polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja, a ewentualna druga tura – 1 czerwca. PKW zarejestrowała 17 kandydatów. Zarejestrowanymi i prawidłowo zweryfikowanymi przez PWN kandydatami są: Artur Bartoszewicz, Magdalena Biejat (Lewica), Grzegorz Braun (Konfederacja Korony Polskiej), Szymon Hołownia (Trzecia Droga), Marek Jakubiak (Federacja dla Rzeczypospolitej), Maciej Maciak (Ruch Dobrobytu i Pokoju), Sławomir Mentzen (Konfederacja), Karol Nawrocki (Prawo i Sprawiedliwość), Joanna Senyszyn (b. SLD), Rafał Trzaskowski (Platforma Obywatelska), Marek Woch (Bezpartyjni Samorządowcy) i Adrian Zandberg (Razem). * * * AUSTRALIA: Premier Australii, Anthony Albanese, rozpisał wybory parlamentarne na 3 maja, rozpoczynając trwającą pięć tygodni kampanię wyborczą, w której dominować będzie temat rosnących kosztów życia. * * * SWIAT: "Kierując się względami humanitarnymi, dziś od godz. 18 strona rosyjska ogłasza wielkanocny rozejm. Rozkazuję zaprzestać wszelkich działań wojennych na ten okres" – oświadczył prezydent Rosji Władimir Putin. Moskwa podkreśliła, że tego samego kroku oczekuje od Ukrainy.
POLONIA INFO:

czwartek, 1 września 2011

Biochromy Renaty Buziak

Jak stworzyć obraz, którego autorami są mikroby czyli mikrorganizmy?  Odpowiedź na to pytanie zna  Polka z Brisbane, Renata Buziak.
We wtorek w Sali konsulatu RP w Sydney odbyła się niezwykła prezentacja prac mieszkającej od 20 lat w Australii polskiej artystki fotografika – Renaty Buziak pn. „Biochromes – a colaboration with nature”.
Wyjątkowość dzieł Buziak polega na efektach uzyskanych przy wyborze techniki tworzenia. Jest nią wykorzystanie procesów biochemicznych zachodzących w obumarłych roślinach. Artystka nazwała swe prace biochromami  . Są to obrazy utworzone na starych kliszach fotograficznych poddanych procesowi erozji biochemicznej poprzez kontakt z materiałem roślinnym takim jak liście, łodygi, płatki kwiatów. Ta twórczość to dla artystki niejako podróż w czasie do lat dzieciństwa, do lasów w Janowie Lubelskim, gdzie się urodziła i do dziewczęcych zwyczajów suszenia liści w szkolnych pamiętnikach.
We współpracy z mikroorganizmami artystka uzyskuje niesamowite efekty. Sfotografowane po tygodniach pracy i powiększone obrazy procesów biochemicznych w połączeniu z emulsją kliszy, stanowią zadziwiająco kolorowe konfiguracje godnie konkurujące z klasyką abstrakcjonizmu.
W czasach, gdy niemal każdy człowiek  mając w ręku telefon komórkowy może wykonać natychmiast zdjęcie w dowolnym czasie i miejscu, profesjonalny fotograf, a tym bardziej artysta – fotografik, musi znaleźć coraz to nowe formy wyrazu. Renata Buziak właśnie to czyni i robi to po mistrzowsku.
Na spotkaniu w konsulacie można było obejrzeć wystawę biochromów ze zbioru artystki, wysłuchać ilustrowanej slajdami interesujacej opowieści o całym procesie technologicznym powstawania obrazów biochromicznych oraz rozkoszować się niezwykłym, mistycznie tajemniczym tańcem eurytmicznym nowozelandzkiej tancerki i nauczycielki eurytmiki zarazem, Jan Baker-Finch.  Jej mini-spektakl taneczny do muzyki Nicholasa Ng’a, grającego na chińskim instrumencie smyczkowym – erhu, w połączeniu z wyświetlanymi obrazami biochromów, dał unikalny efekt kolorowej wibracji, niczym impresja narodzin czegoś z tego, co już obumarło.
Goście tego wykwintnego, artystycznego spotkania mieli również okazję do nabycia wydanego po polsku i po angielsku albumu  zilustowanego biochromami  Renaty Buziak pt. Afterimage.
W rozmowie dla Bumeranga Polskiego artystka zapowiedziała, że następnym etapem jej współpracy twórczej z przyrodą będzie praca polegająca na synchronizacji z roślinami, które mają własności lecznicze. Efekty tego zobaczymy już po Nowym Roku.

Tekst i zdjęcia: Krzysztof Bajkowski




  
Eurytmistka Jan Baker-Finch podczas występu




Renata Buziak i Jan Baker-Finch



Renata Buziak i b. przewodniczący Parlamentu NSW, John Aqualina
w trakcie spotkania w konsulacie RP



Spotkanie zorganizował konsul RP w Sydney, Daniel Gromann



Renata Buziak podczas prezentacji swojej twórczości



Artystka  z konsulami RP, Małgorzatą i Danielem Gromannami



środa, 31 sierpnia 2011

Viva Bianca! Viva Skubiszewski!

Nasza rodaczka Viva Bianca, a dokładnie Viva Skubiszewski, odniosła spory sukces występując w serialu "Spartakus: krew i piach". Fani czekają już niecierpliwie na sequel tej powieści, czyli serial "spartacus: Vengeance". Mieszkająca w Australii aktorka z polskimi korzeniami wcieliła się w obu produkcjach w rolę pięknej i zmysłowej Ilithyi.

Viva Bianca jest córką znanego polskiego kompozytora muzyki filmowej Cezarego Skubiszewskiego. Urodziła się w roku 1983. Dzieciństwo spędziła w Australii, gdzie się wychowywała. Gra głównie w serialach telewizyjnych. Na małym ekranie pojawiła się między innymi w takich realizacjach, jak "All Saints", "Marschall Law" czy "The Strip". Jej ostatnim filmem kinowym jest projekt pod tytułem "X", w którym aktorka wcieliła się w rolę próbującej zerwać z zawodem call girl. Również w roku 2011 zagrała w pełnometrażowym filmie telewizyjnym pod tytułem "Panic at Rock Island". Ponadto wystąpiła w takich obrazach, jak "Bad Bush" z roku 2009 oraz "Accidents Happen" z Geeną Davis w roli gółwnej.

Z Vivą Blancą rozmawia Tadeusz Matkowski (VIDEO): Viva Blanka w Stopklatce


Plac Solidarności przed Parlamentem Europejskim

W Brukseli odbyły się wczoraj uroczystości nadania nazwy „Solidarności 1980” promenadzie przed Parlamentem Europejskim .
– To znamienne, że główni liderzy Unii Europejskiej, pan Donald Tusk i przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso stają dziś obok siebie. To wielka klamra pomiędzy tym, co wydarzyło się 31 lat temu, a tym, co dzieje się teraz mówił  Jerzy Buzek, przewodniczący PE.


wtorek, 30 sierpnia 2011

Tournee Rafała Łuszczewskiego po Australii

Z przyjemnością informuję, że we wrześniu br. do Australii na zaproszenie Konsulatu przyjeżdża polski pianista Rafał Łuszczewski (występujący za granicą jako Raphael Alexandre Lustchevsky). Jego występy uświetnią od strony kulturalnej polską Prezydencję w Unii Europejskiej, a w ich programie znajdą się utwory Fryderyka Chopina, Grażyny Bacewicz i Ignacego Paderewskiego. Tournee R. Łuszczewskiego będzie obejmowało 8 miast. W większości z nich (za wyjątkiem Canberry i Sydney) koncerty są organizowane przez osoby ze społeczności polskiej, którym serdecznie dziękuję za współpracę.
 
Wstęp na wszystkie koncerty jest wolny, przy czym w części miast istnieje konieczność wcześniejszego potwierdzenia udziału. Zachęcam Państwa do udziału oraz do jak najszerszego zaproszenia swoich australijskich znajomych. Poniżej podaję pełną informację nt. koncertów w poszczególnych miastach oraz sposobu rezerwacji bezpłatnych miejsc.
Daniel Gromann
Konsul Generalny  



      Harmonogram koncertów

Sydney
Data:                                 Sobota 10 września godz. 19.00
Miejsce:                           Sydney Conservatorium of Music – Verbruggen Hall
                                            (Cnr Bridge and Macquarie Streets, Sydney NSW 2000)
Rezerwacja miejsc:     Tel. (02) 9363 9816 lub e-mail: [email protected] (Konsulat Generalny RP)
 
 
Brisbane
 
Data:                                 Czwartek 15 września godz. 19.00
Miejsce:                           Queensland Conservatorium Griffith University – Ian Hanger Recital Hall
                                            (16 Russell Street, South Bank, Building S01, Room/Level 2.10)
Rezerwacja miejsc:     Tel. (07) 3735 6247 lub e-mail: [email protected] (Queensland Conservatorium Griffith University)
 
 
Hobart
 
Data:                                 Sobota 17 września godz. 14.30
Miejsce:                           St. George's Anglican Church
                                            (30 Cromwell Street, Battery Point)
Rezerwacja miejsc:     Nie ma potrzeby wcześniejszej rezerwacji miejsc.
 
 
Melbourne
 
Data:                                 Niedziela 18 września godz. 15.00
Miejsce:                           Melbourne Conservatorium of Music – Melba Hall
                                            (Royal Parade, Parkville VIC 3052)
Rezerwacja miejsc:     Tel. (03) 9830 5826 (p. Maria Zycinska) lub tel. (03) 9331 1449 (p. Bogusia Bliszczyk) lub e-mail: [email protected] (p. Irena Janus-Olchowik)
 
 
Canberra
 
Data:                                 Czwartek  22 września godz. 19.00
Miejsce:                           Ambasada RP, 7 Turrana St, Yarralumla ACT 2600
Rezerwacja miejsc:     Tel. (02) 6272 1000, e-mail: [email protected] (Ambasada RP)
 
 
Newcastle
 
Data:                                 Niedziela 25 września godz. 13.30
Miejsce:                           Sacred Heart Cathedral (841 Hunter Street, Newcastle West NSW 2302)
Rezerwacja miejsc:     Nie ma potrzeby wcześniejszej rezerwacji miejsc.
 
 
Darwin
 
Data:                                 Środa 28 września godz. 20.00
Miejsce:                           Charles Darwin University Theatre
                                            (Casuarina Campus, Ellengowan Drive, Casuarina, Darwin NT 0909)
Rezerwacja miejsc:     Nie ma potrzeby wcześniejszej rezerwacji miejsc.
 
 
Perth
 
Data:                                 Sobota  1 października godz. 19.00
Miejsce:                           The John Inverarity Music and Drama Centre
                                            (Hale School, Hale Road, Wembley Downs WA 6019)
Rezerwacja miejsc:     Tel. (08) 9443 8866 lub e-mail: [email protected] (Polsko-Australijskie Towarzystwo Kulturalne w Australii Zachodniej)

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Czy Libia będzie drugim Irakiem?

Ponad sześć miesięcy zajęło tzw. rebeliantom przejęcie kontroli nad Libią. Zaczynali w Bengazi w połowie lutego, obecnie walczą o Trypolis. Wydaje się, że Kaddafi przechodzi do przeszłości, chociaż zaprowadzenie porządku może potrwać. Istnieje obawa, że nie uda się go zaprowadzić do końca w całym kraju. Czy w Libii nie nastanie teraz rozgardiasz, bezhołowie i chaos?

Scenariusze na przyszłość
Zarzuty pod adresem Zachodu, iż przez wiele lat godził się z rządami tyrana są tylko częściowo słuszne. Podobnie jak w przypadku Tunezji, Libii czy - aktualnie - Syrii. Dyktatorzy zapewniali stabilność i spokój, można było ich wykorzystać. Byli przydatni, a w realnej polityce to bardzo ważne atuty. Jeśli bowiem w Libii nie uda się w miarę szybko stworzyć stabilnego rządu, który kontrolowałby większość terytorium kraju, powstanie kolejny rozsadnik niestabilności w regionie. Czy będzie to dysfunkcjonalne państwo jak Sudan (nieważne, czy zjednoczony, czy - jak od kilku miesięcy - podzielony) czy upadły byt parapaństwowy jak Somalia?

Inna opcja zakłada powstanie kolejnej dyktatury na gruzach poprzedniej. Na 99,9% można być pewnym, że demokracja nie wchodzi w grę. Moje szczególne obawy budzą głównodowodzący rebelią, którzy w zasadzie jak jeden mąż byli bliskimi współpracownikami pułkownika Muammara Kaddafiego. Czy można wierzyć im, gdy mówią o budowie bardziej demokratycznych struktur państwowych? A może cała rebelia była tylko kłótnią w rodzinie, okazją do pozbycia się ekscentrycznego tyrana i szansą do nowego rozdania w starym układzie? Może liderzy rewolucji wykorzystali rewolucyjny ferwor arabskiej ulicy dla swoich partykularnych potrzeb?
Należy też przypomnieć, wracając do wstępu artykułu, iż w Libii jeszcze przez jakiś czas będzie bardzo niespokojnie. Tak jak teraz, gdy lojaliści Kaddafiego walczą w stolicy, tak i najbliższe dni/tygodnie będą pełne walk w różnych punktach kraju. Jeśli Kaddafi był dobrze zorganizowany, jego ludzie mogą prowadzić walkę partyzancką przez długi czas. Oznaczałoby to chaos i zniszczenia, które mogą wystąpić w każdym miejscu i o każdym czasie. Co więcej, zagrożona byłaby kluczowa infrastruktura oraz najważniejsze osoby sprawujące władzę z nadania nowego reżimu - nie tylko politycy, ale także wszelkiej maści doradcy, policjanci, wojskowi etc.

Chaos największym zagrożeniem
Pytanie, na ile Libia może stać się drugim Irakiem czy Afganistanem, bądź Somalią czy Egiptem (już po rewolucji) będzie aktualne raczej przez dłuższy czas. Czy uda się rozbroić tych, którzy dzisiaj szturmują Trypolis, a wcześniej zdobywali inne ważne miasta i miejscowości? Czy dowódcy średniego, a może nawet wyższego szczebla, nie będą chcieli ugrać więcej dla siebie, swoich klanów, próbując siłą wymusić korzystniejszy podział nowego tortu?
Świętując upadek Kaddafiego należy mieć w głowie wszystkie postawione wyżej pytania (a stanowią one tylko ułamek tego, czego chcielibyśmy się dowiedzieć). Po końcu początku, czyli udanej rewolucji, na gruzach starego reżimu zacznie powstawać nowy. Paradoksalnie, w 9 przypadkach na 10, lepiej by było, gdyby nowe struktury powstały szybko - niezależnie od tego, jakie będą. Wyjątkami w tym równaniu są tylko skrajne przypadki, jak afgańscy talibowie (w rzeczywistości pakistańscy, którzy przejęli władzę w Afganistanie) czy somalijscy watażkowie. Idealiści będą mieć inne zdanie, jednak w zasadzie każda władza jest lepsza, i bezpieczniejsza dla świata, od chaosu. I szybkiego uporządkowania sytuacji należy Libijczykom i Libii życzyć.