polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Polska może stanąć przed poważnym wyzwaniem, jeśli chodzi o dostawy energii elektrycznej już w 2026 roku. Jak podała "Rzeczpospolita", Polska może zmagać się z deficytem na poziomie prawie 9,5 GW w stabilnych źródłach energii. "Rzeczpospolita" zwróciła uwagę, że rząd musi przestać rozważać różne scenariusze i przejść do konkretnych działań, które zapewnią Polsce stabilne dostawy energii. Jeśli tego nie zrobi, może być zmuszony do wprowadzenia reglamentacji prądu z powodu tzw. luki mocowej. * * * AUSTRALIA: Wybuch upałów w Australii może doprowadzić do niebezpiecznych warunków w ciągu najbliższych 48 godzin, z potencjalnie najwcześniejszymi 40-stopniowymi letnimi dniami w Adelajdzie i Melbourne od prawie dwóch dekad. W niedzielę w Adelajdzie może osiągnąć 40 stopni Celsjusza, co byłoby o 13 stopni powyżej średniej. Podczas gdy w niektórych częściach Wiktorii w poniedziałek może przekroczyć 45 stopni Celsjusza. * * * SWIAT: Rosja wybierze cele na Ukrainie, które mogą obejmować ośrodki decyzyjne w Kijowie. Jest to odpowiedź na ukraińskie ataki dalekiego zasięgu na terytorium Rosji przy użyciu zachodniej broni - powiedział w czwartek prezydent Władimir Putin. Jak dodał, w Rosji rozpoczęła się seryjna produkcja nowego pocisku średniego zasięgu - Oresznik. - W przypadku masowego użycia tych rakiet, ich siła będzie porównywalna z użyciem broni nuklearnej - dodał.
POLONIA INFO: Spotkanie poetycko-muzyczne z Ludwiką Amber: Kołysanka dla Jezusa - Sala JP2 w Marayong, 1.12, godz. 12:30

sobota, 29 grudnia 2012

68. regaty Sydney-Hobart: "Wild Oats XI" pierwszy na mecie



Australijski 100-stopowy "Wild Oats XI" z międzynarodową załogą jako pierwszy z grona 76 jachtów minął metę 68. regat Sydney–Hobart. 628 mil w linii prostej pokonał w 1 dzień 18 godzin 23 minuty i 12 sekund, poprawiając rekord trasy o 17 minut i dwie sekundy.

Dotychczasowy najlepszy wynik w historii także należał do tej jednostki i był ustanowiony w 2005 roku (1 dzień 18 godzin 40 minut i 10 sekund).

Właścicielem "Wild Oats XI" (długość 30,5 m, szerokość 5,4 m, zanurzenie 5,5 m) jest ekscentryczny milioner z Melbourne Robert Oatley. Olbrzymi jednokadłubowiec po raz siódmy uczestniczył w najbardziej znanym na świecie klasycznym wyścigu, odnosząc w czwartek szóste zwycięstwo. Rok temu przegrał nieznacznie po pasjonującej walce z rodzimą jednostką "Investec Loyal" (obecnie "Ragamuffin Loyal").

piątek, 28 grudnia 2012

Dziś w Perth rozpoczęcie XII Festiwalu PolArt

Dziś w stolicy Australii Zachodniej, Perth rozpoczyna się XII Festiwal Polskiej Kultury - PolArt 2012. Jest to jeden z największych festiwali polskich odbywających się poza granicami kraju. PolArt w Australii  odbywa się co trzy lata , za każdym razem w innej stolicy stanowej. Trzy lata temu odbył się w Adelajdzie.
Historia PolArt’u rozpoczyna się w Sydney w 1975 roku. Wtedy to właśnie, dzięki zaangażowaniu i wysiłkom Polskiego Związku Kobiet Australii i Nowej Zelandii, powstał Art-Pol jako wyraz przywiązania do rodzimej tradycji i kultury polskich imigrantów w pierwszym i drugim pokoleniu. Niebywały sukces tego pionierskiego przedsięwzięcia stworzył podwaliny dla kolejnych edycji Festiwalu. Trzy lata póżniej w Adelajdzie odbywa się następna, już pod nazwą Pol-Art.
  Każda z edycji Festiwalu PolArt przyciąga coraz wieksza publiczność,  nawet do 50 000 zaciekawionych widzów. W Perth spodziewamych jest ponad 600 uczestników, w wiekszości młodych ludzi. Festiwal jest finansowany całkowicie dzięki hojności sponsorów.
 Wczoraj  spotkali się pierwsi uczestnicy festiwalu, którzy już dotarli do Perth. W historycznym portowym Fremantle znajdującym się w pobliżu Perth na wieczorną imprezę zapoznawczą przybyli artyści polonijni, młodzież tańcząca w zespołach folklorystycznych, aktorzy teatralni, muzycy pisarze, poeci i organizatorzy festiwalu - informuje radio SBS. 
 Dzisiaj wieczorem w Perth Cultural Centre oficjalne otwarcie festiwalu, którego dokona ambasador Polski w Canberze Andrzej Jaroszyński.

Festiwal PolArt 2012 potrwa do 5 stycznia 2013 r.
Bumerang Polski jest patronem medialnym festiwalu.

Na kilka chwil przed oficjalnym rozpoczęciem Festiwalu z vice prezes Zarządu PolArt 2012 Anią Niedżwiadek rozmawia Krzysztof Bajkowski:

Krzysztof Bajkowski: Dziś w Perth rozpoczyna się jeden z największych festiwali polskiej kultury poza granicami Polski. Czy wszystko jest juz przygotowane?

Anna Niedżwiadek: Tak, pracujemy już prawie trzy lata nad tym festiwalem i wszystko jest dopięte na ostatni guzik! Mam zgraną i na prawdę świetną grupę ludzi, którzy pracują nad festiwalem, łacznie z firmą Stageworks, która koordynuje całą logistikę imprezy.
 

czwartek, 27 grudnia 2012

I już po

„Po” nie jest nie­orto­gra­ficz­nym skró­tem nazwy par­tii poli­tycz­nej. „Święta, święta i już po świę­tach” – mawiał zawsze mój ojciec 27 grud­nia rano, a ja popra­wia­łem: „Święta, święta i po świę­tach, bez już”. To nale­żało do rodzin­nego rytu­ału i nie mam wąt­pli­wo­ści, że jesz­cze do tego dia­logu wró­cimy. A na razie korzy­stam z moż­li­wo­ści, żeby sobie wes­tchnąć wśród przy­ja­ciół, choć pew­nie wszy­scy to zauwa­żyli i bez mojej pomocy (no, może poza naj­bar­dziej skacowanymi):

Święta, święta i po świętach.

Koniec sen­ty­men­tal­nej por­cji wspo­mnień. Czas przejść do reflek­sji, choć nie wia­domo co gorsze.
Po wigi­lij­nym roz­gar­dia­szu nade­szły te dwa cudow­nie puste dni, kiedy przed czło­wie­kiem roz­po­ściera się bez­miar nie­rób­stwa, a orga­nizm odrzuca wszel­kie infor­ma­cje o zale­gło­ściach, rze­komo cze­ka­ją­cych aż się za nie wezmę. „Pomy­ślę o tym jutro” – jak mawiała Scar­lett O’Hara, a nie była to głu­pia baba, choć może nieco nadpobudliwa.
Posta­no­wi­łem pooglą­dać tele­wi­zję, ale, broń Boże, nie to co pod­czas Świąt leci na wszyst­kich kana­łach i co mógł­bym opo­wie­dzieć bez oglą­da­nia. Tylko filmy. Z całej tele­wi­zji naj­bar­dziej lubię wcią­ga­jące, nie­am­bitne filmy i ame­ry­kań­skie seriale: kry­mi­nalne, naj­chęt­niej żeby część działa się na sali sądo­wej, albo medyczne.
Dla­czego ame­ry­kań­skie, a nie pol­skie? Bo są lep­sze. Wyja­śnię na pro­stym przy­kła­dzie pro­fe­sjo­na­li­zmu, na który skła­dają się: pomysł reży­sera, kasa pro­du­centa i wysi­łek aktorki. Moim ulu­bio­nym seria­lem medycz­nym był „Ostry dyżur”. W jed­nej z wcze­snych serii zagrała kil­ku­od­cin­kowy epi­zod Gosia Dobro­wol­ska, nie­gdyś pol­ska aktorka, od stanu wojen­nego w Austra­lii. Kul­mi­na­cją roli był moment, kiedy grana przez nią postać musi zde­cy­do­wać czy zary­zy­kuje depor­ta­cję, ratu­jąc życie wyma­ga­ją­cego natych­mia­sto­wej ope­ra­cji pacjenta. Chwila dra­ma­tycz­nego namy­słu – naciąga chi­rur­giczne ręka­wiczki – sięga po narzędzia…

wtorek, 25 grudnia 2012

Życzenia świąteczne od Joachima

Z Joachimem  Czerniakiem, jego ojcem i pozostałą dwójką wielkiej wyprawy rowerowej po Australii spotkamy się 30 grudnia w Sydney (Piknik). A tymczasem świąteczne życzenia od całej ekipy, dla tych , którzy śledzą ich podróż. VIDEO: