wtorek, 25 września 2012
Australijczyk o Polsce: Czy Polacy powinni czuć się zagrożeni?
Czy Polacy powinni wciąż żyć w stanie niemal paranoidalnego poczucia zagrożenia? Czy jedynym priorytetem narodowym Polaków jest utrzymanie swej tożsamosci i niepodległości? Jak będzie wygladała dalsza przyszłości Polski w strukturach Unii Europejskiej i NATO? Na te i inne pytania odpowie Colin Chapman, prezes Australian Institute of International Affairs (AIIA) na spotkaniu 2 październka w Sydney.
We wtorek 2 października 2012 r. o godz. 18.00 w siedzibie Australian Institute of International Affairs w Sydney odbędzie się spotkanie poświęcone Polsce. Prezes AIIA w Sydney, Colin Chapman, który odbył w ostatnich tygodniach wizytę studyjną w Polsce, współorganizowaną i współfinansowaną przez Konsulat RP w Sydney, opowie o swoich doświadczeniach i percepcji Polski .
Doniosłe wydarzenie religijne w polskim ośrodku w Keysborough
W polskim ośrodku katolickim w Keysborouth (Melbourne) , gdzie znajduje się wybudowane w 2006 roku Sanktuarium Miłosierdzia Bozego, odbędzie się w październiku doniosłe wydarzenie w historii Kościoła australijskiego. Zostanie tam przeprowadzony Kongres Miłosierdzia Bożego.
W teologii chrześcijańskiej miłosierdzie Boże ma szczególne znaczenie, bo rozumiane jest jako jeden z trzech największych przymiotów Boga obok świętości i sprawiedliwości. W Kościele katolickim prawda o miłosierdziu Boga względem ludzi jest powszechnie uznawana za sprawą m.in. polskiej zakonnicy, św. Faustyny Kowalskiej, potwierdzona przez papieża Jana Pawła II w encyklice Dives in misericordia. Obraz Eugeniusza Kazimirowskiego - Jezu ufam Tobie, namalowany w 1934 roku wg wskazówek z objawień św. Faustyny przedstawiający Chrystusa z białoczerwonymi promieniami znany jest powszechnie na całym świecie, a jego kopie wiszą w setkach światyń m.in. w Keysborough.
poniedziałek, 24 września 2012
Komorowski nadal liderem rankingu zaufania; Palikot - nieufności
Prezydent Komorowski cieszy się największym zaufaniem Polaków. Fot. Prezydent.pl |
Prezydent w porównaniu do badania z sierpnia odnotował jednak spadek zaufania o 4 pkt proc. Z kolei 14 proc. ankietowanych zadeklarowało, że nie ufa Bronisławowi Komorowskiemu.
We wrześniu, w porównaniu do sierpnia, spadło też - o 2 pkt proc. - zaufanie do szefa MSZ. Nie ufa mu z kolei 15 proc. badanych.
Trzecie miejsce w rankingu zaufania przypadło Ryszardowi Kaliszowi z SLD (46 proc.; w porównaniu do sierpnia wzrost o 1 pkt proc.) Temu politykowi nie ufa 19 proc. ankietowanych.
Na pierwszym miejscu pod względem nieufności uplasował się, podobnie jak w sierpniu, Janusz Palikot (51 proc.; wzrost o 1 pkt proc.). Liderowi Ruchu Palikota ufa 23 proc. badanych. Drugie miejsce, jeśli chodzi o nieufność, przypadło prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu (49 proc.). Polityk ten odnotował we wrześniu spadek poziomu nieufności o 4 pkt proc. Kaczyńskiemu ufa z kolei 30 proc. badanych.
(PAP)
We wrześniu, w porównaniu do sierpnia, spadło też - o 2 pkt proc. - zaufanie do szefa MSZ. Nie ufa mu z kolei 15 proc. badanych.
Trzecie miejsce w rankingu zaufania przypadło Ryszardowi Kaliszowi z SLD (46 proc.; w porównaniu do sierpnia wzrost o 1 pkt proc.) Temu politykowi nie ufa 19 proc. ankietowanych.
Na pierwszym miejscu pod względem nieufności uplasował się, podobnie jak w sierpniu, Janusz Palikot (51 proc.; wzrost o 1 pkt proc.). Liderowi Ruchu Palikota ufa 23 proc. badanych. Drugie miejsce, jeśli chodzi o nieufność, przypadło prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu (49 proc.). Polityk ten odnotował we wrześniu spadek poziomu nieufności o 4 pkt proc. Kaczyńskiemu ufa z kolei 30 proc. badanych.
(PAP)
niedziela, 23 września 2012
Trzydzieści lat minęło...Wielkie Cocktail Party w Bankstown
Duet muzyczny Viva na otwarciu Cocktail Party w Klubie Polskim w Bankstown z okazji 30-lecia przybycia do Australii emigracji lat 80-tych. |
Długimi miesiącami czekali w ośrodkach dla uchodżców w Austrii, Niemczech, Grecji i Włoszech na wizy emigracyjne do USA, Kanady i Australii. Gdy w końcu je otrzymali w przeddzień wyjazdu na lotnisko krzyczeli jak najgłośniej: Leci się!
25 tysięcy Polaków w latach 80-tych udało sie do Australii w poszukiwaniu nowego domu, gdy w starym wygasły wszelkie nadzieje na lepszą przyszlość. Wprowadzenie stanu wojennego w grudniu 1981 roku dla wielu stalo się punktem zwrotnym w podejmowaniu decyzji, którym od dawna marzyło się życie na tzw. Zachodzie. Pierwsze lata ósmej dekady XX wieku charakteryzowały się największą, lotniczą emigracją Polaków w całej historii Polski. Tylko większą , ale przybyłą drogą morską stanowiła wczesniej fala emigracji żołnierskiej, głownie tych, ktorzy walczyli na frontach zachodnich w czasie II wojny światowej.
W sobotę, 22 wrzesnia Klub Polski w Bankstown zorganizował wielkie Cocktail Party dla Polonii lat 80-tych a szczegolnie dla tych, którzy właśnie 30 lat temu przybyli do Sydney. Wtedy byli preważnie młodzi . Szkoda im było tej młodości , nie mieli cierpliwości czekania na lepsze czasy, które nastały niespodziewanie dopiero po 89 roku. Każdy marzył o wyjeździe. Słynnym hasłem było powiedzienie: Ostatni gasi światło. Dziś będąc w średnim wieku, z reguły po piędziesiatce, spotkali się aby powspominać stare „dobre” czasy przy muzyce Maryli Rodowicz, Budki Suflera, ikon muzycznych tamtych lat, klipów filmowych z kultowej historii inżyniera Karwowskiego czy prezentacji Syreny -hitu motoryacji PRLowskiej.
Ściany sali klubu na ten dzień wspomnień sprzed 30 lat oblepione zostały wycinkami z PRL-owskich gazet i solidarnościowych ulotek , niczym imitacja murów miast , na których pisały się zapowiedzi wolności . Ja się później okazało jeszcze nie takiej szybkiej. Na scenie aktorzy teatru Fantazja w poetycko-muzyczny sposób przypomnieli dawne czasy nie stroniąc od satyry współczesnych zachowań nas samych. 30 lat temu konsulat PRL w Sydney był omijany szerokim łukiem. Dziś tętni życiem kulturalnych spotkań a obecność konsula już wolnej i demokratycznej Polski na imprezach poloninych nikogo nie dziwi. Tymbardziej na tej jubileuszowej.
Dokładnie 22 września, 32 lata temu do Australii przybyła na emigrację dr Kaja Łukaszewicz – znana w środowisku sydnejskim lekarka i mecenas wielu polonijnych przedsięwzięć. Ceniona wśrod Polonii sydnejskiej pani doktor miała więc szczególy powód do celebracji tego dnia. (wkrótce wywiad)
W Australii czas przemija szybko, bo szyty jest słoneczną nitką – mówi Ela Chylewska w wierszu, który specjalnie na tę jubileuszową okazję napisała. Ten i jej dwa inne świetne teksy zaprezentował celebrujacym w Bankstown 30 – lecie swej emigracji Polonusom , sydnejski teatr Fantazja.
Krzysztof Bajkowski
Konsul Generalny RP w Sydney, Daniel Gromann przemawia podczas Coctail Party Polonii lat 80-tych. |
AUSSIE SLANG
Szanowni Goście, Gospodarze
jako sydnejski zwyczaj każe,
miast fajerwerki puszczać z dymem,
będziemy Was witali rymem.
W Australii czas przemija szybko
bo szyty jest słoneczną nitką,
co każdy dzień ciepłem przenika
jak słowa kartki pamiętnika.
Mieszkacie tu trzydzieści lat,
wiec już jesteście za pan brat
z gorącym latem, zimą w kwiatach,
co w ciągu dnia się z wiosna brata,
a z rana mrozi niczym luty,
wiecie ze thongsy to są buty,
a barbie to nie jakaś lala,
lecz piec na którym się przypala.
Przy piecu stoi Aussie bloke,
ubrany w stubbies, pije grog.
W ręku ma tinny, piwa puszkę,
drugą odgania jakąś muszkę
która natrętnie lata wokół
burząc ten weekendowy spokój.
Gospodarzowi w gotowaniu
chętnie pomaga kilku Panów.
Mates, czyli kumple, każdy drab
przyniósł ze soba piwa slab,
i podlewają konwersacje,
a przy tym chopsy na kolacje.
A sheilas? Panie mają labę,
siedzą przy cuppa, pija kawę.
Jest tez wineczka pełen jag,
dip, crackie, lammie, w przerwie fag.
Obrazek ten dopełnia woofer
figlarnie drapiąc się za uchem.
Szczeknął na galah, ta coś krzyczy,
bo na backyardzie pełno dzieci.
Sielanka i Fair Dinkum photo.
A opisłam je Wam po to
żeby Down Under obrazowo
i Lucky Country kolorowo
utrwalić w wyobraźni Waszej,
Bo to już wszystko teraz NASZE!
Ela Chylewska
Teatr Fantaja wystąpił z okolicznościowym programem prezentując m.in. wiersz Aussie slang Eli Chylewskiej. Program wyreżyserowała Joanna Borkowska-Surucic (na zjęciu w srodku) |
Australijska moda: Tribal and Prints Alert
Moda coraz częściej sklania się ku egzotyce poprzez korzystastanie z plemiennych wzorów rożnych kultur. Gdy coraz więcej tradycyjnych strojów na ulicach miast wieloetnicznej społeczności Australii , pomysły projektantów na nowe wzory okryć stają się tym samym bardziej egzotyczne. Teraz kazda pani nowym sezonie może być śmiało krolową Amazonii lub japońską gejszą. Charakter egzotyki podkreślają dominujące wszędzie nadrukowane wzory głównie kwiatów dające przeróżne kompozycje kolorystyczne odzwierciedlając w ten sposob chęć pokazania swej wyjątkowości w rywalizacji kultur plemiennych.
Oto najpopularniejsze projekty w trendzie Tribal i Print Alert na wiosnę/lato 2012/2013 proponowane przez: Camillę, Akirę i Roopa Pemmaraju.
Zdjęcia: Krzysztof Bajkowski
Subskrybuj:
Posty (Atom)