podwaliny dla kolejnych edycji Festiwalu. Trzy lata póżniej w Adelajdzie odbywa się następna, już pod nazwą Pol-Art.
Każda z edycji Festiwalu PolArt przyciąga coraz wieksza publiczność, nawet do 50 000 zaciekawionych widzów. W Perth spodziewamych jest ponad 600 uczestników, w wiekszości młodych ludzi. Festiwal jest finansowany całkowicie dzięki hojności sponsorów.
Wczoraj spotkali się pierwsi uczestnicy festiwalu, którzy już dotarli do Perth. W historycznym portowym Fremantle znajdującym się w pobliżu Perth na wieczorną imprezę zapoznawczą przybyli artyści polonijni, młodzież tańcząca w zespołach folklorystycznych, aktorzy teatralni, muzycy pisarze, poeci i organizatorzy festiwalu - informuje radio SBS.
Dzisiaj wieczorem w Perth Cultural Centre oficjalne otwarcie festiwalu, którego dokona ambasador Polski w Canberze Andrzej Jaroszyński.
Festiwal PolArt 2012 potrwa do 5 stycznia 2013 r.
Bumerang Polski jest patronem medialnym festiwalu.
Na kilka chwil przed oficjalnym rozpoczęciem Festiwalu z vice prezes Zarządu PolArt 2012 Anią Niedżwiadek rozmawia Krzysztof Bajkowski:
Krzysztof Bajkowski: Dziś w Perth rozpoczyna się jeden z największych festiwali polskiej kultury poza granicami Polski. Czy wszystko jest juz przygotowane?
Historia PolArt’u rozpoczyna się w Sydney w 1975 roku. Wtedy to właśnie, dzięki zaangażowaniu i wysiłkom Polskiego Związku Kobiet Australii i Nowej Zelandii, powstał Art-Pol jako wyraz przywiązania do rodzimej tradycji i kultury polskich imigrantów w pierwszym i drugim pokoleniu. Niebywały sukces tego pionierskiego przedsięwzięcia stworzył podwaliny dla kolejnych edycji Festiwalu. Trzy lata póżniej w Adelajdzie odbywa się następna, już pod nazwą Pol-Art.
Każda z edycji Festiwalu PolArt przyciąga coraz wieksza publiczność, nawet do 50 000 zaciekawionych widzów. W Perth spodziewamych jest ponad 600 uczestników, w wiekszości młodych ludzi. Festiwal jest finansowany całkowicie dzięki hojności sponsorów.
Wczoraj spotkali się pierwsi uczestnicy festiwalu, którzy już dotarli do Perth. W historycznym portowym Fremantle znajdującym się w pobliżu Perth na wieczorną imprezę zapoznawczą przybyli artyści polonijni, młodzież tańcząca w zespołach folklorystycznych, aktorzy teatralni, muzycy pisarze, poeci i organizatorzy festiwalu - informuje radio SBS.
Dzisiaj wieczorem w Perth Cultural Centre oficjalne otwarcie festiwalu, którego dokona ambasador Polski w Canberze Andrzej Jaroszyński.
Festiwal PolArt 2012 potrwa do 5 stycznia 2013 r.
Bumerang Polski jest patronem medialnym festiwalu.
Na kilka chwil przed oficjalnym rozpoczęciem Festiwalu z vice prezes Zarządu PolArt 2012 Anią Niedżwiadek rozmawia Krzysztof Bajkowski:
Krzysztof Bajkowski: Dziś w Perth rozpoczyna się jeden z największych festiwali polskiej kultury poza granicami Polski. Czy wszystko jest juz przygotowane?
Anna Niedżwiadek: Tak, pracujemy już prawie trzy lata nad tym festiwalem i
wszystko jest dopięte na ostatni guzik! Mam zgraną i na prawdę świetną grupę
ludzi, którzy pracują nad festiwalem, łacznie z firmą Stageworks, która
koordynuje całą logistikę imprezy.
czwartek, 27 grudnia 2012
I już po
„Po” nie jest nieortograficznym skrótem nazwy partii politycznej. „Święta, święta i już po świętach” – mawiał zawsze mój ojciec 27 grudnia rano, a ja poprawiałem: „Święta, święta i po świętach, bez już”. To należało do rodzinnego rytuału i nie mam wątpliwości, że jeszcze do tego dialogu wrócimy. A na razie korzystam z możliwości, żeby sobie westchnąć wśród przyjaciół, choć pewnie wszyscy to zauważyli i bez mojej pomocy (no, może poza najbardziej skacowanymi):
Po wigilijnym rozgardiaszu nadeszły te dwa cudownie puste dni, kiedy przed człowiekiem rozpościera się bezmiar nieróbstwa, a organizm odrzuca wszelkie informacje o zaległościach, rzekomo czekających aż się za nie wezmę. „Pomyślę o tym jutro” – jak mawiała Scarlett O’Hara, a nie była to głupia baba, choć może nieco nadpobudliwa.
Postanowiłem pooglądać telewizję, ale, broń Boże, nie to co podczas Świąt leci na wszystkich kanałach i co mógłbym opowiedzieć bez oglądania. Tylko filmy. Z całej telewizji najbardziej lubię wciągające, nieambitne filmy i amerykańskie seriale: kryminalne, najchętniej żeby część działa się na sali sądowej, albo medyczne.
Dlaczego amerykańskie, a nie polskie? Bo są lepsze. Wyjaśnię na prostym przykładzie profesjonalizmu, na który składają się: pomysł reżysera, kasa producenta i wysiłek aktorki. Moim ulubionym serialem medycznym był „Ostry dyżur”. W jednej z wczesnych serii zagrała kilkuodcinkowy epizod Gosia Dobrowolska, niegdyś polska aktorka, od stanu wojennego w Australii. Kulminacją roli był moment, kiedy grana przez nią postać musi zdecydować czy zaryzykuje deportację, ratując życie wymagającego natychmiastowej operacji pacjenta. Chwila dramatycznego namysłu – naciąga chirurgiczne rękawiczki – sięga po narzędzia…
Święta, święta i po świętach.
Koniec sentymentalnej porcji wspomnień. Czas przejść do refleksji, choć nie wiadomo co gorsze.Po wigilijnym rozgardiaszu nadeszły te dwa cudownie puste dni, kiedy przed człowiekiem rozpościera się bezmiar nieróbstwa, a organizm odrzuca wszelkie informacje o zaległościach, rzekomo czekających aż się za nie wezmę. „Pomyślę o tym jutro” – jak mawiała Scarlett O’Hara, a nie była to głupia baba, choć może nieco nadpobudliwa.
Postanowiłem pooglądać telewizję, ale, broń Boże, nie to co podczas Świąt leci na wszystkich kanałach i co mógłbym opowiedzieć bez oglądania. Tylko filmy. Z całej telewizji najbardziej lubię wciągające, nieambitne filmy i amerykańskie seriale: kryminalne, najchętniej żeby część działa się na sali sądowej, albo medyczne.
Dlaczego amerykańskie, a nie polskie? Bo są lepsze. Wyjaśnię na prostym przykładzie profesjonalizmu, na który składają się: pomysł reżysera, kasa producenta i wysiłek aktorki. Moim ulubionym serialem medycznym był „Ostry dyżur”. W jednej z wczesnych serii zagrała kilkuodcinkowy epizod Gosia Dobrowolska, niegdyś polska aktorka, od stanu wojennego w Australii. Kulminacją roli był moment, kiedy grana przez nią postać musi zdecydować czy zaryzykuje deportację, ratując życie wymagającego natychmiastowej operacji pacjenta. Chwila dramatycznego namysłu – naciąga chirurgiczne rękawiczki – sięga po narzędzia…
wtorek, 25 grudnia 2012
Życzenia świąteczne od Joachima
Z Joachimem Czerniakiem, jego ojcem i pozostałą dwójką wielkiej wyprawy rowerowej po Australii spotkamy się 30 grudnia w Sydney (Piknik). A tymczasem świąteczne życzenia od całej ekipy, dla tych , którzy śledzą ich podróż. VIDEO:
Subskrybuj:
Posty (Atom)