Dziś Polonia sydnejska spotyka się jak co roku w Tumbalong Park na Darling Harbour na bożonarodzeniowym festynie.
To jedyna okazja, kiedy można spotkać dawno niewidzianych znajomych lub poznać nowych polskich przyjaciół. Na festynie będą tradycyjne stoiska z polskim jedzeniem: bigos, pierogi, placki ziemniaczane, pączki , piwo oraz polskie książki, bursztyny i przeróżne biało-czerwone gadżety. Będą oferty biur turystycznych i propozycje edukacyjne polonijnych szkół. Wszystko to przy sympatycznych dżwiękach dochodzących ze sceny, na której występować będą polonijne zespoły muzyczne i taneczne oraz kabaret. Oczywiście nie zabraknie różnych wykonań polskich kolęd. Organizatorzy zapewnili atrakcje na scenie w postaci pojawienia się gwiazd telewizyjnych: Kathy Nowak i Magdaleny Roze, filmu - Gosi Dobrowolskiej oraz zwycieżczyń programu telewizyjnego My Kichen Rules - Bella &Sammy.
Bumerang Polski jest patronem medialnym imprezy. Nasi czytelnicy i wszyscy chętni będą mogli otrzymać przy stoisku Everything Polish bumerangowe kalendarze -namiociki na nowy rok 2013 - unikatowe kalendarze, bo zawierające informacje o polskich i australijskich świętach, a także spotkać się z redakcją i członkami Stowarzyszenia Bumerang Polski - Bumerang Media. Będzie okazja do bezpośredniego dowiedzenia się o możliwościach współpracy redakcyjnej.
Widzimy się więc dziś na Polish Christmas Picnic 2012!
Zobacz szczególowy program i spis stoisk:
niedziela, 2 grudnia 2012
sobota, 1 grudnia 2012
Dwa miesiące w drodze, 3,5 tysiąca kilometrów na licznikach
Pożary lasów, awarie rowerów, kłopoty z dostępnością do wody pitnej i
australijski Outback. Choć nie bez kłopotów, Joachim Czerniak z podpoznańskiej
Mosiny kontynuuje swoją niezwykłą pogoń za zdrowiem. Ta wyprawa to dla niego
forma rehabilitacji po usunięciu guza mózgu i czasowym paraliżu nóg.
Ekipa (Joachimowi towarzyszą jego ojciec Robert, rehabilitantka Ewelina i
wolontariusz Bartek) przejechała już bezludne tereny na północy Australii i
teraz kieruje się wzdłuż wybrzeża na południe kontynentu. Dwa miesiące w drodze
obfitowały w wiele niespodzianek, ale największym utrudnieniem okazała się
pogoda.
- Upały były momentami nieznośne.
Praktycznie nie byliśmy w stanie jechać w godzinach południowych. Dlatego
zdarzało się, że wstawaliśmy o 4 rano, żeby pokonać zaplanowane kilometry zanim
jeszcze słońce zacznie grzać z pełną mocą- mówi Ewelina Niedźwiadek, która
czuwa nad kondycją uczestników wyprawy.
Dodaje też jednak, że z dnia na dzień wszyscy są w lepszej formie. Także
Joachim, który na początku miał trochę kłopotów z aklimatyzacją i narzekał na
drobne dolegliwości. Teraz czuje się dobrze i z radością pokonuje kolejne
kilometry po Australii.
W Australii kręcą bat na agencje ratingowe i derywaty
Zza siedmiu mórz i siedmiu gór dotarła do City i na Wall Street informacja, która może zaburzyć dotychczasowy rytm wynalazczości w finansach. W odstępie kilku tygodni sędziowie z Australii wydali wyroki skazujące na firmy uczestniczące w sprzedaży tzw. nowoczesnych instrumentów finansowych. Dzwonki alarmowe zabrzmiały głównie w ponownie zagrożonych agencjach ratingowych.
Pozwane i osądzone zostały instytucje cieszące się niegdyś pozycją na samym świeczniku, a teraz kojarzą się przede wszystkim z trwającą od 2008 r. zawieruchą. Dwie z nich: Lehman Brothers i ABN Amro kończą żywot w zakurzonych gabinetach syndyków. Trzeci osądzony – agencja ratingowa Standard and Poor’s odparła parę lat temu, pospołu z Moody’s i Fitch, skoordynowane ataki na zarzucaną im niefrasobliwość w ratingach, lecz teraz poległa w pierwszym starciu z grupą „wieśniaków” z antypodów.
5 listopada sędzia Jayne Jagot z australijskiego Sądu Federalnego orzekła, że agencja S&P wprowadziła w błąd inwestorów, którzy wskutek tego stracili niemal wszystkie środki zaangażowane w zakup instrumentów finansowych ocenionych jako AAA, czyli uznanych przez agencję za najlepsze i najbezpieczniejsze z możliwych. Sędzia nie przebierała w słowach, a musiała ich użyć całe mnóstwo, bowiem całe orzeczenie liczy prawie 1500 stron. Uznała, że S&P oraz ABN Amro jako twórca specyficznych papierów wartościowych oszukali klientów, którymi było 12 lokalnych magistratów z Nowej Południowej Walii.
Pozwane i osądzone zostały instytucje cieszące się niegdyś pozycją na samym świeczniku, a teraz kojarzą się przede wszystkim z trwającą od 2008 r. zawieruchą. Dwie z nich: Lehman Brothers i ABN Amro kończą żywot w zakurzonych gabinetach syndyków. Trzeci osądzony – agencja ratingowa Standard and Poor’s odparła parę lat temu, pospołu z Moody’s i Fitch, skoordynowane ataki na zarzucaną im niefrasobliwość w ratingach, lecz teraz poległa w pierwszym starciu z grupą „wieśniaków” z antypodów.
5 listopada sędzia Jayne Jagot z australijskiego Sądu Federalnego orzekła, że agencja S&P wprowadziła w błąd inwestorów, którzy wskutek tego stracili niemal wszystkie środki zaangażowane w zakup instrumentów finansowych ocenionych jako AAA, czyli uznanych przez agencję za najlepsze i najbezpieczniejsze z możliwych. Sędzia nie przebierała w słowach, a musiała ich użyć całe mnóstwo, bowiem całe orzeczenie liczy prawie 1500 stron. Uznała, że S&P oraz ABN Amro jako twórca specyficznych papierów wartościowych oszukali klientów, którymi było 12 lokalnych magistratów z Nowej Południowej Walii.
piątek, 30 listopada 2012
Zmarł Kapelan Białych Orłów, ks. Ryszard Gamański
Ks. Ryszard Gamański. 1939 -2012 |
Ks. Ryszard Gamański, całe życie poświęcił dwóm pasjom: duszpasterstwu i piłce nożnej. W Polsce, w miejscowości Nidzica od 12 lat odbywają się turnieje piłkarskie o puchar ks. Ryszarda Gamańskiego. Ks. Gamański opisał swoją pasję piłkarską w książce pt. „Kapelan Białych Orłów", w której wspomina spotkania ze znanymi piłkarzami i ludźmi związanymi z futbolem min. papieżem Janem Pawłem II, Janem Gmochem, Kazimierzem Deyną, Grzegorzem Lato, Andrzejem Szarmachem, trenerem Brazylii Perejrą i wieloma innymi. W Australii ks. Gamański był przez wiele lat prezesem Klubu sportowego "Polonia" w Plumpton. Chętnie angażował się w polskie duszpasterstwo w Sydney.
Podczas pogrzebu, w którym uczestniczyło 25 księży w tym rektor Polskiej Misji Katolickiej w Australii i Nowej Zelandii ks. Wiesław Słowik, przy trumnie stali młodzi zawodnicy sydnejskiej "Polonii" a w kaplicy było obecnych wielu dawnych zawodników tego zespołu.
Ciało ks. Ryszarda Gamańskiego zostało pochowane na cmentarzu w Macquarie Park.
Staraniem dra Romana Korbana Polski Komitet Olimpijski przyznał pośmiertnie śp. księdzu Gamańskiemu Złoty Medal Olimpijski.
kb/BumerangMedia/Przegląd Katolicki
Go to Poland! Study in English!
Ponad 60 polskich uniwersytetów i politechnik oraz prywatnych szkół wyższych oferuje szeroką gamę studiów licencjackich (Bachelor degree), magisterskich (Master degree) już od 2000 euro rocznie a studiów doktoranckich ( Doctoral degree) od 3000 euro rocznie w języku angielskim! Go Aussie, go!
Ci którzy mają polskie obywatelstwo i chcą studiować po polsku w instytucjach publicznych naukę mają bezpłatnie. Więcej informacji: Poland.Study in English .
Ministr Nauki i Szkolnictwa Wyższego prof. Barbara Kudrycka zachęca do przyjazdu do Polski i studiowania tu. Jak pisze prof. Kudrycka Polska jest czwartym największym krajem w Unii Europejskiej po Wielkiej Brytanii, Niemczech i Francji pod względem ilości studentów. Dla chętnych do studiowania z poza EU, Polska ze swoją tradycją akademicką sięgającą XIV w., europejskimi współczesnymi standardami i przyjazną atmosferą żakowską jest świetną bramą do odkrycia i poznania Europy.
List prof. Barbary Kudryckiej :
Ci którzy mają polskie obywatelstwo i chcą studiować po polsku w instytucjach publicznych naukę mają bezpłatnie. Więcej informacji: Poland.Study in English .
Ministr Nauki i Szkolnictwa Wyższego prof. Barbara Kudrycka zachęca do przyjazdu do Polski i studiowania tu. Jak pisze prof. Kudrycka Polska jest czwartym największym krajem w Unii Europejskiej po Wielkiej Brytanii, Niemczech i Francji pod względem ilości studentów. Dla chętnych do studiowania z poza EU, Polska ze swoją tradycją akademicką sięgającą XIV w., europejskimi współczesnymi standardami i przyjazną atmosferą żakowską jest świetną bramą do odkrycia i poznania Europy.
List prof. Barbary Kudryckiej :
Poland’s
traditions of academic education go back to 1364, when King Casimir
the Great established the Cracow Academy, known today as Jagiellonian
University. The Cracow Academy, one of the oldest in the world, took
after
academies in Bologna and Padua, and was the second university in
Central
Europe after the school in Prague. Around two centuries later, in
1579,
King Stefan Batory transformed the existing Jesuit College in Vilnius
into
the Vilnius Academy, and in 1661 John Casimir, King of Poland,
converted
the Jesuite College in Lviv into the Lviv Academy. Thus, by the end of
the
17th century, the Polish-Lithuanian Commonwealth had three flourishing
universities, providing academic education to both national and
international
students.
Subskrybuj:
Posty (Atom)