polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja, a ewentualna druga tura – 1 czerwca. PKW zarejestrowała 17 kandydatów. Zarejestrowanymi i prawidłowo zweryfikowanymi przez PWN kandydatami są: Artur Bartoszewicz, Magdalena Biejat (Lewica), Grzegorz Braun (Konfederacja Korony Polskiej), Szymon Hołownia (Trzecia Droga), Marek Jakubiak (Federacja dla Rzeczypospolitej), Maciej Maciak (Ruch Dobrobytu i Pokoju), Sławomir Mentzen (Konfederacja), Karol Nawrocki (Prawo i Sprawiedliwość), Joanna Senyszyn (b. SLD), Rafał Trzaskowski (Platforma Obywatelska), Marek Woch (Bezpartyjni Samorządowcy) i Adrian Zandberg (Razem). * * * AUSTRALIA: Premier Australii, Anthony Albanese, rozpisał wybory parlamentarne na 3 maja, rozpoczynając trwającą pięć tygodni kampanię wyborczą, w której dominować będzie temat rosnących kosztów życia. * * * SWIAT: "Kierując się względami humanitarnymi, dziś od godz. 18 strona rosyjska ogłasza wielkanocny rozejm. Rozkazuję zaprzestać wszelkich działań wojennych na ten okres" – oświadczył prezydent Rosji Władimir Putin. Moskwa podkreśliła, że tego samego kroku oczekuje od Ukrainy.
POLONIA INFO:

czwartek, 20 września 2012

Plany i marzenia Pawła Gospodarczyka


Paweł Gospodarczyk, znany Polonii australijskiej organizator dorocznych biegów  w Górach Śnieżnych pn. Kościuszko Run, startowal 9 września w Koral Maraton w Krynicy - Zdroju na Podkarpaciu. Za kilka dni wraca do Australii i zapewne rozpocznie przygotowania do kolejnej imprezy pod Górą Kościuszki. Tymczasem  lokalna gazeta z tamtych pięknych rejonów przy granicy ze Slowacją  -  Kronika  Żegiestowa,  zamieściła  krótki artykuł o Pawle i jego  najbliższych i dalszych  planach.   

Ambasador Żegiestowa
W przyszłym roku w miejscowości Jindabyne w Australii odbędą się uroczystości
25–lecia odsłonięcia pomnika Edmunda Strzeleckiego. Pomnik temu zasłużonemu badaczowi Australii w latach 1839–1840 ufundował polski rząd na wniosek Polonii Australijskiej. Edmund Strzelecki odkrywając najwyższy szczyt Australii nazwał go Górą Kościuszki. Podczas tych uroczystości będzie promowana Sądecczyzna, a szczególnie Muszyna i Żegiestów, za sprawą Paula (Pawła) Gospodarczyka. 53–letni Paweł Gospodarczyk jest fanem biegów maratońskich. Tym razem pojawił się w Krynicy–Zdroju jako uczestnik Festiwalu Biegowego. Wziął udział w Koral Maratonie. W Polsce, w Żegiestowie, przebywa od dwóch miesięcy i za kilka dni powraca do Australii, do Melbourne, gdzie mieszka na co dzień.
– Tutaj jest tak pięknie, że kiedy tylko przejdę na emeryturę, osiądę w Żegiestowie na stałe – mówi Gospodarczyk.
– Postaram się zachęcić Polaków mieszkających w Australii, by zainteresowali się Żegiestowem, być może nawet biznesowo. Bo ja widząc, co się tutaj dzieje, mocno wierzę w odbudowę uzdrowiska. Miłość do naszego regionu zaszczepił mu ojciec Edward, zmarły w 2009 roku. Paul Gospodarczyk urodził się w Radomiu, ale w młodości całą rodziną w wakacje wypoczywali w Łomnicy bądź właśnie Żegiestowie. W 1978 r. ojciec Paula kupił w Żegiestowie Wsi starą połemkowską chatę. W 1979 r. cała rodzina wyemigrowała do Australii, jednakże Edward Gospodarczyk co roku przyjeżdżał do Żegiestowa i na miejscu starej chałupy wybudował nową. Schedę po nim przejął syn i od 2000 r. co roku przyjeżdża tutaj na parę miesięcy, kończąc dzieło ojca. Tak jest i w tym roku.
– W Australii założyliśmy Towarzystwo Dziedzictwa im. Edmunda Strzeleckiego – mówi Gospodarczyk. – Od kilku lat organizujemy biegi na podobieństwo tych w Krynicy na Górę Kościuszki. Spodziewam się, że w przyszłym roku w naszym biegu wezmą udział nie tylko nasi rodacy, ale i Australijczycy pochodzący z różnych nacji. To będzie wspaniała okazja, by im zaprezentować urok Sądecczyzny. Zawiozę do Australii filmy, które tutaj nakręciłem.
Będę ich zachęcał, by tutaj na Sądecczyznę częściej przyjeżdżali. Według moich szacunków w Australii Polonia liczy około 170 tys. osob. 
Kronika Żegiestowa


Pawel Gospodarczyk na finiszu maratonu w Krynicy-Zdroju 9 bm.


środa, 19 września 2012

10 000 km z Darwin do Perth w pogoni za zdrowiem


Robert (L) i Joachim gotowi do australijskiej wyprawy. Fot.Materialy prasowe

Jak już wcześniej  informowaliśmy, trzy lata temu u Joachima Czerniaka z Poznania  zdiagnozowano nowotwór mózgu. Konieczna była natychmiastowa operacja. Guz został usunięty,  jednak doszło do komplikacji i po przebudzeniu Joachim dowiedział się od lekarzy, że do końca życia będzie poruszał się na wózku inwalidzkim. W tym miesiącu wyrusza do Australii, by o własnych siłach przejechać 10 000 km na rowerze.

Ta historia brzmi wręcz nieprawdopodobnie, ale pokazuje jak cenne są determinacja i upór w walce o swoje zdrowie. Młody chłopak, któremu lekarze dawali nikłe szanse na powrót do sprawności, dzisiaj samodzielnie się porusza i stawia sobie wyzwanie: przejechać rowerem Australię, by udowodnić sobie, że choroba to przeszłość. A innym chorym pokazać, że rak to nie wyrok!

Arabska wiosna pokazała swoją twarz

Protest w centrum Sydney  przeciw filmowi " Innocence of Muslims".
Fot. J.Kennedy (CC)
11 lat temu Ara­bo­wie po raz kolejny zaata­ko­wali Zachód. Trzy porwane samo­loty ude­rzyły w dwie wieże World Trade Cen­ter w Nowym Jorku, w Pen­ta­gon w Waszyng­to­nie, a czwarty, który miał ude­rzyć w Biały Dom, roz­bił się o zie­mię w Pen­syl­wa­nii, ponie­waż pasa­że­ro­wie wybrali wcze­śniej­szą śmierć, byleby do tego nie dopuścić.
Nie każdy muzuł­ma­nin to ter­ro­ry­sta, ale więk­szość ter­ro­ry­stów to muzuł­ma­nie – mówi się czę­sto. Cóż pora­dzić: oni nas nie­na­wi­dzą. Nie­na­wi­dzą naszej kul­tury, nie­na­wi­dzą naszej reli­gii, ale przede wszyst­kim, nie­na­wi­dzą naszej wol­no­ści i naszej demo­kra­cji. Ta nie­na­wiść trwa już od stu­leci, prak­tycz­nie odkąd naro­dził się Islam. W każdy pią­tek, w każ­dym nie­mal mecze­cie, ta nie­na­wiść znaj­duje swoje odbi­cie w huc­pie, czyli w kaza­niach, wygła­sza­nych przez ima­mów. Ta nie­na­wiść ma w dużej mie­rze pod­łoże reli­gijne. Nie­które z państw islam­skich z nie­na­wi­ści do Zachodu uczy­niły swoje naro­dowe priorytety.
Przez 11 lat świa­tem arab­skim wstrzą­snęły co naj­mniej trzy wiel­kie fale anty­za­chod­niej histe­rii: po pamięt­nej wypo­wie­dzi Bene­dykta XVI, który, cytu­jąc cesa­rza bizan­tyj­skiego powie­dział: „cóż nowego przy­niósł islam? Tylko prze­moc i nie­na­wiść”; po serii kary­ka­tur Maho­meta, opu­bli­ko­wa­nych przez pro­win­cjo­nalny dzien­nik duń­ski i po akcji pale­nia Koranu przez nie­zbyt roz­gar­nię­tego ame­ry­kań­skiego pastora Terry’ego Jonesa.