Od momentu, kiedy państwa Zachodu postanowiły uporządkować na nowo relacje z Północną Afryką, czyli także dostęp do źródeł surowców, los Muammara Kaddafiego był przesądzony. Od dnia, kiedy NATO i Amerykanie postanowili przetestować nowy system rozpoznania i dowodzenia w powietrzu średniego szczebla – los przywódcy Libii był przypieczętowany. Od kiedy „wypróbowani” przyjaciele, Nicolas Sarkozy i Silvio Berlusconi odwrócili się od niego – wiadomo było, że śmierć jego jest nieunikniona. A los satrapów we własnej ojczyźnie często jest podobny, że przywołam tylko Saddama Husseina i Nicolae Ceausescu.
wtorek, 25 października 2011
poniedziałek, 24 października 2011
Teatr Telewizji na żywo w internecie!
Po raz pierwszy w historii Telewizji Polskiej spektakl prezentowany w ramach poniedziałkowego Teatru Telewizji będzie można oglądać – na żywo – nie tylko na ekranach telewizorów, ale także w internecie! Po 40 latach przerwy TVP wraca do przekazu przedstawień teatralnych na żywo, w czasie rzeczywistym, z udziałem prawdziwej publiczności.
Na pierwszy ogień wybrano sztukę „Boska!” Petera Quiltera w reżyserii Andrzeja Domalika – spektakl warszawskiego teatru Polonia. Główną rolę – Florence Foster Jenkins, bardzo bogatej i kompletnie pozbawionej talentu „śpiewaczki” – wykreowała Krystyna Janda.
„Boską!” widzowie Teatru Telewizji – największej sceny teatralnej w Polsce, zobaczą już
24 października o godz. 20.30.( w Australii - jutro rano 5.30) W tym samym czasie ruszy też transmisja w internecie, na stronie www.boska.tvp.pl.
Transmisja w internecie realizowana będzie z trzech kamer. Widz, który zechce oglądać spektakl za pośrednictwem sieci, będzie mógł – inaczej niż w klasycznym teatrze – zmienić „miejsce” na widowni wybierając obraz z jednej z trzech kamer.
Po raz pierwszy TVP będzie transmitowała tego rodzaju wydarzenie teatralne w najwyższej jakości obrazu – „Boską!” będzie można oglądać równolegle w TVP HD.
Teatr na żywo: Teatr TV: Boska! - transmisja w internecie
Rok Miłosza: Teatr Prób „Miniatura”
Teatr Prób „Miniatura”: Krystyna Mrozik, Jolanta Supel i Krystyna Wierucka. Siedzący panowie: Jerzy Wierucki, Waldemar Mróz, Jerzy Krysiak, Stanisław Jakubicki, Andrzej Dorecki. |
Teatr Prób „Miniatura” im. Jerzego Szaniawskiego z Melbourne włączył się w światowe obchody Roku Czesława Miłosza. 2 października w Virtuoso Lounge odbyła się premiera najnowszej produkcji Teatru poświęconej temu wielkiemu poecie, a zatytułowanej „Cały z Adama Mickiewicza”.
Poezję i fragmenty prozy zaprezentowali aktorzy Teatru: Krystyna Mrozik, Jolanta Supel, Krystyna Wierucka, Andrzej Dorecki, Stanisław Jakubicki, Jerzy Krysiak, Mirosław Kuszner, Waldemar Mróz oraz Jerzy Wierucki. Konrad Dorecki wykonał utwór J.S. Bacha i własne kompozycje. Program urozmaiciły także nagrania poezji Miłosza śpiewanej przez Stanisława Sojkę oraz Jacka Telusa.
Całość bardzo starannie przygotował i opatrzył własnym komentarzem literackim Stefan Mrowiński – opiekun artystyczny Teatru.
Spotkanie zakończył polonez specjalnie skomponowany na tę okazję.
Widzowie w uznaniu dla kunsztu artystów nagrodzili ich brawami na stojąco.
Hanna Nagórska
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Teatr Prób „Miniatura” im. Jerzego Szaniawskiego
zaprasza
na powtórzenie programu
„Agnieszka Osiecka – Listy śpiewające”
do Polskiego Ośrodka Rekreacyjno-Sportowego w Albion (Melbourne)
przy 19 Carrington Drive
w sobotę 29 października 2011
na godzinę 17.00
Wstęp $15 i $10 (dochód przeznaczony na rozwój Teatru)
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
niedziela, 23 października 2011
Akcje policji przeciwko Occupy Melbourne, Occupy Sydney
Miniony tydzień na Martin Place. Fot. K.Bajkowski |
Obozowisko „oburzonych” na Martin Place w centrum Sydney, którzy od tygodnia protestują przeciwko chciwości wielkich kororacji i banków, zostało zlikwidowane dziś tuż przed świtem przez policję. Aresztowano 40 osób. Dwa dni temu policja zlikwidowała, przy użyciu siły, koni, psów bojowych i gazu łzawiącego podobne obozowisko protestujących w Melbourne. Aresztowano 100 osób.
Protesty w obu metropoliach australijskich pod hasłem Ocuppy Melbourne, Ocuppy Sydney wpisują się w globalną falę protestów przechodzących przez ponad 900 miast zapoczątkowanych okupacją Wall Streel w Nowym Jorku od 17 września.
Choć gospodarka Australii, oparta w znacznej mierze na eksporcie surowców stosunkowo najmniej odczuła dotychczas skutki światowego kryzysu a bezrobocie pozostaje na niskim poziomie, australijscy protestujacy dołączają sie do „oburzonych świata” w ramach solidarności.
Z tym panem już nikt nic nie wygra
Jarosław Kaczyński przegrał po raz szósty. Fot. Wikimedia Commons |
Oceniając kolejną wyborczą porażkę Prawa i Sprawiedliwości właściwie wpadamy w komentatorską sztampę . Jedynym winnym porażki wyborczej jest Jarosław Kaczyński, ponieważ on jedyny jest prawdziwą twarzą tej formacji i jej spiritus movens. Reszta, współpracownicy, działacze, komitet wyborczy, klub parlamentarny i wyborcy – są tylko dodatkiem do Kaczyńskiego. I stwierdzenie, że bez niego Prawo i Sprawiedliwość nie będzie już tą samą spójną formacją, a z nim już nic więcej nie osiągnie – jest smutną prawdą.
Smutną głównie dla zwolenników PiS, wyznawców prezesa, ponieważ wiele z uzasadnionych postulatów społecznych wyborców tej partii nie będzie nigdy jasno postawione na forum politycznym. Dzieje się tak dlatego, że PiS nie jest dla nikogo partnerem politycznym, lecz wrogiem. I dopóki Kaczyński nie odejdzie, a jego następcy nie znajdą formuły przekształcenia PiS w partię XXI wieku, taki stan będzie trwał.
Dziś Jarosław Kaczyński stwierdził, że samodzielnie ze stanowiska nie odejdzie, chyba że zdecyduje tak partia. Tylko że zapisy statutowe PiS-u są takie, że zrobienie kontrolowanego, legalnego przewrotu jest praktycznie niemożliwe. Jeżeli dodamy do tego, że najbliższe otoczenie prezesa, komitet polityczny, jest praktycznie mianowany przez niego, to rysuje nam się obraz żelaznej klatki, w której siedzi prezes, mający pod ręką wszystkie instrumenty konieczne do jej kierowania. I nikt z zewnątrz nie ma możliwości wyciągnięcia go z tej klatki władzy. I dlatego spokojnie może mówić, że zostanie, bo przecież na ulicy krzyczą za nim – „Jarosławie, zbaw Polskę”…
Subskrybuj:
Posty (Atom)