polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Donald Tusk odniósł się do wydarzeń ostatnich godzin. Premier podczas spotkania z nauczycielami podkreślił, że wojna na Wschodzie wchodzi w "rozstrzygającą fazę". — Czujemy, że zbliża się nieznane, Szef rządu wskazał, że zagrożenie jest naprawdę poważne i realne, jeśli chodzi o konflikt globalny. * * * AUSTRALIA: Premier Anthony Albanese i prezydent Chin Xi Jinping odbyli 30-minutowe spotkanie dwustronne na marginesie szczytu G20. Xi Jinping wezwał premiera Anthony'ego Albanese do promowania "stabilności i pewności w regionie" oraz przeciwstawienia się protekcjonizmowi. Chiński prezydent zwrócił uwagę na niedawny "zwrot" w stosunkach z Australią, po zakończeniu gorzkiego, wieloletniego sporu handlowego, w wyniku którego zablokowano dostęp do ponad 20 miliardów dolarów australijskiego eksportu. Pekin wcześniej nałożył szereg karnych ceł handlowych na australijski węgiel, wino, homary i inne towary po tym, jak napięcia osiągnęły punkt krytyczny pod rządami Morrisona. * * * SWIAT: Prezydent Rosji Władimir Putin oficjalnie podpisał nową narodową doktrynę nuklearną, która nakreśla scenariusze, w których Moskwa byłaby upoważniona do użycia swojego arsenału nuklearnego. Dwa głowne punkty odnoszą się do agresji któregokolwiek pojedynczego państwa z koalicji wojskowej (bloku, sojuszu) przeciwko Federacji Rosyjskiej i/lub jej sojusznikom. Będzie to uważane za agresję koalicji jako całości. Agresja jakiegokolwiek państwa nienuklearnego przeciwko Federacji Rosyjskiej i/lub jej sojusznikom przy udziale lub wsparciu państwa nuklearnego będzie uważana za ich wspólny atak. Federacja Rosyjska zastrzega sobie prawo do użycia broni jądrowej w odpowiedzi. * Rosyjskie Siły Zbrojne po raz pierwszy użyły hipersonicznej rakiety balistycznej średniego zasięgu Oresznik przeciwko celom wojskowym na terytorium Ukrainy. Celem był teren produkcyjny zakładów wojskowych Jużmasz w Dniepropietrowsku.
POLONIA INFO: Spotkanie poetycko-muzyczne z Ludwiką Amber: Kołysanka dla Jezusa - Sala JP2 w Marayong, 1.12, godz. 12:30

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Cztery dekady Pieśni Łagodnych


Wolna Grupa Bukowina po koncercie jubileuszowym w Poznaniu




























Szukam szukania mi trzeba
Domu gitarą I piórem
A góry nade mną jak niebo
A niebo nade mną jak góry

To motto  Wolnej Grupy Bukowina  z tekstu piosenki Wojciecha Bellona – kultowego zespołu studenckiego obchodzącego tego lata 40 lecie istnienia. Nuta z Ponidzia, Majster Bieda , Rzeka, Bez Słów czy wreszcie Pieśń Łagodnych - to przykłady tytułów ich przebojów , które pamięta każdy, kto był studentem w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych.
Wolna Grupa Bukowina zadebiutowała w 1971 roku na Giełdzie Piosenki Turystycznej w Szklarskiej Porębie. Zespół przyjechał z Buska - Zdroju, a założył go ówczesny maturzysta Wojciech Bellon. Piosenką Wojtka "Ponidzie" wyśpiewali jedną z głównych nagród. Miała formułę zespołu otwartego, toteż występowało z nią wielu znanych wykonawców i muzyków. Trzon zespołu stanowili: Wojciech Bellon - twórca większości piosenek, Grażyna Kulawik, Wojciech Jarociński i Wacław Juszczyszyn. W historii grupy warto odnotować nagrodzone występy na Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie w 1974 i 1975 roku, udział w FAM-ie oraz w licznych festiwalach, konkursach czy imprezach studenckich i turystycznych - YAPA, BAZUNA, BAKCYNALIA.
25 lipca na dziedzińcu dawnej Masztalarnii Zamku Cesarskiego w Poznaniu odbył sie jubiluszowy koncert Wolnej Grupy Bukowina. Widownia była wypełniona po brzegi dawnymi i wiecznymi studentami - tymi, którzy w weekendy czas spędzali na szlakach turystycznych: pieszych, rowerowych czy kajakowych. Miejsce koncertu zostało wybrane nie przypadkowo. Po pierwsze, Poznań jako centrum kreatywnego, uniwersyteckiego życia i po drugie –  dziedziniec, sąsiadujacy z pomieszczeniami dawnych studenckich klubów turystycznych. Tu koncentrowało się przez długie lata życie akademickie po wykładach. Tu na tym dziedzińcu teraz odbywają się w ramach cyklu programów artystycznych „Pod Pretekstem” niezwykłe wydarzenia, które nie mogą być ominięte przez smakoszy akademickiej kultury.
Na przykład tydzień wcześniej występowała tu Grażyna Łobaszewska. I to też był boski koncert.  

Fotoreportaż Krzysztofa Bajkowskiego z koncertu  Wolnej Grupy Bukowina w Poznaniu.


Podczas koncertu na dziedzińcu masztalarni Zamku Cesarskiego w Poznaniu


Wacław Juszczyszyn


Grażyna Kulawik
 
 

Wojciech Jarociński
 
Find more artists like Wolna Grupa Bukowina at Myspace Music


niedziela, 28 sierpnia 2011

Konferencja na UNSW z udziałem polskich profesorów i Jacka Żakowskiego

W dniach 5-6 września na University of New South Wales odbdzie się konferencja pt. Media, Democracy & the Rule of Law: Global & Local, New Democracies & Old z udziałem polskich profesorów: Radosława Markowskiego i Jana Zielonki oraz dziennikarza i publicysty Jacka Żakowskiego – przyjeżdżających na to wydarzenie spoza Australii, a także profesorów Martina Krygiera (organizatora konferencji) i Wojciecha Sadurskiego mieszkających w Sydney. Więcej informacji poniżej.


sobota, 27 sierpnia 2011

Sydney Fashion Festival: Men only

GQ Australia czyli Gentlemen’s Quartely Australia to australijski magazyn dla mężczyzn. Jest tym w swerze stylu i mody dla panów czym dla pań jest magazynVogue.
W czwartek na sydnejskim Fashion Festival, edytor nowego wydania tego magazynu , Nick Smith  pokazał wybór nowych trendów, które w męskiej modzie będą obowiązywać w nadchodzącym sezonie Wiosna/Lato 2011/12. Najbardziej gorace projekty na sydnejskim wybiegu pochodziły z pracowni Featuring Farage, Saint Augustine Academy, Subfusco, LAB, Stolen Girlfriends Club, Herringbone i Saxony.

Oto  przegląd najnowszej - i co warto podkreślić - australijskiej męskiej mody specjalnie dla czytelników Bumeranga Polskiego z kolekcji zdjęć Krzysztofa Bajkowskiego z czwartkowego pokazu w  Town Hall.






piątek, 26 sierpnia 2011

Wybory 2011. Czy jesteśmy Polakami drugiej kategorii?

Znamy już oficjalny termin wyborów do Sejmu i Senatu. Jak zwykle przed wyborami wielu z nas zadaje sobie pytanie, czy mieszkając na stałe poza Polską mamy moralne prawo decydować o tym, kto będzie tam sprawował rządy. Decyzja o tym czy głosować czy też nie, powinna należeć do każdego obywatela Polski bez względu na to, gdzie mieszka. Prawo do głosowania jest  "świętym" prawem obywatelskim. Czy rzeczywiście wszyscy obywatele polscy mają równe możliwości w korzystaniu z tego prawa obywatelskiego? Niestety nie...

Według Prawa wyborczego (Rozdział 2 – Art. 6) "Prawo wybierania (czynne prawo wyborcze) posłów i senatorów ma każdy obywatel polski, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat" (*). Brzmi to ładnie, ale niestety nie jest prawdą. W myśl dalszych postanowień (Art. 26 prawa wyborczego), żeby wziąć
udział w wyborach do Sejmu, Senatu, czy w wyborach prezydenckich, Polak mieszkający poza Unią Europejską musi mieć ważny polski paszport. Oznacza to, że Polak mieszkający np. w Australii w dniu utraty ważności paszportu traci polskie prawa obywatelskie ! Innymi słowy, Polacy zamieszkali w Australii czy Nowej Zelandii mają mniejsze prawa i większe utrudnienia niż Polacy zamieszkali w Europie. Polak mieszkający poza Unią Europejską, aby mógł wziąć udział w wyborach, musi legitymować się ważnym polskim paszportem. Nie wystarczy np. australijski ważny paszport czy nawet ważny polski inny dokument stwierdzający tożsamość. Nie masz ważnego polskiego paszportu – jesteś Polakiem II. kategorii. Nie masz prawa głosu.       
       Ale na tym nie kończy się dyskryminacja Polaków spoza Europy.  Mieszkający np. w Australii Polacy mają pod tym względem nawet mniejsze prawa niż mieszkający w Polsce obywatele innych krajów unijnych. Nie, to nie jest dowcip. Mieszkający w Polsce np. obywatel Bułgarii, Włoch, Niemiec czy każdego innego unijnego kraju może brać udział w wyborach w Polsce po okazaniu jakiegokolwiek dokumentu stwierdzającego jego tożsamość. Nie musi to być ważny paszport. Oto cytat z aktualnie obowiązującego prawa wyborczego: "... W tej części rejestru wyborców wymienia się nazwisko i imiona, imię ojca, datę urodzenia, obywatelstwo państwa członkowskiego Unii Europejskiej, numer paszportu lub innego do-kumentu stwierdzającego tożsamość (*)  oraz adres zamieszkania wyborcy".
            Czym zaś musi wykazać się obywatel Polski zamieszkały np. w Australii? Oto cytat z polskiego prawa wyborczego:
Art. 26. 1. "...Wyborcy przebywający za granicą i posiadający ważne polskie paszporty (*)  wpisywani są do spisu wyborców sporządzanego przez właściwego terytorialnie konsula.
2. Wpisu dokonuje się na podstawie osobistego zgłoszenia wniesionego ustnie, pisemnie, telefonicznie, telegraficznie lub telefaksem. Zgłoszenie powinno zawierać nazwisko i imiona, imię ojca, datę urodzenia oraz miejsce pobytu wyborcy, numer ważnego polskiego paszportu, a także miejsce i datę jego wydania. (...)"(*). 

W następnym wydaniu naszego TV Magazynu (**) spróbujemy przedstawić naszym Czytelnikom sylwetki kandydatów do Sejmu i Senatu, na których Polacy zamieszkali w Australii i Nowej Zelandii będą głosować. Wszyscy kandydaci, jeśli zechcą, będą mieli okazję odpowiedzieć na dwa zasadnicze pytania:
1. Dlaczego - ich zdaniem - Polacy  w Australii i Nowej Zelandii powinni na nich głosować?
2. Co dobrego mają zamiar zrobić dla swoich wyborców - czyli Polonii -  jeśli wejdą do Sejmu lub Senatu.

Ich wypowiedzi - jeśli je otrzymamy - opublikujemy bez jakichkolwiek komentarzy licząc na inteligencję naszych Czytelników. 
       Decydując się na udział w wyborach nie powinniśmy kierować się emocjami. Nie powinniśmy kierować się ani miłością, ani nienawiścią do poszczególnych partii politycznych ani do ich przywódców. Głosując, nie powinniśmy kierować się ani miłością, ani nienawiścią do Tuska, Kaczyńskiego, Pawlaka, Napieralskiego czy jakiegokolwiek innego kandydata do Sejmu lub Senatu. Powinniśmy się kierować rozsądkiem, by móc ich ocenić mądrze i bez emocji. Ocenić i rozliczyć nie tylko z tego, co mówią i obiecują. Rozliczyć również z tego, co dotychczas zrobili dla dobra Polski i Polaków, także tych mieszkających na stałe poza Polską. W demokracji nie ma lepszej możliwości i nie ma też lepszego mechanizmu rozliczania polityków niż mądry udział w wyborach.

Tadeusz Matkowski
---------------
(*) podkreślenie autora
(**) australijski magazyn z polskim programem telewizyjnym

BP: Fragment artykułu z nr 33 TV Magazyn

Więcej o wyborach 2011: Kampania wyborcza 2011 - minuta po minucie

Komunikat Polish Christmas Festival Inc.

Polish Christmas Festival Inc. nie organizuje w tym roku festiwalu
Wysokość kosztów niezbędnych na powyższe przedsięwzięcie sprawiła, że Polish Christmas Festival zdecydowaliśmy prezentować w cyklu dwuletnim,
o czym wszystkich zainteresowanych festiwalem powiadamiamy.

Następny festiwal organizowany przez Polish Christmas Festival Inc.  odbędzie się wiec 2-go grudnia 2012 roku.
Grupa entuzjastów propagowania kultury polskiej w Australii zarejestrowana pod nazwą “POLISH CHRISTMAS FESTIVAL INC.” reaktywowała w 2009 roku (po dwuletniej przerwie) Polski Dzień na Darling Harbour.
W opinii publicznej Festiwal z 2009 i 2010 roku był wielkim sukcesem tak pod względem organizacyjnym jak i artystycznym.
Celem naszym było, jest i zawsze będzie prezentowanie dorobku kultury polskiej na możliwie najwyższym poziomie.
Możliwości nasze jednak uzależnione są od srodków jakie posiadamy i szczodrobliwości naszych sponsorów.
Wiecej informacji o Polish Christmas Festival znajduje się na stronie internetowej: www.polishchristmasfestival.com.au

Komitet organizacyjny
POLISH CHRISTMAS FESTIVAL INC.

---------------------

BP: Więcej o organizacji  polskiego festiwalu bożonarodzeniowego: Co z tegorocznym Polish Christmas na Darling Harbour?