W samo południe Alex Agacik zagrał hejnał mariacki i kilka kolęd |
poniedziałek, 3 grudnia 2012
Pierwsze zdjęcia z Polish Christmas 2012
niedziela, 2 grudnia 2012
Polish Christmas Picnic 2012 - Program
Dziś Polonia sydnejska spotyka się jak co roku w Tumbalong Park na Darling Harbour na bożonarodzeniowym festynie.
To jedyna okazja, kiedy można spotkać dawno niewidzianych znajomych lub poznać nowych polskich przyjaciół. Na festynie będą tradycyjne stoiska z polskim jedzeniem: bigos, pierogi, placki ziemniaczane, pączki , piwo oraz polskie książki, bursztyny i przeróżne biało-czerwone gadżety. Będą oferty biur turystycznych i propozycje edukacyjne polonijnych szkół. Wszystko to przy sympatycznych dżwiękach dochodzących ze sceny, na której występować będą polonijne zespoły muzyczne i taneczne oraz kabaret. Oczywiście nie zabraknie różnych wykonań polskich kolęd. Organizatorzy zapewnili atrakcje na scenie w postaci pojawienia się gwiazd telewizyjnych: Kathy Nowak i Magdaleny Roze, filmu - Gosi Dobrowolskiej oraz zwycieżczyń programu telewizyjnego My Kichen Rules - Bella &Sammy.
Bumerang Polski jest patronem medialnym imprezy. Nasi czytelnicy i wszyscy chętni będą mogli otrzymać przy stoisku Everything Polish bumerangowe kalendarze -namiociki na nowy rok 2013 - unikatowe kalendarze, bo zawierające informacje o polskich i australijskich świętach, a także spotkać się z redakcją i członkami Stowarzyszenia Bumerang Polski - Bumerang Media. Będzie okazja do bezpośredniego dowiedzenia się o możliwościach współpracy redakcyjnej.
Widzimy się więc dziś na Polish Christmas Picnic 2012!
Zobacz szczególowy program i spis stoisk:
To jedyna okazja, kiedy można spotkać dawno niewidzianych znajomych lub poznać nowych polskich przyjaciół. Na festynie będą tradycyjne stoiska z polskim jedzeniem: bigos, pierogi, placki ziemniaczane, pączki , piwo oraz polskie książki, bursztyny i przeróżne biało-czerwone gadżety. Będą oferty biur turystycznych i propozycje edukacyjne polonijnych szkół. Wszystko to przy sympatycznych dżwiękach dochodzących ze sceny, na której występować będą polonijne zespoły muzyczne i taneczne oraz kabaret. Oczywiście nie zabraknie różnych wykonań polskich kolęd. Organizatorzy zapewnili atrakcje na scenie w postaci pojawienia się gwiazd telewizyjnych: Kathy Nowak i Magdaleny Roze, filmu - Gosi Dobrowolskiej oraz zwycieżczyń programu telewizyjnego My Kichen Rules - Bella &Sammy.
Bumerang Polski jest patronem medialnym imprezy. Nasi czytelnicy i wszyscy chętni będą mogli otrzymać przy stoisku Everything Polish bumerangowe kalendarze -namiociki na nowy rok 2013 - unikatowe kalendarze, bo zawierające informacje o polskich i australijskich świętach, a także spotkać się z redakcją i członkami Stowarzyszenia Bumerang Polski - Bumerang Media. Będzie okazja do bezpośredniego dowiedzenia się o możliwościach współpracy redakcyjnej.
Widzimy się więc dziś na Polish Christmas Picnic 2012!
Zobacz szczególowy program i spis stoisk:
sobota, 1 grudnia 2012
Dwa miesiące w drodze, 3,5 tysiąca kilometrów na licznikach
Pożary lasów, awarie rowerów, kłopoty z dostępnością do wody pitnej i
australijski Outback. Choć nie bez kłopotów, Joachim Czerniak z podpoznańskiej
Mosiny kontynuuje swoją niezwykłą pogoń za zdrowiem. Ta wyprawa to dla niego
forma rehabilitacji po usunięciu guza mózgu i czasowym paraliżu nóg.
Ekipa (Joachimowi towarzyszą jego ojciec Robert, rehabilitantka Ewelina i
wolontariusz Bartek) przejechała już bezludne tereny na północy Australii i
teraz kieruje się wzdłuż wybrzeża na południe kontynentu. Dwa miesiące w drodze
obfitowały w wiele niespodzianek, ale największym utrudnieniem okazała się
pogoda.
- Upały były momentami nieznośne.
Praktycznie nie byliśmy w stanie jechać w godzinach południowych. Dlatego
zdarzało się, że wstawaliśmy o 4 rano, żeby pokonać zaplanowane kilometry zanim
jeszcze słońce zacznie grzać z pełną mocą- mówi Ewelina Niedźwiadek, która
czuwa nad kondycją uczestników wyprawy.
Dodaje też jednak, że z dnia na dzień wszyscy są w lepszej formie. Także
Joachim, który na początku miał trochę kłopotów z aklimatyzacją i narzekał na
drobne dolegliwości. Teraz czuje się dobrze i z radością pokonuje kolejne
kilometry po Australii.
W Australii kręcą bat na agencje ratingowe i derywaty
Zza siedmiu mórz i siedmiu gór dotarła do City i na Wall Street informacja, która może zaburzyć dotychczasowy rytm wynalazczości w finansach. W odstępie kilku tygodni sędziowie z Australii wydali wyroki skazujące na firmy uczestniczące w sprzedaży tzw. nowoczesnych instrumentów finansowych. Dzwonki alarmowe zabrzmiały głównie w ponownie zagrożonych agencjach ratingowych.
Pozwane i osądzone zostały instytucje cieszące się niegdyś pozycją na samym świeczniku, a teraz kojarzą się przede wszystkim z trwającą od 2008 r. zawieruchą. Dwie z nich: Lehman Brothers i ABN Amro kończą żywot w zakurzonych gabinetach syndyków. Trzeci osądzony – agencja ratingowa Standard and Poor’s odparła parę lat temu, pospołu z Moody’s i Fitch, skoordynowane ataki na zarzucaną im niefrasobliwość w ratingach, lecz teraz poległa w pierwszym starciu z grupą „wieśniaków” z antypodów.
5 listopada sędzia Jayne Jagot z australijskiego Sądu Federalnego orzekła, że agencja S&P wprowadziła w błąd inwestorów, którzy wskutek tego stracili niemal wszystkie środki zaangażowane w zakup instrumentów finansowych ocenionych jako AAA, czyli uznanych przez agencję za najlepsze i najbezpieczniejsze z możliwych. Sędzia nie przebierała w słowach, a musiała ich użyć całe mnóstwo, bowiem całe orzeczenie liczy prawie 1500 stron. Uznała, że S&P oraz ABN Amro jako twórca specyficznych papierów wartościowych oszukali klientów, którymi było 12 lokalnych magistratów z Nowej Południowej Walii.
Pozwane i osądzone zostały instytucje cieszące się niegdyś pozycją na samym świeczniku, a teraz kojarzą się przede wszystkim z trwającą od 2008 r. zawieruchą. Dwie z nich: Lehman Brothers i ABN Amro kończą żywot w zakurzonych gabinetach syndyków. Trzeci osądzony – agencja ratingowa Standard and Poor’s odparła parę lat temu, pospołu z Moody’s i Fitch, skoordynowane ataki na zarzucaną im niefrasobliwość w ratingach, lecz teraz poległa w pierwszym starciu z grupą „wieśniaków” z antypodów.
5 listopada sędzia Jayne Jagot z australijskiego Sądu Federalnego orzekła, że agencja S&P wprowadziła w błąd inwestorów, którzy wskutek tego stracili niemal wszystkie środki zaangażowane w zakup instrumentów finansowych ocenionych jako AAA, czyli uznanych przez agencję za najlepsze i najbezpieczniejsze z możliwych. Sędzia nie przebierała w słowach, a musiała ich użyć całe mnóstwo, bowiem całe orzeczenie liczy prawie 1500 stron. Uznała, że S&P oraz ABN Amro jako twórca specyficznych papierów wartościowych oszukali klientów, którymi było 12 lokalnych magistratów z Nowej Południowej Walii.
piątek, 30 listopada 2012
Zmarł Kapelan Białych Orłów, ks. Ryszard Gamański
Ks. Ryszard Gamański. 1939 -2012 |
Ks. Ryszard Gamański, całe życie poświęcił dwóm pasjom: duszpasterstwu i piłce nożnej. W Polsce, w miejscowości Nidzica od 12 lat odbywają się turnieje piłkarskie o puchar ks. Ryszarda Gamańskiego. Ks. Gamański opisał swoją pasję piłkarską w książce pt. „Kapelan Białych Orłów", w której wspomina spotkania ze znanymi piłkarzami i ludźmi związanymi z futbolem min. papieżem Janem Pawłem II, Janem Gmochem, Kazimierzem Deyną, Grzegorzem Lato, Andrzejem Szarmachem, trenerem Brazylii Perejrą i wieloma innymi. W Australii ks. Gamański był przez wiele lat prezesem Klubu sportowego "Polonia" w Plumpton. Chętnie angażował się w polskie duszpasterstwo w Sydney.
Podczas pogrzebu, w którym uczestniczyło 25 księży w tym rektor Polskiej Misji Katolickiej w Australii i Nowej Zelandii ks. Wiesław Słowik, przy trumnie stali młodzi zawodnicy sydnejskiej "Polonii" a w kaplicy było obecnych wielu dawnych zawodników tego zespołu.
Ciało ks. Ryszarda Gamańskiego zostało pochowane na cmentarzu w Macquarie Park.
Staraniem dra Romana Korbana Polski Komitet Olimpijski przyznał pośmiertnie śp. księdzu Gamańskiemu Złoty Medal Olimpijski.
kb/BumerangMedia/Przegląd Katolicki
Subskrybuj:
Posty (Atom)