Bruksela. Parlament UE. Fot.Wikimedia Commons |
Polska zawetowała unijny plan przewidujący redukcję emisji dwutlenku węgla o 80 procent do 2050 roku. Decyzja zapadła po prawie 9-godzinnych negocjacjach w Brukseli w gronie ministrów środowiska 27 krajów. Rząd polski uznał, że Unia Europejska nie powinna już teraz decydować się na ambitne plany walki ze zmianami klimatycznymi, skoro nieznane są jeszcze wyniki światowych negocjacji. Tymczasem na przyjęcie planu naciskała Dania, kierująca obecnie pracami Unii, zagorzała zwolenniczka walki z tzw. „globalnym ociepleniem”.
Prezydencja duńska chciała, by "27" przyjęła tzw. kroki milowe, które w swojej analizie wskazała Komisja Europejska. W 2030 r. UE miałaby zredukować emisje o 40 proc., w 2040 r. - o 60 proc., a w 2050 r. - o 80 proc. w porównaniu z 1990 r. Polska już raz zawetowała te propozycje w 2011 r.
Nie może być tak, że na pierwszym spotkaniu zaczynamy i kończymy dyskusję i bierzemy "na wiarę" to, co przygotowała Komisja Europejska - bronił polskiego weta ws. redukcji emisji CO2 po obradach Rady UE, minister środowiska Marcin Korolec.
Według ministra ds. europejskich Mikołaja Dowgielewicza, biorąc pod uwagę kryzys oraz fakt, że wiele krajów - szczególnie z południa Europy - ma problem z odzyskaniem konkurencyjności, "dyskutowanie w tej chwili o nowych celach redukcyjnych jest po prostu zupełnie oderwane od rzeczywistości".
- Powody dotyczące naszej decyzji zostały jasno przedstawione. Polska wykazała dużo dobrej woli w tej dyskusji w ostatnich miesiącach, dużo elastyczności. Ale w jednej rzeczy nie wykażemy elastyczności - nie zgodzimy się na nowe cele redukcyjne - bo to jest samobój dla UE - powiedział minister.
Zgodnie z już obowiązującym pakietem klimatycznym z 2008 r., UE ma obniżyć swoje emisje o 20 proc. do 2020 roku.
Organizacje ekologiczne takie jak WWF , Greenpeace są wściekłe na decyzje Polski. Jason Anderson odpowiedzialna za politykę klimatyki Unii w WWF, że Polska niweczy „dziesięciolecia postępu Europy” w tej kwestii.
Julia Michalak z Climate Action Network Europe zasugerowala , że swoim uporem Polska może co najwyżej skutecznie zablokować sobie dostęp do unijnych funduszy, ale nie zablokuje” klimatycznych ambicji Wspólnoty”.
Zdaniem dyrektora Greenpeace Polska, Macieja Muskata Polska popełniła błąd gospodarczy, bo technologie XXI wieku w energetyce to są technologie odnawialne.
Ze stanowiskiem tym nie zgadza się prof. Łukasz Turski z Centrum Fizyki Teoretycznej PAN. Zauważył, że "nie istnieje coś takiego jak energia odnawialna". – Energii nie można zniszczyć ani odnawiać. To jest wytrych polityczny, pała baseballowa, którą się bije po głowie – powiedział prof. Turski – fizyk z wyksztalcenia.
Wg niego bardzo dobrze się stało, że Polska nie będzie jednym z krajów, które w szaleńczy sposób ograniczą coś, czego i tak na świecie nie ograniczymy. Zdaniem prof. Turskiego, ograniczenie emisji CO2 w Europie nie przyniesie żadnych efektów, dopóki takich rygorów nie wprowadzą Chiny, Indie i wiele innych krajów.
Politycy jak nigdy dotąd są zgodni co do weta polskiego rządu w UE.
Europoseł PSL Eugeniusz Kłopotek w radiowej Trójce pozytywnie ocenił polskie weto. - Bardzo dobrze się stało, bo jak grać, to równo wszyscy na całym świecie. Tymczasem inni sobie z tego nic nie robią. W związku z tym wiedząc, że Polska węglem stoi, to dobrze, że to przyblokowano. Dlaczego my zawsze mamy się poświęcać dla innych.
- Oczywiście bardzo dobrze, że te weto się pojawiło – przyznał Joachim Brudziński z PiS. - Szkoda tylko, że tak późno, weto powinno się pojawić już w 2008 roku.
Według Jacka Kurskiego (Solidarna Polska) zmiany klimatyczne nie sprowadzą na świat żadnej katastrofy. - Grenlandia jest lodowcem a nazywa się zieloną wyspą, bo pierwsi ludzie, którzy zobaczyli Grenlandię zobaczyli zieloną wyspę. Donald Tusk zawetował obłędny pomysł, ale Polską gospodarkę może zrujnować pakiet trzy raz dwadzieścia, czyli żeby do roku 2020 o dwadzieścia procent zredukować emisję CO2.
Grzegorz Napieralski z SLD uważa , ze to, co my ograniczymy tutaj w Europie, Chiny i Indie nadrobią w ciągu jednego roku. My zabijamy gospodarkę europejską a mocarstwa światowe mają się świetnie.
kb/TVN24/PolskieRadio
Globalna koncentracja CO2 wg NASA |