środa, 27 czerwca 2012
CEOSleepout - solidarność z bezdomnymi
Jak podają statystyki rocznie ponad 100.000 Australijczyków każdej nocy mieszka pod gołym niebem. Wśród nich prawie połowę stanowią kobiety, a ponad 33% dzieci. Na znak solidarności z nimi, w trosce o ich los, a także w celu zwrócenia uwagi społeczeństwa i sfer rządowych na ten fakt, Stowarzyszenie St Vincent de Paul, od kilku lat organizuje zbiórkę funduszy.
Akcja ta odbywa się pod hasłem „CEOSleepout”, kiedy to na stadionach głównych miast Australii, we wszystkich stanach zbierają się dyrektorzy ważnych instytucji australijskich, firm, politycy, pracownicy wyższych uczelni, liderzy życia społecznego, aby choć w jedną zimową noc podzielić los ludzi bezdomnych. Osoby te wcześniej zgłaszają swój udział i za pośrednictwem internetu otrzymują na swoje nazwisko dotacje, które są automatycznie przekazywane na konto St Vincent de Paul na pomoc bezdomnym.
W tym roku uczestniczyło w tym ważnym przedsięwzięciu 1046 dyrektorów firm (CEO,s) z terenu całej Australii, w tym około 160-ciu w Wiktorii. Zebrano łącznie ponad 5 milionów dolarów, a w Melbourne suma ta przekroczyła 600 tysięcy.
wtorek, 26 czerwca 2012
Spotkanie z Ruth Pearce
Serdecznie zapraszam osoby mieszkające lub przebywające czasowo w Sydney na spotkanie z panią Ruth Pearce, byłą Ambasador Australii w Polsce (2008-2011), która opowie o swoich doświadczeniach w trakcie pełnienia funkcji w naszym kraju.
Spotkanie, organizowane wspólnie z Australijskim Instytutem Spraw Polskich (AIPA), odbędzie się w języku angielskim, w sobotę 7 lipca o godz. 18.00 w sali recepcyjnej Konsulatu. Wstęp wolny. Więcej szczegółów w załączeniu.
Daniel Gromann
Konsul Generalny
Consulate General of the Republic of Poland in Sydney
poniedziałek, 25 czerwca 2012
Chama zatrudnię od zaraz
Media, politycy, emeszety, prokuratury, internetowe blogi, fora i mnóstwo różnych ludzi luzem zajmuje się dziś z oburzeniem kilkoma paskudnie brzmiącymi zdaniami wygłoszonymi przez panów prezenterów-celebrytów Wojewódzkiego i Figurskiego. Panowie, jak wiadomo, wywołali nieduży polsko-ukraiński skandal, gadając głupoty o Ukrainkach*. Teraz się kajają i tłumaczą, ze to były tylko takie fajne żarciki. Satyra bez nienawiści i ksenofobii. Ktoś się czepia, mówią, chce wprowadzić do satyry cezurę, a to już prosta droga do zahamowania wolności słowa w naszym pięknym kraju.
Cała ta niesmaczna historia stanowi tylko wierzchołek góry lodowej. Jest to, niestety, góra chamstwa, które od jakiegoś czasu w przestrzeni publicznej tolerujemy, produkujemy i bierzemy za nie pieniądze. Względnie płacimy pieniądze.
Pierwszy raz spostrzegłam to zjawisko lata temu w telewizyjnym programie literackim. O paradoksie – w programie o książkach… Dwaj panowie i pani przynosili do studia nowości wydawnicze. Mało jeszcze wtedy znana krytyczka – dziś autorytet i celebrytka w jednej osobie – prezentowała zadziwiająco złe maniery, a chwilami wręcz grubiaństwo. Najwidoczniej zostało to zauważone i odnotowane pozytywnie, bo stacja owa zaangażowała ją niebawem do prowadzenia teleturnieju, w którym rolą prowadzącego było gnojenie ludzi, upokarzanie, brutalne udowadnianie im jak są głupi.
Telewizja jest w dużej mierze odbiciem samego życia. Ktoś chyba doszedł do wniosku, że chamstwo jest fajne.
Cała ta niesmaczna historia stanowi tylko wierzchołek góry lodowej. Jest to, niestety, góra chamstwa, które od jakiegoś czasu w przestrzeni publicznej tolerujemy, produkujemy i bierzemy za nie pieniądze. Względnie płacimy pieniądze.
Pierwszy raz spostrzegłam to zjawisko lata temu w telewizyjnym programie literackim. O paradoksie – w programie o książkach… Dwaj panowie i pani przynosili do studia nowości wydawnicze. Mało jeszcze wtedy znana krytyczka – dziś autorytet i celebrytka w jednej osobie – prezentowała zadziwiająco złe maniery, a chwilami wręcz grubiaństwo. Najwidoczniej zostało to zauważone i odnotowane pozytywnie, bo stacja owa zaangażowała ją niebawem do prowadzenia teleturnieju, w którym rolą prowadzącego było gnojenie ludzi, upokarzanie, brutalne udowadnianie im jak są głupi.
Telewizja jest w dużej mierze odbiciem samego życia. Ktoś chyba doszedł do wniosku, że chamstwo jest fajne.
niedziela, 24 czerwca 2012
Skutki skandalu i intryg w Watykanie
St Peter's Basilica. Fot S.Bertrand |
Słowa wysokiego rangą watykańskiego hierarchy, odnoszące się do skandalu z opublikowaniem we Włoszech wielu tajnych dokumentów zza Spiżowej Bramy i aresztowaniem papieskiego kamerdynera pod zarzutem kradzieży poufnych materiałów, przytoczył w sobotę dziennik „L’Osservatore Romano”.
W kazaniu wygłoszonym na Sardynii, a zacytowanym przez watykańską gazetę, arcybiskup Becciu powiedział do wiernych: „Jak wszyscy wiecie w sercu Stolicy Apostolskiej przeżywamy szczególne chwile, w których odczuwamy, że zakwestionowano naszą wiarygodność i wystawiono na próbę zaufanie wielu wiernych chrześcijańskich”.
sobota, 23 czerwca 2012
Koniec prasy papierowej w Australii?
Australia może być pierwszym krajem na świecie, w którym zostaną zlikwidowane papierowe gazety codzienne. Bierzące informacje w nich zawarte będzie można czytać tylko w internetowych wydaniach i to za opłatą – pisze Gazeta Prawna powołując sie na agencję AFP.
Medialny gigant australijski – Fairfax, należący do najbogatszej kobiety na świecie – Giny Rinehard - rywal koncernu News Limited Ruperta Murdocha, dokonuje swoistej rewolucji cyfrowej grzebiąc tradycyjne wydania dzienników. Jej przejawami są zapowiedzi masowych zwolnień ( ok. 1900 pracowników) i wprowadzenie płatnych internetowych wydań największych australijskich dzienników - Sydney Morning Herald i The Age. Koncern Murdocha również przewiduje przekształcenie pracy drukowanej w cyfrową kosztem zwolnień z pracy 1500 ludzi.
-To największa od stulecia zmiana w scentralizowanym świecie australijskiej prasy – mówi były wydawca dziennika The Age, Michael Smith.
kb/BumerangMedia/GazetaPrawna
Subskrybuj:
Posty (Atom)