The 11 km course starts today outside the Charlotte Pass Chalet in Charlotte Pass Village, off the Kosciuszko Road in Kosciuszko National Park, and finishes at the summit of Mt Kosciuszko, Australia’s highest peak. The altitude at the start is 1740 m and at the finish is 2229 m. After the start ( 8.30 am) the course follows the village entry road 750m up to Kosciuszko Road, turns left and follows the Kosciuszko Road 1km to the start of the Summit Walk off the Charlotte Pass lookout car park. It is then 9.27 km to the finish at the summit.
Polskie Szkoły Internetowe Libratus to projekt edukacyjny tworzony przez szkoły podstawowe i gimnazja z całej Polski, polskie szkoły sobotnie i organizacje polonijne z całego świata, a także wolontariuszy i nauczycieli zarówno z Polski, jak i przebywających na obczyźnie. Celem projektu jest dostarczenie każdemu polskiemu dziecku możliwości bezpłatnej, polskiej edukacji za granicą.Projekt opiera się na filozofii tzw. nauczania domowego, przewidzianego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej również dla Polaków przebywających za granicą. Nauka odbywa się przy wsparciu internetowej platformy edukacyjnej i giełdy wideo-konsultacji, angażując rodziców do wspólnej nauki z dziećmi.
Projekt ruszył wraz z początkiem roku szkolnego- we wrześniu 2010 roku. Poprzedził go miesięczny pilotaż, w którym pod czujnym okiem nauczycieli oraz informatyków, wzięło udział 20 polskich dzieci z całego świata, w wieku od 7 do 15 lat. Dzieci otrzymały materiały edukacyjne przygotowane przez nauczycieli na internetowej platformie edukacyjnej, która stanowi podstawowe narzędzie nauki w Polskich Szkołach Internetowych Libratus.
Za pośrednictwem platformy uczestnicy pilotażu otrzymali scenariusze lekcyjne, multimedialne pomoce szkolne, zadania do samodzielnego rozwiązania, a także dostęp do forum dyskusyjnego, ułatwiającego nawiązywanie relacji oraz wymianę doświadczeń z innymi uczestnikami projektu. Rodzice mogli śledzić postępy dziecka w nauce, stopień zapamiętywania i tempo przyswajania materiału dzięki przechowywanym na platformie wynikom i statystykom, a w razie wątpliwości- zasięgali opinii nauczycieli.
Ogólna ocena projektu była bardzo pozytywna i wyrażona została w postaci wysokiego zadowolenia rodziców w badaniu podsumowującym. Rodzice wielokrotnie podkreślali wygodę użytkowania platformy, przejrzystość materiałów i pozytywne aspekty regularnej, wspólnej nauki z dzieckiem. Nielicznie zgłaszane problemy i sugestie rodziców miały charakter techniczny i zostały z powodzeniem rozwiązane przez informatyków.
W pierwszym roku naukę rozpoczęły dzieci z całego świata- najwięcej z Wielkiej Brytanii i USA, ale też Irlandii, Holandii, Niemiec, Szwecji aż po Rosję, Armenię, Australię czy Oman. Po pierwszych trzech miesiącach nauki dokonano analizy zaangażowania uczniów w naukę, motywując do regularnego przyswajania wiedzy przez dzieci, które wykazywały mniejszą aktywność i udzielając wskazówek dla rodziców, jak efektywnie wykorzystywać czas przeznaczony na naukę.
Do projektu włączają się nowe instytucje i zgłaszają się wolontariusze oferujący swoją wiedzę, czas i doświadczenie, aby rozwijać i promować projekt w miejscu pobytu za granicą.
Do biura w Krakowie zgłosiło się kilkunastu studentów chcących odbyć praktyki przy tworzeniu tak nowatorskiego przedsięwzięcia oraz studenci chcący uczynić ten projekt tematem swojej pracy dyplomowej. Z całego świata napływają podziękowania i gratulacje rodaków wspierających twórców projektu Polskich Szkół Internetowych Libratus dobrym słowem, swoimi przemyśleniami i życzeniami powodzenia.
W styczniu 2011r. Polskie Szkoły Internetowe Libratus rozpoczęły rekrutację na rok szkolny 2011/2012. Jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem zapisów zgłosiło się bardzo wielu chętnych z całego świata.
Dla uczniów i rodziców organizowany jest sierpniowy wakacyjny obóz integracyjny w Krakowie, który pozwoli dzieciom i ich rodzicom poznać kraj ojczysty i odbyć lekcję historii Polski w komnatach na Wawelu, czy podziemiach kopalni w Wieliczce. Poza zwiedzaniem dla uczniów przygotowano zajęcia sportowe oraz językowe.
Aby przybliżyć charakter nauki w Polskich Szkołach Internetowych Libratus, na stronie http://www.libratus.edu.pl/przygotowano lekcję pokazową, która jest uaktywniana użytkownikowi po zarejestrowaniu.
Zapisy na naukę od września 2011 r. obywają się wyłącznie on-line na stronie www.libratus.edu.pl (pierwszy etap to wypełnienie formularza zgłoszeniowego) i trwają do 31 maja 2011 r
"Piórem i słowem piętnował wszelkie przejawy fanatyzmu i głupoty" - tak w 2005 r. o abp. Józefie Życińskim pisał ks. prof. Michał Heller. Wczoraj po południu, w Rzymie zmarł abp Józef Życiński, metropolita lubelski. Powodem był wylew krwi do mózgu. Zmarły miał zaledwie 62 lata.
„Kościół w Polsce stracił jednego z bardzo ważnych członków, który miał bystrość umysłu i szerokość widzenia. Abp Życiński był bardzo ceniony, może nawet czasem bardziej za granicą niż w Polsce. Był jednym z tych ludzi, których mogliśmy pokazać wszędzie. Przynosił Polsce chwałę i rozszerzał dobre imię naszej ojczyzny na świecie” – powiedział przebywający obecnie w Rzymie Prymas Polski, arcybiskup Józef Kowalczyk.
- To się nie mieści w głowie, to jest cios – mówił ks. Adam Boniecki z "Tygodnika Powszechnego". - Dawał on dowód, że w Kościele jest miejsce do samodzielnego myślenia. Dla mnie to będzie zawsze pamięć człowieka żywego, którego serce było w stanie gotowości. To jest strata dla Kościoła – mówił ks. Boniecki wspominając abpa Życińskiego na antenie TVN24.
Prezydent Bronisław Komorowski powiedział, że śmierć abp Życińskiego to "ogromna strata dla nas wszystkich, którzy czują się cząstką Kościoła".
- To jest strata tych wszystkich, którzy chcieli widzieć Kościół polski, który łączy w sobie wierność tradycji i siłę wiary z marzeniami o nowoczesnym i otwartym społeczeństwie.
Arcybiskup Józef Życiński był doktorem teologii Papieskiego Wydziału Teologicznego w Krakowie(1976), doktor filozofii Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. Habilitował się w 1980 na podstawie rozprawy Prostota i dyskonfirmowalność jako kryteria heurystyczne w kosmologii relatywistycznej. Od 1980 był kierownikiem Katedry Logiki i Metodologii na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie (od 2009 Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie). W latach 1982–1985 pełnił funkcję prodziekana, a od 1988 do 1990 dziekanaWydziału Filozoficznego tej uczelni. W 1981 został profesorem nadzwyczajnym, a w 1988 zwyczajnym. Wielki Kanclerz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Wykładał m.in. w Berkeley, Oksfordzie, Catholic University of America w Waszyngtonie, Catholic University of Australia w Sydney. Był członkiem Komitetu Biologii Ewolucyjnej i Teoretycznej PAN, Europejskiej Akademii Nauki i Sztuki w Wiedniu, Kongregacji ds. Wychowania Katolickiego, Papieskiej Rady ds. Kultury, Komisji Wspólnej Episkopatu i Rządu RP, Komisji Episkopatu do Spraw Nauki Wiary, członek zagraniczny Rosyjskiej Akademii Nauk Przyrodniczych, przewodniczący Rady Episkopatu do Spraw Apostolstwa Świeckich i Rady Programowej KAI. Zasiadał we Wspólnej Grupie Roboczej Kościoła Katolickiego i Światowej Rady Kościołów (1999–2005), a także w Radzie Fundacji Auschwitz-Birkenau. Publikował m.in. w „Tygodniku Powszechnym" i „Gazecie Wyborczej”. Współpracował także z Radiem eR, regionalno-katolicką rozgłośnią archidiecezji lubelskiej. Dawniej współpracował z miesięcznikami „Znak” i „Więź”, a także z „Rzeczpospolitą”, „Niedzielą” oraz Pierwszym Programem Polskiego Radia. Był autor ponad 50 książek i ponad 300 artykułów poświęconych problematyce filozoficznej, teologicznej, kulturowej, naukom przyrodniczym.
Zapraszamy na Polska Balangę!!! Na imprezie wystąpi Gwiazda Polskiego Hip Hopu MEZO znany też jako Lajner, który zagra kilka swoich największych hitów (zapowiedz koncertu w Ashfield), również do wygrania bilety na koncert MEZO w Polskim Klubie w Ashfield 26 lutego, i jak zwykle na Polskiej Balandze DJ Tommy i DJ Ice będą grali dobą Polską muzę, i oczywiście zimne Polskie Piwo i Polska Wódka!
Miejsce: Shelbourne Hotel na trzecim piętrze 200 Sussex Street Sydney
Data: Sobota 19 Lutego 2011
Godzina: 21:00
Wstęp: $20
Jak juz pisaliśmy od 1 października 2010 r. weszla w życie umowa o zabezpieczeniu społecznym między Polską a Australią. Teoretycznie umowa ta ma ułatwiac otrzymywanie świadczeń emerytalnych bez względu na miejsce zamieszkania. Jednak już na samym początku wzbudziła i wzbudza nadal coraz więcej kontrowercji.
Oficjalnie umowa ta reguluje stosunki między Polską i Australią w zakresie podlegania ubezpieczeniom społecznym, ustalania emerytur i rent osobom, które pracowały lub prowadziły działalność na własny rachunek w Polsce i które posiadają okresy stałego pobytu w Australii w wieku produkcyjnym oraz transferu świadczeń przyznanych przez instytucję jednego państwa - Strony Umowy osobom zamieszkałym w drugim państwie. Ale już na samym początku zaczęly rodzic się pytania i wątpliwości (zob: Wątpliwości w sprawie umowy polsko - australijskiej).
W celu wyjaśnienia ich, tuż przed Bożym Narodzeniem zorganizowane zostało w konsulacie polskim w Sydney spotkanie z biegłym w zakresie tejże umowy urzędnikiem Centerlink. Wg jego wyjaśnień nikt nie straci a raczej zyska na jej postanowieniach. Ale z kolei Umowa obliguje emerytów polskich i osoby wchodzące w wiek emerytalny, które przepracowały w Polsce min. 12 miesięcy do starania sie o emeryturę w ZUSie zanim zostaną przyznane im świadczenia z Centrelink. Ci , którzy są już emerytami pobierajacymi świadczenia emerytalne otrzymują teraz zawidomienia z Centrelink o konieczności poinformowania o dotychczasowych świadczeniach z Polski. Urzędnik australijski ostrzegł polskich emerytów aby nie ignorowali tych listów i zagroził, że w przeciwnym wypadku mogą im byc wstrzymane świadczenia emerytalne. Wg umowy polska emerytura jest przez Australię traktowana jako dodatkowy dochód, co może wpłynąc na wysokośc przyznawanych australijskich świadczeń. W drugą stronę to nie działa.
W chwili obecnej samotny emeryt w Australii otrzymuje $716 na dwa tygodnie. Osoba taka może bez naruszenia tej stawkiotrzymywac z Polski ok $155 na dwa tygodnie ( wg obecnego przelicznika 1 AUD = 2.9 PLN), czyli ok 900 złotych miesięcznie. Jednak za każdego dodatkowego dolara ponad tę sumę, otrzymanego z ZUS polski emeryt zamieszkały na antypodach będzie musiał oddac australijskimu rządowi aż 50 proc.
W trakcie spotkania polscy emeryci zadawali pytania urzędnikowi Centerlink. Najbardziej wzburzyła ich informacja, że będą musieli zwracac pieniadze otrzymywane z Polski z okresu sprzed wejścia w życie umowy, czyli z całego okresu sprzed 1 października 2010 roku. Polscy emeryci zamieszkali w Australii, którzy dostali już wezwania do „zwrotu nadpłat” znaleźli sie w dramatycznej, żeby nie powiedziec beznadziejnej sytuacji. Jeden z dyskutantów poruszyl problem zignorowany przez nagocjatorów umowy: dlaczego polska emerytura, która powstała z odkładanych przez lata składek, zamiast do bankuna konto ZUS, traktowana jest jako dochód. Dlaczego w ten sposób zaoszczędzone pieniadze mają byc oddawane teraz rządowi australijskiemu?
O tych i innych problemach poruszanych w trakcie spotkania w konsulacie w dźwiękowej relacji Andrzeja Lubienieckiego z radia SBS: