Operator singapurskiej giełdy SGX w październiku ubiegłego roku ogłosił zamiar przejęcia operatora australijskiej giełdy ASX za 8,4 mld dolarów australijskich.
Transakcja upadla po tym jak władze Australii uznały ją jako „niezgodną z interesem kraju”. Potwierdził to w ubiegłym tygodniu minister skarbu, Wayne Swan.
Blokada fuzji nie wyklucza jednak planu ściślejszej współpracy obu giełd w przyszłości. „Stawiamy dalej na możliwości wzrostu organicznego i strategicznego, w tym na dialog z ASX w sprawie innych form współpracy” – pisze w wydanym własnie komunikacie operator SGX.
w światowym rankingu największych giełd finansowych ASX jest na 11 miejscu z sumą 1,5 biliona AUD a singapurska giełda na 21 miejscu warta 672 miliardy AUD.
W ostatnich miesiącach dochodzi do serii konsolidacji na globalnych parkietach, które uznają to za sposób na budowę własnych zasobów oraz odnoszenie korzyści z ekonomicznej skali. W zeszłym tygodniu amerykańskie giełdy Nasdaq i ICE złożyły szacowaną na 11,3 mld dolarów ofertę przejęcia NYSE Euronext, największej giełdy świata, przebijając propozycję niemieckiej Deutsche Boerse.
W lutym londyńska giełda LSE postanowiła kupić spółkę TMX Group, która jest operatorem kanadyjskiej giełdy Toronto Stock Exchange.
TVN24, Gazeta Prawna
wtorek, 19 kwietnia 2011
poniedziałek, 18 kwietnia 2011
Nowy semestr w Polskiej Szkole
Polska Szkoła w Randwick oraz Sydney University rozpoczyna kolejny semestr nauki jezyka polskiego dla doroslych. Kursy na roznym poziomie zaczynaja sie 4 razy w roku na poczatku kazdego semestru szkolnego Nowej Poludniowej Walii.
Prosimy o przekazanie informacji znajomym australijskim.
Informacja: http://www.polishschool.org.au/ ; tel: 93113723 / 0414313478
Iwona Pruszyńska
The Polish School of Sydney, Randwick
Prosimy o przekazanie informacji znajomym australijskim.
Informacja: http://www.polishschool.org.au/ ; tel: 93113723 / 0414313478
Iwona Pruszyńska
The Polish School of Sydney, Randwick
niedziela, 17 kwietnia 2011
Wielki portret Jana Pawła II
Tysiące fotografii zwykłych Polaków – dzieci, młodzieży, osób starszych i całych rodzin – utworzą niezwykły, mozaikowy portret Jana Pawła II. Centrum Opatrzności Bożej, które jest organizatorem akcji, zebrało już tysiące zdjęć, ale wciąż zachęca wszystkich ludzi do wysyłania nowych.
Portret ma zostać rozpostarty na filarach budynku Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie w czasie uroczystości beatyfikacyjnych 1 maja. Ten gest ma być "symbolem pamięci" o Janie Pawle II i znakiem, "że potrafimy razem działać i tworzyć wielkie rzeczy" – zapewniają organizatorzy.
W obrębie kompleksu Centrum Opatrzności Bożej, prawie 30 metrów nad ziemią, znajdzie się Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego. Symbol narodowej wdzięczności dla Papieża Polaka, przede wszystkim za wolną Polskę.
Można ją wyrazić już dziś, dokładając swoją cegiełkę do budowy Muzeum. Wystarczy wysłać SMS-a o treści „P” jak „PORTRET” na numer: 72551.Koszt SMS-a to 2 PLN + VAT.
Po wyslaniu SMSa ( osoby za granicą muszą o to poprosić krewnych lub znajomych w kraju - numer telefonu musi być krajowy) i odpowiedzi potwierdzajacej, wyslać swoje zdjęcie wchodząc na stronę: PortretJP2, podając rowniez nr telefonu komórkowego, z którego wysłany został SMS.
Ale uwaga, trzeba się pospieszyc: zdjęcia zbierane są do poniedziałku, 18 kwietnia.
"Odnajdźmy siebie w Janie Pawle II – w Jego życiu, nauczaniu i na Wielkim Portrecie, który stworzymy razem" – apelują organizatorzy na stronach Centrum Opatrznosci Bozej
Wywiad na czasie: Prezydent Komorowski
Prezydent Bronisław Komorowski udziela w Belwederze wywiadu Konradowi Piaseckiemu |
- Rzadko się zdarza, żeby żałoba była tak długotrwała, żeby każda trumna była z honorami witana na lotnisku przez najwyższe władze państwa polskiego. To wszystko było dla niektórych za mało - zaznaczył prezydent.
Pytany o wydarzenia pod Pałacem Prezydenckim w rocznicę katastrofy, prezydent powiedział:
- Tych ludzi w znacznej mierze przywiedli konkretni liderzy polityczni. Zapowiadano, że będzie 70 tysięcy, było parę tysięcy ludzi. Na pewno byli oni pełni emocji. Mnie niepokoi dzisiaj, że jedna siła polityczna wyspecjalizowała się w wywoływaniu i zagospodarowaniu w sensie politycznym złych emocji.
Podkreślił, że dzisiaj się mówi o "pomniku światła", a jednocześnie przed Pałacem Prezydenckim stoi namiot pełen nienawiści. - Jeżeli ktoś wierzy, że można to środowisko czymkolwiek usatysfakcjonować i uspokoić, to jest w błędzie - stwierdził.
Zdaniem Bronisława Komorowskiego, jeśli śledztwo ws. katastrofy ma być rzetelne, wymaga ono czasu. - Jeśli mamy poznać wszystkie przyczyny tamtych wydarzeń, to nie możemy się spieszyć – uważa prezydent. - Polski raport musi być nie tylko rzetelny, ma być także odpowiedzią na raport MAK – dodał. Prezydent zapewnił także, że wrak tupolewa wróci do Polski, kiedy już nie będzie potrzebny stronie rosyjskiej jako dowód w śledztwie.
Pytany o zdanie na temat budowy pomnika na cześć ofiar katastrofy smoleńskiej, prezydent powiedział, że ważny jest dystans czasowy. - Coś jest z mądrości u Hiszpanów, że oni postanowili swoich wielkich dramatów, na przykład wysadzenie metra, uczcić po pięciu latach. Bo po takim czasie jest dystans, można odróżnić, co jest ważne, od tego co jest mniej istotne - uważa prezydent.
- Wspaniałym pomnikiem, który się do tej pory stawiało tylko królom polskim jest Katedra Wawelska. Miejsc upamiętnienia Lecha Kaczyńskiego jest wiele, ja sam takie stworzyłem w Pałacu Prezydenckim. W kaplicy jest tablica, gdzie są upamiętnieni wszyscy pracownicy Kancelarii Prezydenta i prezydencka para - przypomniał Bronisław Komorowski.
- Uważam, że w pierwszym etapie po katastrofie smoleńskiej niebywała życzliwość władz i społeczeństwa rosyjskiego to był gigantyczny kapitał, jeśli chodzi o posunięcie do przodu procesu pojednania z Rosją. To, co się potem działo w Polsce, to szaleństwo oskarżeń o zamach, zabijanie rannych, sztuczną mgłę to wszystko, plus absolutnie szkodliwy sposób prezentacji raportu MAK, to rzeczywiście wiele popsuło - powiedział prezydent pytany o stosunki polsko-rosyjskie.
Zdaniem Bronisława Komorowskiego strategiczną sprawą dla Polski i Rosji jest rozwikłanie kłamstwa katyńskiego i jesteśmy blisko, aby tego dokonać.
„Niepotrzebnym nieporozumieniem” nazwał prezydent sytuację zamiany tablic na pamiątkowym kamieniu w Smoleńsku. Jego zdaniem, zarówno po polskiej jak i rosyjskiej stronie popełniono błędy.
- Trzeba szanować państwo sąsiada, jego przepisy i prawa, bo się występuje na pozycji gościa.
Więcej: Prezydent.pl
Cały wywiad (video TVN24): Pod Pałacem stoi namiot pełen nienawiści
sobota, 16 kwietnia 2011
90. Archibald Prize
Ben Quilty Margaret Olley Archibald Prize 2011 winner |
Urodzony w 1973 roku w Sydney i tu wykształcony (Sydney Collage of the Arts i University of Western Sydney)artysta malarz, Ben Quilty zdradza, ze Margaret Olley, w swoim czasie feministka i zawsze oddana sztuce oraz sprawom społeczno-politycznym była dla niego wielką inspiracją. Wczoraj Ben Quilty za portret Margaret Olley otrzymał najbardziej prestiżowe wyróżnienie artystyczne w Australii – Archibald Prize. Nagroda ta za portrety znanych osobistości przyznawana jest już od 90 lat i cieszy się dużą popularnością w świecie artystycznym. Ogłoszenie werdyktu jury przy rekordowym zainteresowaniu sydnejskich mediów, odbyło się wczorajszego popołudnia w salach Art Gallery of NSW. Do tegorocznego konkursu zgłoszonych zostało 798 prac. Zwyciązca otrzymał $50 000.
Jednocześnie zostały ogłoszone nazwiska artystów, którzy zwyciężyli w dwóch innych konkursach: Wynne Prize ( malarstwo pejzażowe i rzeźba) oraz Sulman Prize (malarstwo rodzajowe). Zwycięzcą Wynne Prize ($25 000) został Richard Goodwin za instalację Co-isolated slave, a Sulman Prize ($20 000) - Peter Smeeth za obraz The artist’s fate.
Obrazy 41 finalistów Archibald Prize są od dziś do 26 czerwca dostępne dla zwiedzających, ktorzy - jak co roku – będą mogli wybierac zwycięzcę konkursu do nagrody publiczności – People Archibald Prize.
Peter Smeeth |
Richard Goodwin |
tekst i zdjęcia: Krzysztof Bajkowski
Więcej: The Sydney Pulse
Subskrybuj:
Posty (Atom)