Na skutek prób zakazu celebracji Bożego Narodzenia, podejmowanych przez niektórych decydentów w imię fałszywie pojętej poprawności politycznej, np. pojawiania się Świętego Mikołaja w publicznych instytucjach jak szkoły, Siraj Evans, trzynastolatek pochodzący z muzułmańskiej rodziny zamieszkałej w Południowej Australii, umieścił na YouTube video clip w obronie właśnie tradycji Bożego Narodzenia. Na filmie Siraja australijskie dzieci składają życzenia Merry Christmas w różnych językach, w tym po polsku.
(kb)
World News Australia
sobota, 25 grudnia 2010
piątek, 24 grudnia 2010
Daniel Gromann: To był trudny rok
Z konsulem Generalnym RP w Sydney , Danielem Gromannem rozmawia dla Bumeranga Polskiego Krzysztof Bajkowski.
Daniel Gromann, konsul RP w Sydney. Podczas Christmas Festival na Darling Harbour. Fot. K.Bajkowski |
-Panie Konsulu, proszę o kilka słów podsumowujących mijający rok zarówno w Polsce jak i wśród Polonii australijskiej.
- Może zacznę od Polski. To był niewątpliwie trudny rok. Przed wszystkim mieliśmy tragiczne wydarzenie – katastrofę samolotu prezydenckiego, która była dla wszystkich ogromnym ciosem. Spowodowała olbrzymi szok i była wielką stratą w wymiarze narodowym. Natomiast, jeśli tak można powiedzieć, jedyną dobrą rzeczą, jaka się z nią wiąże jest fakt, że polskie instytucje państwowe zadziałały bardzo dobrze, nie było chaosu, wszystkie procedury potoczyły się sprawnie. Możemy powiedzieć, ze udało nam się zbudować państwo demokratyczne i dobrze funkcjonujące.
Oczywiście w mijajacym roku były także inne trudne wydarzenia, takie jak wielkie powodzie i myślę, że ten rok przejdzie do naszej historii jako ten należacych do ciemnych lat. Ale z drugiej strony patrzymy z optymizmem w przyszłość. Jak wynika z ostatnich ekonomicznych informacji, osiagniemy w tym roku wzrost PKB w granicach 4.2% - to doskonały wynik. I tu mamy powody do optymizmu na nowy rok i kolejne lata.
Jeśli chodzi o Polonię. Dla mnie był to pierwszy pełny rok pobytu tutaj, bardzo intensywny, pełen kontaktów, organizowania różnych wydarzeń. Myślę, że kondycja Polonii jest tutaj bardzo dobra, że jest to środowisko wysoce zorganizowane, mające wiele różnych organizacji, a takze szereg osob niezależnych, działających poza takimi strukturami formalnymi, ale zainteresowanych utrzymywaniem polskości, wspieraniem wspólnych wydarzeń. Chociażby niedawny Polish Christmas Festival na Darling Harbour w Sydney czy wcześniej Polish Festival na Federation Square w Melbourne były wspaniałymi, wielkimi wydarzeniami pełnymi naszej kultury, na które przybyły tysiace osób z polskiej społeczności. Już tylko te dwa wydarzenia, żeby nie wspomnieć o Dożynkach w Adelaide i innych imprezach, są dowodem, ża polskość utrzymuje się mocno w Australii i myślę, że tu również można patrzeć z optymizmem w przyszłość.
- Jakie są plany Konsulatu w stosunku do australijskiej Polonii na przyszły rok?
- Plany pozostają niezmienione w sensie ogromnej chęci utrzymywania intensywnych kontaktów, organizowania różnego rodzaju wydarzeń dla i – co myślę, ważniejsze – wspólnie z Polonią - gdyż mamy tutaj ogromny potencjał kulturalny. Są tu artyści, wszelkiego rodzaju muzycy, graficy, plastycy. Myślę, że można zorganizowac wiele, wiele wspólnych wydarzeń.
Ponadto warto przypomnieć, że w drugiej połowie przyszłego roku Polska będzie sprawować Prezydencję w Unii Europejskiej. Będzie więc to szczególny czas, który powinniśmy wykorzystać dla promocji naszego kraju, dla podkreślenia faktu, że jesteśmy w UE i potrafimy jej przewodzić. Jestem pewien, że wspólnie z Polonią będziemy mogli zorganizowac szereg wydarzen z tej okazji.
- Jakie życzenia na Świeta i Nowy Rok chciałby Pan konsul złożyc Polonii australijskiej i czytelnikom Bumeranga Polskiego?
- Przede wszystkim zdrowia, spokoju ducha i wielu sukcesów w życiu zawodowym i osobistym, a także - poczucia dumy z polskich korzeni i utrzymywania kontaktu z rodzimą kulturą. Bumerangowi zaś życzę udanego, intensywnego rozwoju w pierwszym pełnym roku istnienia.
-Dziekuję w imieniu czytelników Bumeranga Polskiego i stowarzyszenia Bumerang Media Inc. i życzę przede wszystkim jak najwięcej satysfakcji z pracy konsularnej w Australii oraz niezapomnianych wrażen z każdego dnia pobytu w tym słonecznym kraju.
czwartek, 23 grudnia 2010
Prezydent: Dziękuję za walkę o wolność
Prezydent Bronisław Komorowski i były prezydent Lech Wałęsa przypominali historię trudnej walki o wolność podczas środowej uroczystości na Zamku Królewskim w 20. rocznicę przekazania insygniów prezydenta RP. - Dziękuję za walkę o wolność - mówił prezydent.- Chciałbym wykorzystać tę 20. rocznicę jako wielką, piękną okazję do powiedzenia sobie nawzajem, całemu narodowi, wszystkim, którzy mieli odwagę marzyć o wolnym państwie polskim, wszystkim, którzy mieli okazję walczyć o wolną Polskę, powiedzieć z całego serca: dziękujemy - mówił prezydent.
Jak zaznaczył, rocznica to dobra okazja, aby podziękować Ryszardowi Kaczorowskiemu i Lechowi Wałęsie. - W tym momencie, w momencie trafienia do kraju pamiątek tamtej naszej wolności, dwie wolności, wcale niełatwe, wcale nieoczywiste - wolności z okresu po 1918 roku i tej naszej świeżo wywalczonej wolności, podały sobie ręce - powiedział Bronisław Komorowski.
Prezydent mówił, że historię zmieniają narody, społeczeństwa, masowe ruchy, ale nic nie zastąpi także woli, odwagi konkretnych ludzi. - Polską wolność wywalczył naród, ale ktoś uczył, ktoś przekonywał, że należy trwać przy ideałach wolności, a innych ktoś uczył, że należy się bić i domagać się wolności - mówił.
Jak dodał, uroczystość sprzed 20 lat wpisuje się znakomicie w naturalny narodowy odruch sięgania do tego, co pozwala nam połączyć porwaną polską historię w jedną całość. - Mamy naturalną skłonność, żeby mówić o tym, że zawsze trwaliśmy, zawsze walczyliśmy, że zawsze wierzyliśmy, ale jednocześnie każdy z nas wie dobrze, że z tą walką i trwaniem było różnie - powiedział Bronisław Komorowski.
Więcej: Prezydent.pl
Jak zaznaczył, rocznica to dobra okazja, aby podziękować Ryszardowi Kaczorowskiemu i Lechowi Wałęsie. - W tym momencie, w momencie trafienia do kraju pamiątek tamtej naszej wolności, dwie wolności, wcale niełatwe, wcale nieoczywiste - wolności z okresu po 1918 roku i tej naszej świeżo wywalczonej wolności, podały sobie ręce - powiedział Bronisław Komorowski.
Prezydent mówił, że historię zmieniają narody, społeczeństwa, masowe ruchy, ale nic nie zastąpi także woli, odwagi konkretnych ludzi. - Polską wolność wywalczył naród, ale ktoś uczył, ktoś przekonywał, że należy trwać przy ideałach wolności, a innych ktoś uczył, że należy się bić i domagać się wolności - mówił.
Jak dodał, uroczystość sprzed 20 lat wpisuje się znakomicie w naturalny narodowy odruch sięgania do tego, co pozwala nam połączyć porwaną polską historię w jedną całość. - Mamy naturalną skłonność, żeby mówić o tym, że zawsze trwaliśmy, zawsze walczyliśmy, że zawsze wierzyliśmy, ale jednocześnie każdy z nas wie dobrze, że z tą walką i trwaniem było różnie - powiedział Bronisław Komorowski.
Więcej: Prezydent.pl
Gwiazda Betlejemska
Gwiazda Betlejemska
Nazwa łacińska Euphorbia pulcherrima synonim Poinsettia pulcherrima, potocznie w Polsce nazywana też euforbia piękna, wilczomlecz piękny, poinsecja nadobna.
Roślina pochodzi z Meksyku.Tam występuje w postaci pięknych krzewów lub krzewinek osiągając 3 m wysokości.
Gwiazda Betlejemska jest długowiecznym i zawsze zielonym krzewem.
Jest rośliną dnia krótkiego i w warunkach naturalnych zakwita w okresie zimy.Kwiaty są koloru kremowo-żółtego, drobne, niepozorne. Natomiast główną ozdobą Gwiazdy Betlejemskiej są przykwiatki, duże liście na szczytach pędów ułożone w rozetę o kolorach od białego, łososiowego, różowego do ciemno czerwonego.
Gwiazda Betlejemska w doniczce osiąga wysokość do 50 cm.
Jest łatwa w uprawie, jednak tak jak każda roślina ma pewne wymagania.
Kwitnąca wymaga stanowiska jasnego, ale nie bezpośredniego słońca i temperatury 16-20 ºC.
Podłoże przepuszczalne, próchnicze. Ziemia musi być zawsze wilgotna. Gdy Gwiazdę Betlejemską przesuszymy, zaczynają liście opadać a cała roślina marnieje.
Po przekwitnięciu roślinę przycinamy, mniej podlewamy i mniej nawozimy (około 2 miesiące).
Po okresie spoczynkowym roślinę przesadzamy do większej doniczki, więcej podlewamy i częściej nawozimy.
Regulując Gwieździe Betlejemskiej dopływ światła możemy uzyskać kwiaty w dowolnej porze roku. Pamiętajmy, zakwita w okresie, kiedy ma dopływ światła przez 10 do 12 godzin.
Gwiazdę Betlejemską można rozmnażać latem z sadzonek wierzchołkowych. Gwiazda Betlejemska podobnie jak i inne wilczomlecze po złamaniu gałązki wydzielają biały sok, który może powodować podrażnienia skóry i śledziówki.
Maria Koter-Rosiak
Subskrybuj:
Posty (Atom)