|
Jerzy Kulej (1940 - 2012). Zmarl w piątek, 13 lipca.
Bezpośrednią przyczyną zgonu była choroba nowotworowa. |
Grubą, żałobną ramką opatruję tę wieść. 71 pracowitych lat. Na ringu aż 348 walk. 317 wygrał, 6 zremisował i 25 przegrał. Dwa złote medale olimpijskie, dwa pasy mistrza Europy. Nigdy nie zaznał goryczy liczenia przez sędziego. Kochał aktywność. Jako bokser– wulkan impetu, lecz wyrozumowanego. Poza ringiem wciąż bardzo żywotny. Na wielu polach. Nietuzinkowy, nieszablonowy, wciąż gorącokrwisty…
Trener – magister, komentator, działacz, autor pamiętnika, nawet aktor filmowy i polityk – w roli posła. Miał bardzo wielu przyjaciół w przeróżnych środowiskach, i był przyjacielem dla wielu. Ambitny, pracowity, skory do uśmiechu. W grudniu dopadł Go ciężki zawał. Na oczach gości jubileuszu Daniela Olbrychskiego. Było bardzo źle. Ale szybka fachowa interwencja oraz terapia podpowiadały, że i ten zakręt uda się pomyślnie pokonać.
Relacjonowałem wiele walk Jerzego. Poczynając od pierwszej w reprezentacji. W Bydgoszczy, gdzie debiutant mierzył się z doświadczonym jugosłowiańskim zabijaką ringowym. Młodziak „miał prawo” przegrać, a ON rękawicę podjął i bramę do wielkich sukcesów szeroko otworzył.
Był i odszedł. Gdy wydawało się, że wraca…
Andrzej Lewandowski
Studio Opinii
________________________
Andrzej Lewandowski - polski dziennikarz sportowy. Relacjonował m.in. Igrzyska Olimpijskie (1972-1992), mistrzostwa świata w szermierce, hokeju, podnoszeniu ciężarów i kolarstwie. Był członkiem komitetu organizacyjnego Wyścigu Pokoju, współorganizatorem Turnieju im. Feliksa Stamma, działaczem Polskiego Komitetu Olimpijskiego.